Dodatkowe pieniądze dla wdów i wdowców. ZUS tłumaczy, komu przysługuje świadczenie

Na Dolnym Śląsku rentę wdowią otrzymało już 19,3 tysiąca osób. Do seniorów w regionie trafiło łącznie 67,1 miliona złotych. W całym kraju ZUS wypłacił ponad 792 miliony złotych w ramach nowego świadczenia, z którego skorzystało 231,5 tysiąca osób. Wnioski nadal można składać, osoby, które zrobią to do końca lipca i spełnią warunki, dostaną wyrównanie również za lipiec.

W całej Polsce do ZUS-u wpłynął już ponad milion wniosków. Z wyliczeń wynika, że średni wzrost świadczenia po wprowadzeniu renty wdowiej wynosi 359,82 zł.

Kolejne wypłaty planowane są na 10, 15, 20 i 25 lipca. Od sierpnia pieniądze będą wypłacane już regularnie, zawsze pierwszego, szóstego, dziesiątego, piętnastego, dwudziestego i dwudziestego piątego dnia miesiąca. Część osób dostanie wypłaty z dwóch różnych instytucji: ZUS i drugiego organu, który do tej pory wypłacał emeryturę. Wtedy środki będą przychodzić w dwóch terminach, ale decyzja przyjdzie tylko z jednego miejsca, od tego, który wypłaca 15 procent dodatkowego świadczenia. Drugi organ po prostu poinformuje o kontynuowaniu dotychczasowej wypłaty.

ZUS przypomina, że świadczenie przysługuje tylko po spełnieniu kilku warunków. Kobieta musi mieć co najmniej 60 lat, mężczyzna 65. Do dnia śmierci trzeba było pozostawać z małżonkiem we wspólnocie małżeńskiej. Wdowa lub wdowiec nie mogą być ponownie w związku małżeńskim, a prawo do renty rodzinnej musi zostać nabyte po ukończeniu 55 lat przez kobietę i 60 przez mężczyznę. Dodatkowo suma świadczeń nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury, czyli 5636,73 zł brutto.

Jeśli wniosek zostanie złożony do końca lipca, a decyzja będzie pozytywna, wypłata obejmie także lipiec. Wnioski złożone później będą obowiązywać dopiero od miesiąca, w którym wpłynęły.

ZUS obsłużył już około 90 procent wszystkich złożonych wniosków, ale rozpatruje też decyzje odmowne. Do tej pory takich przypadków było 24,1 tysiąca. Najczęstsze powody odmowy to zbyt wysokie obecne świadczenie, zbyt wczesne nabycie prawa do renty rodzinnej, brak prawa do jednego z dwóch świadczeń, ponowny związek małżeński lub brak wspólności małżeńskiej z osobą zmarłą.

W 59 procentach przypadków osoby decydują się na opcję: 100 procent renty rodzinnej i 15 procent własnej emerytury. ZUS przypomina, że wnioski można składać nie tylko do niego, ale także do KRUS, Biura Emerytalnego Służby Więziennej, Wojskowego Biura Emerytalnego oraz Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA. Jeśli ktoś nie zgadza się z decyzją ZUS-u, ma prawo odwołać się do sądu.