Stu rannych w wypadku na terenie huty, piętnaście przewiezionych do SOR. To na szczęście były tylko ćwiczenia legnickich służb ratunkowych.

Około stu osób zostało rannych w wypadku, jaki wydarzył się w legnickiej hucie. Większość z nich odniosła drobne urazy podczas ewakuacji z zagrożonych miejsc (otarcia naskórka, skręcenia kończyn). Kilkunastu najciężej rannych, w tym trzy osoby poszkodowane w wyniku wycieku substancji chemicznych, zostało przetransportowanych do legnickiego szpitala. Osoby ciężko ranne trafiły bezpośrednio do SOR-u na salę intensywnej terapii. Średnio i lżej poszkodowani do namiotu polowego rozstawionym przed SOR-em.

- Na szczęście nie była to prawdziwa sytuacja tylko ćwiczenia, jakie odbyły się w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy – uspokaja Tomasz Kozieł, rzecznik legnickiego szpitala. - Takie zaaranżowane sytuacje pomagają skoordynować działanie wszystkich służb w prawdziwych działaniach ratowniczych. Dzisiejsze ćwiczenia obejmowały również wykorzystanie sprzętu z lisowickiego magazynu Agencji Rezerw Materiałowych.

Akcji legnickich służb ratunkowych przyglądali się między innymi Ilona Antoniszyn-Klik wiceminister gospodarki, Jerzy Michalak - wicemarszałek województwa dolnośląskiego, Janusz Turek prezes Agencji Rezerw Materiałowych, oraz szefowie szpitala, pogotowia straży pożarnej i policji.

[FOTORELACJA]8820[/FOTORELACJA]