Kilkunastu byłych działaczy legnickich struktur Porozumienia Centrum otrzymało odznaczenia z okazji 25. rocznicy powstania tej partii. Wręczył im je osobiście poseł Adam Lipiński.
W poniedziałkowy wieczór Lipiński zaprosił do hotelu "Qubus" działaczy z regionu, z którymi 25 lat temu tworzył struktury w Legnicy. Wszyscy dostali od wiceprezesa PiS okolicznościowe odznaczenia. Ale nie tylko oni. Na sali nie zabrakło bowiem działaczy i sympatyków PiS, który z PC wspólnego nic nie mieli. O nich Lipiński też nie zapomniał.
- Zakładamy stowarzyszenie byłych członków PC. Na razie swoim zasięgiem obejmować będzie Dolny Śląsk - mówi Lipiński, który nie ukrywa, że poniedziałkowy zlot "Zakonu Porozumienia Centrum" jest również formą przedwyborczej mobilizacji środowiska.
W legnickim PiS od lat obowiązuje nieformalny podział na dwie frakcje. Jedna z nich to grupa o silnych skłonnościach narodowo - katolickich. Tworzą ją działacze skupieni wokół senator Doroty Czudowskiej. Drugą frakcję tworzą tzw. "staropisowcy", zwani również "Zakonem PC". To ludzie zachowujący większy dystans do kościoła. Niekwestionowanym ich przywódcą jest Lipiński.
Zdaniem Lipińskiego PiS swój charakter zawdzięcza m.in. ideom i zasadom PC. - Gdyby PO była przez osiem lat w opozycji, to dziś nie byłoby jej już widać. A my? Za kilka dni dojdziemy do władzy - mówił Lipiński do prawicowych "starogwardzistów".
Wiceprezes PiS przed niedzielą jest dobrej myśli. Liczy na zwycięstwo i samodzielne rządy jego partii. W okręgu legnicko - jeleniogórskim spodziewa się zdobycia przez PiS sześciu, czyli połowy mandatów.[FOTORELACJA]10357[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz