Legnickie Pole było w tym roku gospodarzem Dożynek Gminno-Diecezjalnych. Święto plonów rozpoczęło się w Bazylice Mniejszej, gdzie rolnicy, mieszkańcy i goście wspólnie modlili się, dziękując za tegoroczne zbiory. Potem ulice wypełnił barwny korowód, a na terenach zielonych przy ulicy Księżnej Anny rozpoczęła się część festynowa. To był dzień, w którym tradycja spotkała się ze wspólną zabawą i radością.

Dziękczynna msza i korowód dożynkowy

Mszy świętej przewodniczył biskup legnicki Andrzej Siemieniewski. Uroczysta liturgia była nie tylko podziękowaniem za plony, ale też okazją, by modlić się o pomyślność dla rolników i ich rodzin. Po nabożeństwie uczestnicy ruszyli w barwnym korowodzie, niosąc wieńce dożynkowe, symbole tegorocznych zbiorów.

Towarzyszył mi stres, ale przede wszystkim ogromna duma, że możemy organizować tak ważne uroczystości właśnie tutaj – w cieniu bazyliki św. Jadwigi. Cieszę się, że przyjechały delegacje sołectw i rolnicy z różnych stron. Miniony rok był dla gospodarzy bardzo trudny. Plony były dobre, ale ceny dramatycznie niskie. Rolnicy wykonali ogrom pracy, a mimo to ich sytuacja ekonomiczna jest wymagająca. To właśnie dziś chcemy im podziękować i pokazać, że są fundamentem naszej wspólnoty – mówił wójt Rafał Plezia.

Rok inwestycji i wielkich planów

Wójt przypomniał też, że minione miesiące były dla gminy bardzo intensywne.

Przygotowaliśmy wiele projektów i prowadzimy inwestycje, m.in. w Koskowicach. Modernizujemy drogi transportu rolnego, co jest najlepszym podziękowaniem dla naszych rolników, bo ułatwia im codzienną pracę – podkreślał Rafał Plezia.

Najwięcej uwagi przyciąga jednak strategiczne przedsięwzięcie.

Ogromnym wyzwaniem jest odwiert geotermalny, na który pozyskaliśmy ponad 16 milionów złotych dofinansowania. To inwestycja, która może zmienić przyszłość Legnickiego Pola. Jeśli parametry wody okażą się korzystne, otworzą się przed nami zupełnie nowe możliwości – od źródła czystego ciepła po rozwój turystyki i baseny termalne. To wielka niewiadoma, ale podchodzę do niej z optymizmem – zaznaczył wójt.

Święto tradycji i muzyki

Po części oficjalnej przyszedł czas na wspólne świętowanie. Na scenie wystąpili lokalni artyści i zespoły folklorystyczne, na stoiskach można było spróbować regionalnych potraw i podziwiać rękodzieło przygotowane przez koła gospodyń wiejskich. Organizatorzy nie zapomnieli też o najmłodszych, dzieci mogły korzystać z animacji, konkursów i warsztatów. Do wspólnej zabawy porwała publiczność największa muzyczna gwiazda dożynek. Zespół Boys zagrał swoje największe przeboje, a wspólne tańce i śpiewy trwały do późnych godzin.

Wspólnota i nadzieja

Dziękuję wszystkim za obecność, za wspólnotę, za uśmiech i za każdy gest wsparcia. Jako wójt mam swoje obowiązki i wyzwania, ale najważniejsze jest to, że razem możemy budować gminę, w której chce się żyć. Na koniec życzę wszystkim pokoju – bo bez niego nie ma ani pracy, ani chleba, ani radości - podsumował Rafał Plezia.

Dożynki w Legnickim Polu były czymś więcej niż tylko podziękowaniem za plony. To było święto ludzi, ziemi i wspólnoty, dzień modlitwy, wdzięczności i wspólnej zabawy.