Minął rok od dnia, kiedy niszczycielski żywioł przeszedł przez Legnicę. Huragan zniszczył między innymi park. W piątek, 23 lipca rozpoczęły się obchody Dni Parku, upamiętniające tamte wydarzenia.

Rozpoczęły się wernisażem wystawy "Po – Wietrze rzeźba i żywioł", upamiętniającym tamte tragiczne wydarzenia. Myśleliśmy nad tematem wystawy, która będzie wystawą rzeźb, a jednocześnie będzie poświęcona temu, co stało się w zeszłym roku w Legnicy. Było związane z drzewem, upadkiem – mówi Magdalena Bańska, z Galerii Sztuki –  Chcieliśmy, żeby to drzewo narodziło się. Tak narodził się temat – powietrze. Po wietrze, czyli po wichurze, jednocześnie powietrze – coś, co jest ulotne, efemeryczne, coś, dzięki czemu żyjemy.
Do projektu zaproszono młodych pracowników Katedry Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Artyści mieli pełną dowolność wyboru materiałów.

- W projekcie wzięli udział asystenci i adiunkci – mówi Magdalena Bańska. – Artyści mieli pełną dowolność, nie inspirowaliśmy ich, jedynie zaprosiliśmy wcześniej do Legnicy gdzie mogli zobaczyć park i zapoznać się z jego historią. Wykorzystali min. kamień, drewno, papier, instalacje wideo.

Prace artystów można oglądać w Galeria Sztuki przy Placu. Katedralnym 1 i Galerii Ring Rynek 12. W wystawie udział wzięli: Maciej Albrzykowski, Mateusz Dworski, Magdalena Grzybowska, Karolina Freino, Radosław Keller, Mariusz Kosiba, Andrzej Kosowski, Piotr Makała, Marcin Michalak, Tomasz Niedziółka, Grzegorz Niemyjski, Jarosław Nowak, Tomasz Opania, Bożena Sacharczuk, Marek Sienkiewicz, Michał Staszczak, Tomasz Tomaszewski, Piotr Wesołowski.

[FOTORELACJA]2443[/FOTORELACJA]
Kolejnym punktem obchodów było uroczyste odsłonięcie rzeźby „Łapacz wiatru”, która została wykuta podczas 11 Turniej Kowali, odbywającego się w maju, w legnickim parku. Autorką rzeźby jest wrocławianka, Agnieszka Mazur. Kierownikiem zespołu kowali wykonujących rzeźbę był ojciec autorki, Ryszard Mazur, znany wrocławski kowal.

- W ostatni weekend maja zamontowaliśmy tak na roboczo rzeźbę "Łapacz wiatru”, a dzisiaj dokładnie w rok po wielkim huraganie przyszedł czas, żeby go uroczyście odsłonić – mówi dyrektor OSiR – u, Andrzej Gąska.

„Łapacz wiatru” to osiem rozpostartych skrzydeł, które mają złamać siłę huraganu, a jego moc skierować ku ziemi.

- To przede wszystkim symbolika, jednocześnie chcielibyśmy, taki był zamysł autorki żeby ten monument stanowił przypomnienie o tym, że wobec żywiołu powinniśmy okazać pokorę – mówi Andrzej Gąska. – Myślę, że huragan zjednoczył Legnicę, niezależnie od poglądów, to było widać podczas kolejnych spotkań przy porządkowaniu parku – dodaje dyrektor

[FOTORELACJA]2444[/FOTORELACJA].
Apelem „Przytulmy okaleczone ubiegłoroczną wichurą drzewa! Dodajmy im energii i siły, by mogły się odrodzić!” legniczanie zostali zaproszeni do kolejnego punktu obchodów. Był to happening Karoliny Freino z ASP Wrocław zatytułowany „Obejmowanie”. Obecni w parku mieszkańcy Legnicy obejmując drzewa przekazywali im swoją pozytywną energię.
Około godz. 20.00 legniczanie uczestniczyli w wernisażu wystawy instalacji plenerowych. O godzinie 21 zostali zaproszeni na "Pielgrzymowanie teatralne od drzewa do drzewa" sceny polnej Fundacji Kresy 2000 w inscenizacji plenerowej Stefana Szmidta - Drzewo Wiesława Myśliwskiego.