Zamknij
Ważne

Brandon McNulty bierze wszystko na koniec 82. Tour de Pologne

Wojciech Obremski Wojciech Obremski 20:29, 10.08.2025
Skomentuj Tour de Pologne (Szymon Gruchalski) Tour de Pologne (Szymon Gruchalski)

 

Wielkie emocje towarzyszyły finałowej indywidualnej jeździe na czas, która zakończyła tegoroczny, 82. Tour de Pologne UCI WorldTour. Najszybszy na etapie był Brandon McNulty z UAE Team Emirates-XRG. Amerykanin został też zwycięzcą Klasyfikacji Generalnej ORLEN.

Najlepsze ekipy świata rywalizujące w 82. Tour de Pologne UCI WorldTour przyjechały dziś pod Kopalnię Soli „Wieliczka”, gdzie rozegrano ostatni etap wyścigu – indywidualną jazdę na czas. Zmagania na trasie o długości 12,5 kilometra były dla zawodników prawdziwym sprawdzianem umiejętności samotnej jazdy i miały wyłonić nie tylko najlepszego czasowca, ale i zwycięzcę Klasyfikacji Generalnej ORLEN.

 

Zawodnicy startowali do „czasówki” w kolejności odwróconej klasyfikacji generalnej, dlatego rywalizację otworzył ostatni w tym zestawieniu Fernando Gaviria z Movistar Team. W początkowej części rywalizacji na „gorącym krześle”, na którym zasiadali aktualni liderzy, dochodziło do wielu zmian. Dobre wyniki osiągali między innymi Manilo Moro (Movistar Team) czy Max Walker (EF Education-EasyPost), ale najdłużej na prowadzeniu był młody Włoch Lorenzo Milesi z Movistar Team, który przejechał trasę w czasie 14 minut i 43 sekund, osiągając tym samym średnią prędkość przekraczającą 50 km/h!

 

Kolejni zawodnicy dojeżdżali do mety, a Milesi pozostawał na prowadzeniu. Nie wyprzedził go nawet wybitny specjalista od jazdy na czas Stefan Kung z Groupama-FDJ, dwukrotny mistrz Europy i medalista mistrzostw świata. Szwajcar stracił do Włocha 8 sekund. Równolegle z walką o etapowy triumf toczyła się zacięta rywalizacja faworytów Klasyfikacji Generalnej ORLEN, również mających nadzieję na zajęcie czołowego miejsca na etapie.

 

Spośród kolarzy z czołowej „10” bardzo dobrze pojechali Matteo Sobrero z Red Bull-BORA-hansgrohe i Antonio Tiberi z Bahrain Victorious, którzy uplasowali się z niewielką stratą za liderującym Milesim. Z prowadzenia zepchnął go dopiero Brandon McNulty – wicelider Klasyfikacji Generalnej ORLEN z UAE Team Emirates-XRG, który przejechał trasę w znakomitym czasie 14 minut i 31 sekund.

 

Na Amerykanina nie było dziś mocnych – dotychczasowy lider Victor Langellotti (INEOS Grenadiers) stracił do niego 46 sekund i spadł na 5. pozycję w Klasyfikacji Generalnej ORLEN. Żółtą koszulkę na podium założył wspomniany Brandon McNulty, a za nim uplasowali się Włosi: Antonio Tiberi i Matteo Sobrero.

 

Przyjechałem tutaj skupiając się na czasówce, ale później wiedziałem, że mam tylko jedno zadanie: pokonać Langellottiego i utrzymać się przed Tiberim. Zwycięstwo na etapie to wisienka na torcie. Czasówka była krótka i zaczynała się najtrudniejszym podjazdem. Trzeba było wystartować mocno, a później utrzymać tempo. Dzisiaj był mój dzień – mówił szczęśliwy Brandon McNulty, zwycięzca Klasyfikacji Generalnej ORLEN.

 

Odnalezienie swojego rytmu trochę mi zajęło. Trochę się męczyłem, ale tuż przed szczytem poczułem, że nogi są dobre i odnalazłem swoje tempo. Potem starałem się dać z siebie wszystko na pofałdowanej części trasy, tak jakby meta była na samym wierzchołku. Na punkcie pomiaru czasu usłyszałem, że mam dobry wynik, co dało mi dodatkowego kopa, by zmierzyć się z resztą etapu.Ogólnie wolę dłuższe czasówki, które pozwalają wejść w swój rytm – odpowiednie rozłożenie sił jest wtedy naprawdę istotne. Ale zauważyłem, że nawet w krótszych próbach, jeśli odpowiednio się nastawię, mogę pojechać dobrze. Jestem zadowolony z tego, jak poszło – opisywał Antonio Tiberi, drugi w Klasyfikacji Generalnej ORLEN i 4. na ostatnim etapie.

 

Jestem zadowolony ze swojej formy. Wynik, jaki tutaj osiągnąłem, dodaje mi pewności siebie, bo od kontuzji, której doznałem wiosną, to pierwszy wyścig, w którym poczułem właściwe odczucia. To bardzo dobry znak w kontekście zbliżającej się Vuelty. Czuję się dobrze. Zamknąłem też pewien rozdział z Tour de Pologne, który w 2022 roku przegrałem właśnie przez jazdę na czas – mówił Matteo Sobrero, który zakończył wyścig na 3. pozycji.

 

Etapowe podium również uzupełnili Włosi – Lorenzo Milesi i wspomniany wcześniej Matteo Sobrero.

 

Jestem zadowolony z tego, jak pojechałem. McNulty był jednak naprawdę mocny – dziś był najmocniejszy, bez dwóch zdań. W tej chwili bardzo cieszę się ze swojej jazdy na czas. Mimo że nie czułem się najlepiej, cieszę się, że wystartowałem i udało mi się dziś wywalczyć drugie miejsce – relacjonował Lorenzo Milesi.

 

Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem na etapie i w Klasyfikacji Generalnej ORLEN był Rafał Majka, który zakończył „czasówkę” na 16. miejscu, a w „generalce” był 8. Wygrał tym samym Premię Najlepszy Polski Zawodnik ORLEN VITAY.

 

To był piękny wyścig i cieszę się, że mogliśmy wygrać go jako drużyna. Od dwóch lat wiedziałem, że ten sezon będzie moim ostatnim – chciałem zakończyć karierę na szczycie, wciąż będąc w świetnej formie. Najważniejsze jest dla mnie zdrowie i rodzina, a ten moment jest idealny, by powiedzieć „dość”. Do końca roku wystartuję jeszcze w kilku wyścigach, a potem czekają mnie wakacje i przerwa od kolarstwa. Mam nadzieję, że w przyszłości powstanie mocna polska drużyna, bo mamy potencjał i wielu utalentowanych młodych kolarzy – powiedział Rafał Majka.

 

Na podium dekorowany był także inny Polak – Patryk Stosz z kadry narodowej, który po raz 3. w karierze wygrał Klasyfikację Najaktywniejszy Zawodnik LOTTO.

 

Jestem zadowolony, że trzeci raz wygrałem Klasyfikację Najaktywniejszy Zawodnik LOTTO. Zrobiłem to, co miałem zrobić, czyli przyjechałem tu i zdobyłem koszulkę, więc wyścig oceniam na plus. Było bardzo ciężko w tym roku, trasa była wymagająca, a rywale nie odpuszczali, ale dałem radę i to jest najważniejsze – mówił Patryk Stosz.

 

Zmian nie było również w Klasyfikacji Najlepszy Góral PZU, w której zwyciężył Timo Kielich z drużyny Alpecin-Deceuninck.

 

Zawsze miło jest wygrać koszulkę. Na klasyfikację generalną mieliśmy Quintena Hermana, a ja miałem szanse, by zabierać się w odjazdy, więc mogłem walczyć na premiach. Fajnie jechało się z przodu i cieszę się, że mogłem wygrać koszulkę – przyznał Timo Kielich z Alpecin-Deceuninck.

 

Prowadzenie w Klasyfikacji Punktowej Lang Team utrzymał zwycięzca z Wałbrzycha, Ben Turner (INEOS Grenadiers), który na dzisiejszym etapie zajął 5. miejsce.

 

Chciałem wypaść jak najlepiej w tym wyścigu. Miałem próbować swoich sił w sprintach i wyszło to dla nas naprawdę udanie. Jako drużyna pojechaliśmy bardzo dobrze i nigdy bym nie pomyślał, że osiągniemy w tym tygodniu tak dużo. WIedziałem, że jestem w dobrej formie. Miałem kontuzję w Giro d’Italia i skupiłem się na treningu, więc wiedziałem, że dyspozycja jest dobra. Byłem drugi dwa razy, ale udało się też wygrać etap i koszulkę, to niesamowite. Atmosfera też była niezwykła, szczególnie z Kwiato w składzie. Gdy jedziesz razem z kimś, dla kogo jest to domowy wyścig, to zawsze jest to wyjątkowe – komentował Ben Turner.

 

Klasyfikację Najlepszy Młodzieżowiec im. Bjorga Lambrechta wygrał Jan Christen z drużyny UAE Team Emirates-XRG, który w Klasyfikacji Generalnej ORLEN uplasował się na 4. pozycji. Christen i jego koledzy z drużyny zdominowali też Klasyfikację Drużynową Decathlon, w której sięgnęli po zdecydowane zwycięstwo.

 

82. Tour de Pologne UCI WorldTour dobiegł końca. Za nami 7 dni pięknej rywalizacji emocjonującej rywalizacji najlepszych drużyn kolarskich świata. Tak zmagania podsumował Czesław Lang, Dyrektor Generalny Tour de Pologne: – Tegoroczny Tour de Pologne był niezwykle emocjonujący – od pięknego startu we Wrocławiu, przez wymagające górskie etapy, po finałową czasówkę w Wieliczce. Tysiące kibiców na trasach w całym kraju pokazały, jak wielkie jest zainteresowanie kolarstwem w Polsce. To było prawdziwe święto sportu, które jednoczy ludzi ponad podziałami. Dzięki transmisjom w ponad 65 krajach mogliśmy promować piękno Polski na całym świecie. Dziękuję wszystkim kibicom i już dziś zapraszam na kolejną edycję – przygotujemy dla was piękną i ciekawą trasę – zapewnił.

 

To nie koniec wielkich emocji na polskich szosach! Od 12 do 14 sierpnia rozegrany zostanie 3. Tour de Pologne Women, który odbędzie się na szosach województwa lubelskiego.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

zzzzzz

0 0

Amerykanin Lance Armstrong też brał wszystko jak leci, 7 razy wygrywał Tour de France (1999-2005), a potem się okazało, że wspomagał się środkami dopingującymi.

09:13, 11.08.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%