W słoneczne popołudnie, punktualnie o godz. 12 rozpoczęły się obchodny Gminnego Dnia Dziecka na boisku w Miłkowicach. Organizatorem był Gminny Ośrodek Kultury i Sportu.

Atmosfera radości panowała nie tylko wśród dzieci. Do bezpłatnych, licznych atrakcji ustawiały się długie kolejki, ale chętnym to nie przeszkadzało. Najbardziej oblegane, jak zwykle były dmuchańce, kule wodne i eurobunge. Długie ogonki, zwłaszcza dziewczynek ustawiały się po kolorowe brokatowe tatuaże, do malowania twarzy i warkoczyków.
Każdy mógł się częstować kolorową watą cukrową i popcornem. Słodycze zakupili Wójt Gminy oraz sołtys Miłkowic. Pracownicy GOKiSu przygotowali spartakiadę, którą po przejściu ośmiu konkurencji kończyło losowanie nagród. Dzieci zabawiały także animatorki ze Stacji Zabawa, które sprawiły, że Dzień Dziecka był pełen atrakcji. Jak zwykle nie zawiedli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Miłkowicach przygotowując mnóstwo atrakcji.
Zorganizowali pokazy ratownictwa, gaśnicze oraz bawili się z dziećmi. Z pyszną, domową kuchnią wystawiły się panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Miłkowicach, a wojskową grochówkę przygotowało sołectwo Gniewomirowice. Dzień dziecka był też okazją do pomocy. Dorośli uczestnicy mogli zarejestrować się jako potencjalni dawcy szpiku w fundacji DKMS walczącej z nowotworami krwi. Każdy z uczestników imprezy mógł także wesprzeć chorego Arturka Juniora, który zmaga się z wieloma chorobami. Z inicjatywy grupy „Ludzie z pasją” rozegrano charytatywny mecz piłki nożnej kobiet o puchar Wójta Gminy Miłkowice.
Oprócz zbiórek do puszki odbyły się licytacje m.in. piłki z podpisami uczestniczek meczu, voucherów do Salonu Piękności Aleksandry Rutkowskiej i makijaż okolicznościowy od Agnieszki Kruk. Łącznie zebrano ponad 3.500 zł na leczenie Juniora. Mieszkańcy gminy i nie tylko, bo było dużo osób z poza terenu gminy okazali wielkie serce.
Na zakończenie imprezy odbył się festiwal kolorów, który sprawił wiele radości i przyprawił o kolorowy zawrót głowy uczestników. [FOTORELACJA]15674[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz