Setki legniczan małych i dużych uczestniczyły w urodzinach legnickiej palmiarni. Jubilatka właśnie skończyła sto dwadzieścia lat. Był tort i mnóstwo innych niespodzianek dla urodzinowych gości.

Znajduje się w sercu legnickiej oazy zieleni, zamieszkała tam sto dwadzieścia lat temu i trwa do dzisiaj, bawiąc, ucząc i dając odrobinę pełnego egzotyki spokoju zmęczonym spacerowiczom. Na swoje święto ponad wiekowa palmiarnia legnicka zaprosiła wszystkich, którzy chcieli z nią świętować.

Na alejkach teraźniejszość spotkała się z przeszłością. Sprowadzili ją spacerujący w strojach z epoki legniccy seniorzy uśmiechając się do biegającej wesoło kilku i kilkunastoletniej legnickiej teraźniejszości.

W tym świątecznym, niedzielnym dniu można było nie tylko podziwiać egzotyczne rośliny i cały dobytek mini zoo. Odbywały się warsztaty tematyczne, stanęło też planetarium, w którym można było zobaczyć wszechświat, a w teatrzyku poznać ponad wiekową historię palmiarni.

Urodziny nie mogły odbyć się bez tortu. Ufundowała go Cukiernia Zielińscy, pokroił i podzielił między gości prezydent Tadeusz Krzakowski.[FOTORELACJA]14764[/FOTORELACJA]

[WIDEO]7307[/WIDEO]