Prochowickie łąki i kwiaty oraz spacer po mieście – to tematy tegorocznego 36. Międzynarodowego Integracyjnego Pleneru Plastycznego w Prochowicach. Osiemnastu artystów amatorów do soboty 2 lipca tworzyć będą swoje dzieła z miastem-gospodarzem w tle.
Ikoną i znakiem rozpoznawczym pleneru w Prochowicach jest Lidia Stembalska, która jest jego uczestniczką od ponad 30 lat. Jest emerytowaną nauczycielką, malowanie to jej wielka pasja, tak wielka, że zaraziła nią dzieci i wnuki. W sumie artystyczny klan rodzinny liczy osiem osób.
Lidia Stembalska mówi, że właściwie całe Prochowice już namalowała. Podczas tegorocznej edycji stworzyła kolaż pokazujący Prochowice w pigułce.
- Jest mój zamek, nad którym ubolewam, jest Ratusz, jest kościół Świętego Andrzeja, nie ma kawiarni, więc przyjechała na kółkach, bo w tym roku tematem jest abstrakcja i tak go potraktowałam. Chłopcy malują Prochowice w 2050 roku. Mój wnuk Szymon namalował zamek, ale dodał wieżowce, które być może staną w Prochowicach w 2050 roku. Wszyscy też wykonujemy tematy kwiatowe – dodaje Lidia Stembalska.
Szymon i Miłosz w skupieniu pracują obok swojej babci, obydwaj mówią, że malowanie to ich pasja. Efekty podziwiać będzie można już od soboty 2 lipca przez cały miesiąc na poplenerowej wystawie w Prochowickim Ośrodku Kultury i Sportu. Wernisaż wystawy odbędzie się o godzinie 17:00.
Hasło tegorocznej edycji brzmi „Sztuka drogą do rehabilitacji społecznej”. Plener dofinansowany jest ze środków Powiatu Legnickiego.[FOTORELACJA]18505[/FOTORELACJA]
0 0
Tematem przewodnim powinny być ,,Prochowickie roz.... drogi"
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz