Wystawa obrazującą 125-letnią historię legnickiej energetyki od piątku 20 stycznia można oglądać w Muzeum Miedzi. Wśród kilkuset eksponatów znaleźć można prawdziwe unikaty.


- Dokładnie 25 stycznia mija 125 lat od uruchomienia w Legnicy pierwszych linii tramwajowych, które oczywiście musiały być zasilane prądem. Po to powołano 11 stycznia spółkę Electricitäts Werke Liegnitz, czyli Legnickie Zakłady Elektryczne, która miała utrzymywać tę linię a oprócz tego doprowadzić prąd do mieszkań legniczan, zakładów pracy, fabryk, sklepów, i tak się rozpoczęła historia energetyki w naszym mieście. Początek miała w budynku przy ulicy Wrocławskiej, przy dawnej zajezdni tramwajowej. W 1914 roku elektrownia już na tyle się rozbudowała, że potrzebowała nowej siedziby, którą wybudowano przy ulicy Wałbrzyskiej, a dyrekcja mieściła się tu, gdzie obecnie, przy ulicy Partyzantów – opowiada Marcin Makuch, dyrektor Muzeum Miedzi.
- Na naszej wystawie pokazujemy urządzenia, których na co dzień nie można zobaczyć. Staramy się też opowiedzieć historię zakładu poprzez ludzi. Wspólnie z Zespołem Szkół Elektryczno-Mechanicznych będziemy edukować młodzież, opowiadać o zaletach, zagrożeniach związanych z prądem. Myślę, że przebywając na wystawie, będzie można pożytecznie spędzić czas – dodaje Marcin Makuch.
Ekspozycja obrazująca ponad wiek legnickiej energetyki podzielona jest na trzy części. Oprócz obiektów pochodzących ze zbiorów legnickiego SEP-u, lokalnego oddziału Tauron, OP NSZZ „Solidarność” Tauron Kraków Oddział w Legnicy,z kolekcji Muzeum Energetyki Jeleniogórskiej w Szklarskiej Porębie, Archiwum Państwowego we Wrocławiu Oddział w Legnicy, Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu oraz Muzeum Miedzi, a także wielu osób prywatnych.

- Jest wielowątkowa, gdyż wielowątkowa jest też historia legnickiej energetyki. To historia niemiecka, po wojnie polska. W międzyczasie mamy także historię bytności radzieckiej, bo należy pamiętać, że przez pierwsze dwa lata po wojnie to armia radziecka zarządzała legnicką energetyką. Następnie przez kilkadziesiąt lat korzystała z prądu wytworzonego przez legnicki zakład. Wszystkie te wątki znajdziemy na wystawie – podsumowuje Marek Żak, kurator wystawy.
Ekspozycję, znajdującą się w gmachu głównym muzeum, na pierwszym piętrze pałacowej części muzeum od ulicy Partyzantów. Dostępna będzie do kwietnia 2023 roku.[FOTORELACJA]19037[/FOTORELACJA]

0 0
Wszystkich łączy rachunek za prąd. Teraz jest większy ale zawsze mogło być drożej. W domku tylko smartfon działa a w nim jest wszystko. Filmy, teatry, muzea. Nawet z domku nie trzeba wychodzić by zobaczyć że to internet łączy wszystkich a prąd jest z bateryjki.
0 0
[quote="Gość"]Wszystkich łączy rachunek za prąd. Teraz jest większy ale zawsze mogło być drożej. W domku tylko smartfon działa a w nim jest wszystko. Filmy, teatry, muzea. Nawet z domku nie trzeba wychodzić by zobaczyć że to internet łączy wszystkich a prąd jest z bateryjki.[/quote]
Żałosny post żałosnego człowieka.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz