Zakupy w markecie? Tak, ale tylko w polskim – mówią działacze odradzających się w Legnicy struktur Młodzieży Wszechpolskiej. W sobotę można było ich spotkać w sklepach w centrum miasta.
W sobotnie południe, uzbrojeni w promocyjne ulotki i plakaty wszechpolacy pojawili się w sklepach w centrum miasta.
- Namawialiśmy legniczan do kupowania polskich produktów, a także informowaliśmy, jak je rozpoznać. Mało kto bowiem wie, że można sprawdzić to na kodzie kreskowym. Np. za pomocą aplikacji „Pola”, którą można ściągnąć sobie na smartfona. Ta, sczytując kod kreskowy poinformuje nas o pochodzeniu danego towaru – mówi Oliwier Iwanowski.
Zdaniem wszechpolaków warto kupować rodzime produkty, bo to najprostszy sposób na wspieranie polskiej gospodarki i nowych miejsc pracy.
- Zagraniczne koncerny często traktują nas jak konsumentów drugiej kategorii, dlatego też na półki w Polsce trafiają towary gorszego sortu. A jak coś jest polskie, to od razu wiadomo, że mamy do czynienia z wysoką jakością – przekonują.
Sobotnia akcja Młodzieży Wszechpolskiej była pierwszą w Legnicy po dłuższej przerwie. Dziś lokalne struktury skupiają kilkunastu narodowców. Większość z nich to uczniowie szkół ponadgimnazjalnych.
0 0
A Oliwier to polskie imię?
Rozumiem Jan, Stanisław, tadeusz? Ale Oliwier?
A te smarfony to polskie?
0 0
Kupuje to, co mi smakuje, odpowiada, bez wzgledu na kraj pochodzenia.
0 0
[quote="polskie"]A Oliwier to polskie imię?
Rozumiem Jan, Stanisław, tadeusz? Ale Oliwier?
A te smarfony to polskie?[/quote]
Prawdziwi Pplacy używają polskich smartfonów, polskich systemów operacyjnych i polskich aplikacji.
A te kurteczki to w Polsce szyte?
A buty , swetry, bielizna , skarpety?
Ta uroda nienachalna też chyba nie do końca polska?
0 0
to nie3ch zaczna od własnych domów i wyrzuća wszytsko0, co nie polskie. ,Lodówki, kuchenki, miksiery, czajniki, urania , buty, telewizory , komputary pralki po samochody.
Również oliwiery ...tfu oliwki, banany , pomarańcze, colę, pomarańcze, madarynki i cytryny.
Gomułka mówił, że po co cytryny, jak kapusta kiszona wystarcza.
0 0
Nastoletni idioci.
0 0
Popieram! Dzięki tym panom od dziś będe kupował krajowe banany , cytryny i ananasy
0 0
A co z orzechami włoskimi? Panowie HEEEELP !!!
0 0
[quote="Gość"]A co z orzechami włoskimi? Panowie HEEEELP !!![/quote]
Tylko laskowe. A jeśli migdały, to tylko niebieskie.
Na musztardę tez uważajcie. Żadnej rosyjskiej ani francuskiej.
Włoszczyzna też nie. Lepiej do rosołu polszczyzne wrzucać.
0 0
Tylko niech ci godni szacunku chłopaki, bo ja ich nie kojarzę z faszystami, wskażą te polskie produkty w biedrze, lidlu czy tesie, bo tam nawet kartofle mają greckie, a czosnek chiński. Sama Legnica nic nie produkuje tylko wszystko importuje, kiedyś w inter marsze na Wrocławskiej znalazłem jogurty produkcji firmy Obory z 17 tysięcznych Kozienic i może dlatego posiadają aquapark, ale podobno to jest firma zagraniczna, nie wiem czy te pasztety prochowickie są jeszcze polskie i produkowane są w Prochowicach. Legnica to było zagłębie przetwórstwa owoców i warzyw, nawet ocet i musztardę tu produkowano, a super wino Kordiał na Fabrycznej tam gdzie dziś chyba stoi tesa czy coś podobnego. Chleb kupowałem na ryneczku na Kopernika z Jawora, bo tu nawet chleba nie opłaca się już produkować, a jeszcze w latach 80tych było tu tyle prywatnych piekarni, na czele z kultową Siwaka. Przetrzymały komunę, a zniszczyła ich demokracja i wyroby pieczywopodobne w dyskontach, a legnickie zakłady mięsne, wyroby mięsopodobne w plastikach na licencji niemieckiej i Hankę, Elpo oraz Milanę, chińskie badziewie. Co teraz można kupić 100 % polskiego czy legnickiego?
Zresztą w Centrali jest podobnie, bo Centrala też nic nie produkuje tylko zarządza.
0 0
Polskie produkty to były kiedyś na rynku przy Wrocławskie na przeciw cmentarza, gdzie rolnicy z Kunic, Piekar Starych i Wielkich, Grzybian i Zimnic, sprzedawali swoje produkty, a szczytem luksusu dla pań było kupić włoskie buty w komisie u prywaciarza w "podkowie" na obecnej NMP. Wtedy nikt nie protestował przeciw tym komisom z zagranicznymi butami i ciuchami.
0 0
Dziecko Iwanowski, pokazujesz zachodni telefon na zdjęciu i walczysz o to, żeby ludzie kupowali tylko polskie produkty?
W domu masz na pewno laptopa i telewizor wyprodukowane za granicą. Weź przestań się ośmieszać razem ze swoimi "wszechpolakami".
Polska nie produkuje - i jak widać po rządach kościelno-pisowskich - w najbliższych latach nie będzie produkować zaawansowanych technologicznie produktów, bo ty i twoi kumple prowadzą ten kraj w kierunku średniowiecza.
Więc weź się opamiętaj.
0 0
Młodzież wszechpolska na marszu niepodleglosci 2017
Strach oglądać!
https://www.youtube.com/watch?v=u9RGh-FqREs
0 0
Polskie jest przewaznie drozsze i gorsze jakosciowo. Poza tym jakie to napedzanie gospodarki, raczej napelnianie kieszeni politykom.
0 0
[quote="Biber2"]Tylko niech ci godni szacunku chłopaki, bo ja ich nie kojarzę z faszystami, wskażą te polskie produkty w biedrze, lidlu czy tesie, bo tam nawet kartofle mają greckie, a czosnek chiński. Sama Legnica nic nie produkuje tylko wszystko importuje, kiedyś w inter marsze na Wrocławskiej znalazłem jogurty produkcji firmy Obory z 17 tysięcznych Kozienic i może dlatego posiadają aquapark, ale podobno to jest firma zagraniczna, nie wiem czy te pasztety prochowickie są jeszcze polskie i produkowane są w Prochowicach. Legnica to było zagłębie przetwórstwa owoców i warzyw, nawet ocet i musztardę tu produkowano, a super wino Kordiał na Fabrycznej tam gdzie dziś chyba stoi tesa czy coś podobnego. Chleb kupowałem na ryneczku na Kopernika z Jawora, bo tu nawet chleba nie opłaca się już produkować, a jeszcze w latach 80tych było tu tyle prywatnych piekarni, na czele z kultową Siwaka. Przetrzymały komunę, a zniszczyła ich demokracja i wyroby pieczywopodobne w dyskontach, a legnickie zakłady mięsne, wyroby mięsopodobne w plastikach na licencji niemieckiej i Hankę, Elpo oraz Milanę, chińskie badziewie. Co teraz można kupić 100 % polskiego czy legnickiego?
Zresztą w Centrali jest podobnie, bo Centrala też nic nie produkuje tylko zarządza.[/quote]
spadaj wieśniaku
0 0
"My chcemy Boga" żydowskiego, nie jeździmy niemieckimi mercami, beemkami oraz chcemy polskich dopalaczy i prochów. Precz z niemieckim piwem i azjatycką "trawką". Wyrzucić z Miedzi wszystkich zagranicznych kopaczy, bo to nasz polski klub i praca w nim tylko dla Polaków.
Panwie z wszechpolski zacznijcie może od siebie.
0 0
"My chcemy Boga" żydowskiego, nie jeździmy niemieckimi mercami, beemkami oraz chcemy polskich dopalaczy i prochów. Precz z niemieckim piwem i azjatycką "trawką". Wyrzucić z Miedzi wszystkich zagranicznych kopaczy, bo to nasz polski klub i praca w nim tylko dla Polaków.
Panwie z wszechpolski zacznijcie może od siebie.
0 0
"My chcemy Boga" żydowskiego, nie jeździmy niemieckimi mercami, beemkami oraz chcemy polskich dopalaczy i prochów. Precz z niemieckim piwem i azjatycką "trawką". Wyrzucić z Miedzi wszystkich zagranicznych kopaczy, bo to nasz polski klub i praca w nim tylko dla Polaków.
Panwie z wszechpolski zacznijcie może od siebie.
0 0
[quote="Gość"][quote="Biber2"]Tylko niech ci godni szacunku chłopaki, bo ja ich nie kojarzę z faszystami, wskażą te polskie produkty w biedrze, lidlu czy tesie, bo tam nawet kartofle mają greckie, a czosnek chiński. Sama Legnica nic nie produkuje tylko wszystko importuje, kiedyś w inter marsze na Wrocławskiej znalazłem jogurty produkcji firmy Obory z 17 tysięcznych Kozienic i może dlatego posiadają aquapark, ale podobno to jest firma zagraniczna, nie wiem czy te pasztety prochowickie są jeszcze polskie i produkowane są w Prochowicach. Legnica to było zagłębie przetwórstwa owoców i warzyw, nawet ocet i musztardę tu produkowano, a super wino Kordiał na Fabrycznej tam gdzie dziś chyba stoi tesa czy coś podobnego. Chleb kupowałem na ryneczku na Kopernika z Jawora, bo tu nawet chleba nie opłaca się już produkować, a jeszcze w latach 80tych było tu tyle prywatnych piekarni, na czele z kultową Siwaka. Przetrzymały komunę, a zniszczyła ich demokracja i wyroby pieczywopodobne w dyskontach, a legnickie zakłady mięsne, wyroby mięsopodobne w plastikach na licencji niemieckiej i Hankę, Elpo oraz Milanę, chińskie badziewie. Co teraz można kupić 100 % polskiego czy legnickiego?
Zresztą w Centrali jest podobnie, bo Centrala też nic nie produkuje tylko zarządza.[/quote]
spadaj wieśniaku[/quote]
A dlaczego nie "Spadaj dziadu". Tym wieśniakiem panie K. czy jego fanie obrażasz tylko swoją metropolię z której ja pochodzę ale Bóg ci zapłać za dobre słowo. Panie K. czy pan I pana fani pochodzicie z Paryża czy Nowego Jorku?
0 0
Nieoczytana, zacofana i debilna młodzież. Oby jak najszybciej przestali istnieć.
0 0
Finał WOŚP. TVP znalazła sposób, by w programie nie pojawiły się serduszka Orkiestry? "Żenujące"
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/po ... spartanntp
0 0
[quote="Biber2"]Tylko niech ci godni szacunku chłopaki, bo ja ich nie kojarzę z faszystami, wskażą te polskie produkty w biedrze, lidlu czy tesie, bo tam nawet kartofle mają greckie, a czosnek chiński. Sama Legnica nic nie produkuje tylko wszystko importuje, kiedyś w inter marsze na Wrocławskiej znalazłem jogurty produkcji firmy Obory z 17 tysięcznych Kozienic i może dlatego posiadają aquapark, ale podobno to jest firma zagraniczna, nie wiem czy te pasztety prochowickie są jeszcze polskie i produkowane są w Prochowicach. Legnica to było zagłębie przetwórstwa owoców i warzyw, nawet ocet i musztardę tu produkowano, a super wino Kordiał na Fabrycznej tam gdzie dziś chyba stoi tesa czy coś podobnego. Chleb kupowałem na ryneczku na Kopernika z Jawora, bo tu nawet chleba nie opłaca się już produkować, a jeszcze w latach 80tych było tu tyle prywatnych piekarni, na czele z kultową Siwaka. Przetrzymały komunę, a zniszczyła ich demokracja i wyroby pieczywopodobne w dyskontach, a legnickie zakłady mięsne, wyroby mięsopodobne w plastikach na licencji niemieckiej i Hankę, Elpo oraz Milanę, chińskie badziewie. Co teraz można kupić 100 % polskiego czy legnickiego?
Zresztą w Centrali jest podobnie, bo Centrala też nic nie produkuje tylko zarządza.[/quote]
Tak tak pamietam, kaszanke legnicy z włosami w środku, ser bialy pachnący ścierką , i piwo z ogonem myszy.
Zjełczałe maśło rownież.
Ale człowiek kupował, bo nie było wyboru.
A przetwory robiony z plantacji spod huty albo z Dobrzejowa, gdzie wszystkie odchody z kanalizacji legnickiej spływały.
I gdyby nie jaja ze wsi, i czasem ser biały z ryneczku na Partyzantów, to człowiek nie wiedziałby jak prawdziwe jedzenie smakuje.
I to mleko z butelki: przegotuje sie czy zwarzy.
Kordiałów nie zażywalismy, za tto sasiad nadmiarowo. Juz nie zyje pijak jeden.
0 0
[quote="AK74"]Nieoczytana, zacofana i **** młodzież. Oby jak najszybciej przestali istnieć.[/quote]
Polecam wizytę u lekarza specjalisty. Lecz się człowieku
0 0
[quote="Aaar"][quote="AK74"]Nieoczytana, zacofana i **** młodzież. Oby jak najszybciej przestali istnieć.[/quote]
Polecam wizytę u lekarza specjalisty. Lecz się człowieku[/quote]
Och, dumę prawdziwego patryioty uraziłem? Ach ty bohaterze, pewnie otrzymałeś Order Virtutti Cebularii xd
0 0
Czy ktoś normalny ogląda i słucha tą propagandę w tvpis, której nawet Urban by się nie powstydził, Ględzą w kółko jakie to oni miliardy wyciągnęli z łupienia polskich przedsiębiorców, a zagranicznym dopłacają i dają im za półdarmo ziemię w dzierżawę jak nasz Krzaku, a nam na obwodnicę pożałowali 50 baniek i jeszcze ci polscy patrioci modlą się do żydowskiego Boga i jeżdżą niemieckimi samochodami. Co za obłuda.
0 0
Szanowni wszechpolacy, poczytaje o jednym z waszych bohaterów. Bardzo ciekawy artykuł.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... je.html#MT
0 0
Czy pan że zdjęcia ma telefon wyprodukowany w Polsce czy za granicą?
0 0
Premier i Wszechpolacy niewiele wiedzą o sytuacji na polskim rynku.
Oto kompromitująca polskiego premiera odpowiedź szefa Lidla na propozycję Morawieckiego, aby zagraniczne sklepy organizowały raz w tygodniu Tydzień Polski.
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomo ... 96204.html
0 0
[quote="Biber2"][quote="Gość"][quote="Biber2"]Tylko niech ci godni szacunku chłopaki, bo ja ich nie kojarzę z faszystami, wskażą te polskie produkty w biedrze, lidlu czy tesie, bo tam nawet kartofle mają greckie, a czosnek chiński. Sama Legnica nic nie produkuje tylko wszystko importuje, kiedyś w inter marsze na Wrocławskiej znalazłem jogurty produkcji firmy Obory z 17 tysięcznych Kozienic i może dlatego posiadają aquapark, ale podobno to jest firma zagraniczna, nie wiem czy te pasztety prochowickie są jeszcze polskie i produkowane są w Prochowicach. Legnica to było zagłębie przetwórstwa owoców i warzyw, nawet ocet i musztardę tu produkowano, a super wino Kordiał na Fabrycznej tam gdzie dziś chyba stoi tesa czy coś podobnego. Chleb kupowałem na ryneczku na Kopernika z Jawora, bo tu nawet chleba nie opłaca się już produkować, a jeszcze w latach 80tych było tu tyle prywatnych piekarni, na czele z kultową Siwaka. Przetrzymały komunę, a zniszczyła ich demokracja i wyroby pieczywopodobne w dyskontach, a legnickie zakłady mięsne, wyroby mięsopodobne w plastikach na licencji niemieckiej i Hankę, Elpo oraz Milanę, chińskie badziewie. Co teraz można kupić 100 % polskiego czy legnickiego?
Zresztą w Centrali jest podobnie, bo Centrala też nic nie produkuje tylko zarządza.[/quote]
spadaj wieśniaku[/quote]
A dlaczego nie "Spadaj dziadu". Tym wieśniakiem panie K. czy jego fanie obrażasz tylko swoją metropolię z której ja pochodzę ale Bóg ci zapłać za dobre słowo. Panie K. czy pan I pana fani pochodzicie z Paryża czy Nowego Jorku?[/quote]
z Tokio
0 0
Śmieszny jest ten uczeń na zdjęciu, który trzyma zagraniczny telefon i nawołuje do kupowania polskich artykułów.
Teraz w Radiu MAryja jakiś klecha wygłasza felieton o pracy i zachęca ludzi do uczciwej pracy.
Karl, człowiek, który w życiu uczciwie nigdy nie pracował, nawołuje do uczciwej pracy!!!
Co się w Polsce dzieje?
0 0
Czemu te kontury Polski są na czerwono? Przecież czerwony kojarzy się z komuną. A przecież Młodzież Wiejska nie lubi komuny. Może najwyższa pora pozbyć się czerwonego koloru z naszego godła oraz flagi?
0 0
Czemu te kontury Polski są na czerwono? Przecież czerwony kojarzy się z komuną. A przecież Młodzież Wiejska nie lubi komuny. Może najwyższa pora pozbyć się czerwonego koloru z naszego godła oraz flagi?
0 0
Ach i te faszystowskie skajowe czarne rękawiczki made in china xd
0 0
[quote="kordiał"][quote="Biber2"]Tylko niech ci godni szacunku chłopaki, bo ja ich nie kojarzę z faszystami, wskażą te polskie produkty w biedrze, lidlu czy tesie, bo tam nawet kartofle mają greckie, a czosnek chiński. Sama Legnica nic nie produkuje tylko wszystko importuje, kiedyś w inter marsze na Wrocławskiej znalazłem jogurty produkcji firmy Obory z 17 tysięcznych Kozienic i może dlatego posiadają aquapark, ale podobno to jest firma zagraniczna, nie wiem czy te pasztety prochowickie są jeszcze polskie i produkowane są w Prochowicach. Legnica to było zagłębie przetwórstwa owoców i warzyw, nawet ocet i musztardę tu produkowano, a super wino Kordiał na Fabrycznej tam gdzie dziś chyba stoi tesa czy coś podobnego. Chleb kupowałem na ryneczku na Kopernika z Jawora, bo tu nawet chleba nie opłaca się już produkować, a jeszcze w latach 80tych było tu tyle prywatnych piekarni, na czele z kultową Siwaka. Przetrzymały komunę, a zniszczyła ich demokracja i wyroby pieczywopodobne w dyskontach, a legnickie zakłady mięsne, wyroby mięsopodobne w plastikach na licencji niemieckiej i Hankę, Elpo oraz Milanę, chińskie badziewie. Co teraz można kupić 100 % polskiego czy legnickiego?
Zresztą w Centrali jest podobnie, bo Centrala też nic nie produkuje tylko zarządza.[/quote]
Tak tak pamietam, kaszanke legnicy z włosami w środku, ser bialy pachnący ścierką , i piwo z ogonem myszy.
Zjełczałe maśło rownież.
Ale człowiek kupował, bo nie było wyboru.
A przetwory robiony z plantacji spod huty albo z Dobrzejowa, gdzie wszystkie odchody z kanalizacji legnickiej spływały.
I gdyby nie jaja ze wsi, i czasem ser biały z ryneczku na Partyzantów, to człowiek nie wiedziałby jak prawdziwe jedzenie smakuje.
I to mleko z butelki: przegotuje sie czy zwarzy.
Kordiałów nie zażywalismy, za tto sasiad nadmiarowo. Juz nie zyje pijak jeden.[/quote]
No i co z tego, nikt się nie zatruł, a po dopalaczach i prochach nie jeden się już przekręcił, a teraz po siarze z Huty i tym świństwem w plastikach nazywanych szynką, a chorobę na która cierpi pan Krzakowski maja już małe dzieci. Pogrzeb czterdziestolatka czy pięćdziesięciotlatka stał się już obecnie normą, a szczególnie w Legnicy osiemdziesiątki i więcej dożywają tylko naprawdę żelazne organizmy. Nie twierdzę że te legnickie specjały były jakimś luksusem ale przynajmniej produkowały je polskie firmy.
Waliłem w parku Kordiały, żarłem tą kaszankę i i jakoś w wieku .....mam normalny cukier. Jak pamiętam Kordiały, to wiek mam chyba odpowiedni.
0 0
Proponuję niech ta młodzież też wnioskuje w niedziele zamknięcie browarów. Tam właśnie młodzież się spotyka na piciu i ćpaniu po upojnej spędzonej sobotniej nocy w Legnicy
0 0
Dziwny to kraj w którym patriotyczna polska młodzież, kupuje trampki i dresy u chińczyka na straganie, wielbi żydowskiego boga i jeździ niemieckimi bryczkami, a starsi ludzi są przeciw używania środków anty i są przeciw aborcji, przecież nie musza ich już używać i aborcja ich kobietom już nie grozi. Powinni lepiej pilnować swoje wnuczki aby nie szlajały się z byle kim, zamiast wieczorami adorować obrazy po kościołach.
0 0
Te dzieci nie wiedzą nawet który mamy rok , a co dopiero o polskiej sieci sklepów !!! Może dalsza edukacja w szkole pomoże zrozumieć istotę problemu a nie pierd....nie głupot podsuniętych na skrawku papieru.A ubranka to jakiej firmy nosicie ???? Żenada
0 0
W pierwszym rzędzie ci patriotyczni kibole powinni przepędzić ze swojej Miedzi wszystkich obcokrajowców oraz przestać używać chińskich i koreańskich kondnów i tylko "na kalendarzyk" jak ksiądz nakazuje.
0 0
Przedewszystkim w szkole powinna byc zakazana religia. Jak jakis pajac w czarnej spodnicy z krzyzykiem na szyi moze uczyc dzieci o zycia w rodzinie itp. Jesli sam jest wynaturzeniem i nie uznaje oficjalnie malzenstwa
0 0
Dlaczego ci panowie nie maja Polskich telefonów? polskich laptopów? ubrań itp?? ciekawe jakimi autami jeżdżą ?? Polonezem ?? czy żukiem.
Patriotyzm ich kończy się przy kasie heheh.
Ja kupuje to co dobre jakościowo i nie obchodzi mnie czy to polskie czy niemieckie. Niech poką
0 0
[quote="Biber2"][quote="kordiał"][quote="Biber2"]Tylko niech ci godni szacunku chłopaki, bo ja ich nie kojarzę z faszystami, wskażą te polskie produkty w biedrze, lidlu czy tesie, bo tam nawet kartofle mają greckie, a czosnek chiński. Sama Legnica nic nie produkuje tylko wszystko importuje, kiedyś w inter marsze na Wrocławskiej znalazłem jogurty produkcji firmy Obory z 17 tysięcznych Kozienic i może dlatego posiadają aquapark, ale podobno to jest firma zagraniczna, nie wiem czy te pasztety prochowickie są jeszcze polskie i produkowane są w Prochowicach. Legnica to było zagłębie przetwórstwa owoców i warzyw, nawet ocet i musztardę tu produkowano, a super wino Kordiał na Fabrycznej tam gdzie dziś chyba stoi tesa czy coś podobnego. Chleb kupowałem na ryneczku na Kopernika z Jawora, bo tu nawet chleba nie opłaca się już produkować, a jeszcze w latach 80tych było tu tyle prywatnych piekarni, na czele z kultową Siwaka. Przetrzymały komunę, a zniszczyła ich demokracja i wyroby pieczywopodobne w dyskontach, a legnickie zakłady mięsne, wyroby mięsopodobne w plastikach na licencji niemieckiej i Hankę, Elpo oraz Milanę, chińskie badziewie. Co teraz można kupić 100 % polskiego czy legnickiego?
Zresztą w Centrali jest podobnie, bo Centrala też nic nie produkuje tylko zarządza.[/quote]
Tak tak pamietam, kaszanke legnicy z włosami w środku, ser bialy pachnący ścierką , i piwo z ogonem myszy.
Zjełczałe maśło rownież.
Ale człowiek kupował, bo nie było wyboru.
A przetwory robiony z plantacji spod huty albo z Dobrzejowa, gdzie wszystkie odchody z kanalizacji legnickiej spływały.
I gdyby nie jaja ze wsi, i czasem ser biały z ryneczku na Partyzantów, to człowiek nie wiedziałby jak prawdziwe jedzenie smakuje.
I to mleko z butelki: przegotuje sie czy zwarzy.
Kordiałów nie zażywalismy, za tto sasiad nadmiarowo. Juz nie zyje pijak jeden.[/quote]
No i co z tego, nikt się nie zatruł, a po dopalaczach i prochach nie jeden się już przekręcił, a teraz po siarze z Huty i tym świństwem w plastikach nazywanych szynką, a chorobę na która cierpi pan Krzakowski maja już małe dzieci. Pogrzeb czterdziestolatka czy pięćdziesięciotlatka stał się już obecnie normą, a szczególnie w Legnicy osiemdziesiątki i więcej dożywają tylko naprawdę żelazne organizmy. Nie twierdzę że te legnickie specjały były jakimś luksusem ale przynajmniej produkowały je polskie firmy.
Waliłem w parku Kordiały, żarłem tą kaszankę i i jakoś w wieku .....mam normalny cukier. Jak pamiętam Kordiały, to wiek mam chyba odpowiedni.[/quote]
Co chwila się truli. Biegunki, szpitale.
Huta od dawna truła, teraz ma jakieś przynajmniej filtry.
Polska hera była, babci z działki makówki pokradli.
Cztedziestolatki i młodsze tez wtedy umierali. Rak jest dziedziczny.
Ale fakt , dzieciaki nie opychały się słodyczami a jak zjadly dropsa czy lizaka , to potem 2 godziny po podworku ganiały.
A teraz co. Tatus samochodem musi dowieść, albo jeden przystanej autobusem jada , bo sie zmecżą.
Teraz synus grubszy od tatusia, a córka od matki. Ale to wina rodziców.
Zle karmia dzieci.
idealizujesz mlodość.
0 0
Redaktor J. nie rozumie słowa "buszować". Jak tę patriotyczną akcję można nazwać "buszowaniem"? Buszować to tyle, co szperać, plądrować. To dość popularne słowo, dobrze rozumiane przez ogół Polaków. Dlaczego redaktor J. go nie rozumie? Jak polski dziennikarz może nie rozumieć takich słów? A może rozumie, tylko szuka okazji, żeby przyp.olić tym, których nie lubi? Widać, wbita w mózgownicę redaktora zoologiczna nienawiść do patriotyzmu i patriotycznie nastawionych Polaków nie pozwala mu na odruch sympatii w stosunku do patriotycznej akcji, którą trudno potępić, no, chyba, że się jest zwykłym łajdakiem.
0 0
A gdzie naczelny chlapacz pomników, latorośl czołowej postaci legnickich narodowców, sygnalisty Artura Be? Wyrósł z nacjonalizmu?
0 0
[quote="Gość"]Redaktor J. nie rozumie słowa "buszować". Jak tę patriotyczną akcję można nazwać "buszowaniem"? Buszować to tyle, co szperać, plądrować. To dość popularne słowo, dobrze rozumiane przez ogół Polaków. Dlaczego redaktor J. go nie rozumie? Jak polski dziennikarz może nie rozumieć takich słów? A może rozumie, tylko szuka okazji, żeby przyp.olić tym, których nie lubi? Widać, wbita w mózgownicę redaktora zoologiczna nienawiść do patriotyzmu i patriotycznie nastawionych Polaków nie pozwala mu na odruch sympatii w stosunku do patriotycznej akcji, którą trudno potępić, no, chyba, że się jest zwykłym łajdakiem.[/quote]
To jest robienie z siebie idioty a nie patriotyzm. Jedzenie polskiego spryskanego pomidora, który jest identyczny jak chodźby hiszpański, który również jest spryskany nie robi z Ciebie patryioty! Patriotą i to prawdziwym stajesz się podczas konfliktu zbrojnego z wrogiem.
0 0
[quote="Gość"]Szanowni wszechpolacy, poczytaje o jednym z waszych bohaterów. Bardzo ciekawy artykuł.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... je.html#MT[/quote]
Ale wam ten "Ogień" zalazł za skórę. Gość dziesiątki lat nie żyje, a ciągle nie możecie go przeboleć. Mordował? Takich jak wy, czerwonych zdrajców, szkoda że tak krótko i mało.
0 0
[quote="Gość"]Redaktor J. nie rozumie słowa "buszować". Jak tę patriotyczną akcję można nazwać "buszowaniem"? Buszować to tyle, co szperać, plądrować. To dość popularne słowo, dobrze rozumiane przez ogół Polaków. Dlaczego redaktor J. go nie rozumie? Jak polski dziennikarz może nie rozumieć takich słów? A może rozumie, tylko szuka okazji, żeby przyp.olić tym, których nie lubi? Widać, wbita w mózgownicę redaktora zoologiczna nienawiść do patriotyzmu i patriotycznie nastawionych Polaków nie pozwala mu na odruch sympatii w stosunku do patriotycznej akcji, którą trudno potępić, no, chyba, że się jest zwykłym łajdakiem.[/quote]
Buszający w polskim zbożu.
Może być?
I nie przesadzaj. Doprowadzono do tego, że słowo patriotyzm zupełnie się zdewaluowało i nabrało innych konotacji, mniej patriotycznych konotacji.
teraz to taka Cepelia. Niby lalka Krakowianka a pod spodem zdiełano w USSR.
0 0
[quote="Kordiał"][quote="Biber2"][quote="kordiał"][quote="Biber2"]Tylko niech ci godni szacunku chłopaki, bo ja ich nie kojarzę z faszystami, wskażą te polskie produkty w biedrze, lidlu czy tesie, bo tam nawet kartofle mają greckie, a czosnek chiński. Sama Legnica nic nie produkuje tylko wszystko importuje, kiedyś w inter marsze na Wrocławskiej znalazłem jogurty produkcji firmy Obory z 17 tysięcznych Kozienic i może dlatego posiadają aquapark, ale podobno to jest firma zagraniczna, nie wiem czy te pasztety prochowickie są jeszcze polskie i produkowane są w Prochowicach. Legnica to było zagłębie przetwórstwa owoców i warzyw, nawet ocet i musztardę tu produkowano, a super wino Kordiał na Fabrycznej tam gdzie dziś chyba stoi tesa czy coś podobnego. Chleb kupowałem na ryneczku na Kopernika z Jawora, bo tu nawet chleba nie opłaca się już produkować, a jeszcze w latach 80tych było tu tyle prywatnych piekarni, na czele z kultową Siwaka. Przetrzymały komunę, a zniszczyła ich demokracja i wyroby pieczywopodobne w dyskontach, a legnickie zakłady mięsne, wyroby mięsopodobne w plastikach na licencji niemieckiej i Hankę, Elpo oraz Milanę, chińskie badziewie. Co teraz można kupić 100 % polskiego czy legnickiego?
Zresztą w Centrali jest podobnie, bo Centrala też nic nie produkuje tylko zarządza.[/quote]
Tak tak pamietam, kaszanke legnicy z włosami w środku, ser bialy pachnący ścierką , i piwo z ogonem myszy.
Zjełczałe maśło rownież.
Ale człowiek kupował, bo nie było wyboru.
A przetwory robiony z plantacji spod huty albo z Dobrzejowa, gdzie wszystkie odchody z kanalizacji legnickiej spływały.
I gdyby nie jaja ze wsi, i czasem ser biały z ryneczku na Partyzantów, to człowiek nie wiedziałby jak prawdziwe jedzenie smakuje.
I to mleko z butelki: przegotuje sie czy zwarzy.
Kordiałów nie zażywalismy, za tto sasiad nadmiarowo. Juz nie zyje pijak jeden.[/quote]
No i co z tego, nikt się nie zatruł, a po dopalaczach i prochach nie jeden się już przekręcił, a teraz po siarze z Huty i tym świństwem w plastikach nazywanych szynką, a chorobę na która cierpi pan Krzakowski maja już małe dzieci. Pogrzeb czterdziestolatka czy pięćdziesięciotlatka stał się już obecnie normą, a szczególnie w Legnicy osiemdziesiątki i więcej dożywają tylko naprawdę żelazne organizmy. Nie twierdzę że te legnickie specjały były jakimś luksusem ale przynajmniej produkowały je polskie firmy.
Waliłem w parku Kordiały, żarłem tą kaszankę i i jakoś w wieku .....mam normalny cukier. Jak pamiętam Kordiały, to wiek mam chyba odpowiedni.[/quote]
Co chwila się truli. Biegunki, szpitale.
Huta od dawna truła, teraz ma jakieś przynajmniej filtry.
Polska hera była, babci z działki makówki pokradli.
Cztedziestolatki i młodsze tez wtedy umierali. Rak jest dziedziczny.
Ale fakt , dzieciaki nie opychały się słodyczami a jak zjadly dropsa czy lizaka , to potem 2 godziny po podworku ganiały.
A teraz co. Tatus samochodem musi dowieść, albo jeden przystanej autobusem jada , bo sie zmecżą.
Teraz synus grubszy od tatusia, a córka od matki. Ale to wina rodziców.
Zle karmia dzieci.
idealizujesz mlodość.[/quote]
Masz i rację z tym ze dzisiaj tacy umierają na wylewy i zawały nie tylko nowotwory ale myśmy mieli wtedy inne problemy np. jak zdobyć kasę choćby na tego kordiała lub aby dziewczynę zaprosić do wuzetki czy Słodkiej Dziurki lub na który latem iść basen bo były dwa i były spory na którym są ładniejsze dziewczyny, ja zawsze optowałem za Artyleryjską, a kryty aquapark był na Mickiewicza. Nie obchodziły nas wtedy stare zgredy w ratuszu i różne politykiery z komitetu wojewódzkiego PZPR
0 0
[quote="Gość"][quote="Gość"]Redaktor J. nie rozumie słowa "buszować". Jak tę patriotyczną akcję można nazwać "buszowaniem"? Buszować to tyle, co szperać, plądrować. To dość popularne słowo, dobrze rozumiane przez ogół Polaków. Dlaczego redaktor J. go nie rozumie? Jak polski dziennikarz może nie rozumieć takich słów? A może rozumie, tylko szuka okazji, żeby przyp.olić tym, których nie lubi? Widać, wbita w mózgownicę redaktora zoologiczna nienawiść do patriotyzmu i patriotycznie nastawionych Polaków nie pozwala mu na odruch sympatii w stosunku do patriotycznej akcji, którą trudno potępić, no, chyba, że się jest zwykłym łajdakiem.[/quote]
To jest robienie z siebie idioty a nie patriotyzm. Jedzenie polskiego spryskanego pomidora, który jest identyczny jak chodźby hiszpański, który również jest spryskany nie robi z Ciebie patryioty! Patriotą i to prawdziwym stajesz się podczas konfliktu zbrojnego z wrogiem.[/quote]
No i to jest dureń na miarę naszych czasów, konfliktów nie było od 73 lat, a więc w Polsce nie ma już właściwie żadnego patrioty hehe
Choć także bredzenie o polskości firm w dzisiejszych czasach to odruch przygłupów z jakiś nacjonalistycznych formacyjek świadczących tylko o ich wykształceniu na poziomie ameby.
0 0
Wszystko napisaliście co chciałem. Dodam tylko, że my też różnego rodzaju towary wysyłamy za granicę i tam również młodzież ich może powiedzieć nie chcemy Polskiego tylko nasze swoje. i co wtedy. Pamiętacie jak Putin nie chciał naszych jabłek w Rosji bo się na Jarka zdenerwował. Na każdą gminę przyjechała ciężarówka jabłek i pod każde drzwi mieszkańców podrzucano jabłka za darmo, żeby się nie popsuły. Wiem bo sam z dwóch gmin otrzymałem po skrzynce bo nie mieli już komu rozdawać. A wy tu mówicie kupujcie tylko nasze produkty!!!! Śmiechu warte.
0 0
Niech ta młodzież lepiej wystąpi do Krzakowskiego by stworzył specjalne ulgi dla lokalnych rzemieślników podobne do tych jak mają zagraniczne koncerny w specjalnych strefach ekonomicznych.
Trzeba wspierać lokalną przedsiębiorczość.
0 0
Czy sanitariusze w zakładzie psychiatrycznym się popili? Pensjonariusze nawiali .
0 0
[quote="Biber2"]Tylko niech ci godni szacunku chłopaki, bo ja ich nie kojarzę z faszystami, wskażą te polskie produkty w biedrze, lidlu czy tesie, bo tam nawet kartofle mają greckie, a czosnek chiński. Sama Legnica nic nie produkuje tylko wszystko importuje, kiedyś w inter marsze na Wrocławskiej znalazłem jogurty produkcji firmy Obory z 17 tysięcznych Kozienic i może dlatego posiadają aquapark, ale podobno to jest firma zagraniczna, nie wiem czy te pasztety prochowickie są jeszcze polskie i produkowane są w Prochowicach. Legnica to było zagłębie przetwórstwa owoców i warzyw, nawet ocet i musztardę tu produkowano, a super wino Kordiał na Fabrycznej tam gdzie dziś chyba stoi tesa czy coś podobnego. Chleb kupowałem na ryneczku na Kopernika z Jawora, bo tu nawet chleba nie opłaca się już produkować, a jeszcze w latach 80tych było tu tyle prywatnych piekarni, na czele z kultową Siwaka. Przetrzymały komunę, a zniszczyła ich demokracja i wyroby pieczywopodobne w dyskontach, a legnickie zakłady mięsne, wyroby mięsopodobne w plastikach na licencji niemieckiej i Hankę, Elpo oraz Milanę, chińskie badziewie. Co teraz można kupić 100 % polskiego czy legnickiego?
Zresztą w Centrali jest podobnie, bo Centrala też nic nie produkuje tylko zarządza.[/quote]
Hanka produkuje w Legnicy teraz pod nazwą Saltex,
0 0
[quote="kordiał"][quote="Biber2"]Tylko niech ci godni szacunku chłopaki, bo ja ich nie kojarzę z faszystami, wskażą te polskie produkty w biedrze, lidlu czy tesie, bo tam nawet kartofle mają greckie, a czosnek chiński. Sama Legnica nic nie produkuje tylko wszystko importuje, kiedyś w inter marsze na Wrocławskiej znalazłem jogurty produkcji firmy Obory z 17 tysięcznych Kozienic i może dlatego posiadają aquapark, ale podobno to jest firma zagraniczna, nie wiem czy te pasztety prochowickie są jeszcze polskie i produkowane są w Prochowicach. Legnica to było zagłębie przetwórstwa owoców i warzyw, nawet ocet i musztardę tu produkowano, a super wino Kordiał na Fabrycznej tam gdzie dziś chyba stoi tesa czy coś podobnego. Chleb kupowałem na ryneczku na Kopernika z Jawora, bo tu nawet chleba nie opłaca się już produkować, a jeszcze w latach 80tych było tu tyle prywatnych piekarni, na czele z kultową Siwaka. Przetrzymały komunę, a zniszczyła ich demokracja i wyroby pieczywopodobne w dyskontach, a legnickie zakłady mięsne, wyroby mięsopodobne w plastikach na licencji niemieckiej i Hankę, Elpo oraz Milanę, chińskie badziewie. Co teraz można kupić 100 % polskiego czy legnickiego?
Zresztą w Centrali jest podobnie, bo Centrala też nic nie produkuje tylko zarządza.[/quote]
Tak tak pamietam, kaszanke legnicy z włosami w środku, ser bialy pachnący ścierką , i piwo z ogonem myszy.
Zjełczałe maśło rownież.
Ale człowiek kupował, bo nie było wyboru.
A przetwory robiony z plantacji spod huty albo z Dobrzejowa, gdzie wszystkie odchody z kanalizacji legnickiej spływały.
I gdyby nie jaja ze wsi, i czasem ser biały z ryneczku na Partyzantów, to człowiek nie wiedziałby jak prawdziwe jedzenie smakuje.
I to mleko z butelki: przegotuje sie czy zwarzy.
Kordiałów nie zażywalismy, za tto sasiad nadmiarowo. Juz nie zyje pijak jeden.[/quote]
przykre masz doświadczenia, spróbuj teraz zrobić kwaśne mleko
0 0
Widać w Internecie jest wielu znawców wszelkich tematów. W tym również od gospodarki. Każdy potrafi być mądry w Internecie ,może któryś z panów zechce być taki mądry w rzeczywistości? Może warto by było zorganizować debatę twarzą w twarz gdzie panowie mieli by okazję na żywo skonfrontować swoje poglądy z poglądami kolegów z MW?
0 0
Nie mylić głupoty z patriotyzmem. Kupując kieruję się zasadniczo dwoma kryteriami: ceną i jakością. Nie jestem przywiązany do żadnych marek, bo za samą markę przepłacam nie mając gwarancji jakości. Jeżeli polski produkt będzie konkurencyjny w podanych obszarach, to go kupię. Nie będę przepłacał dla hura patriotyzmu. Polskie produkty spożywcze biją na głowę te zachodnie, ale gro polskich znaków towarowych i marek zostało przejętych (czytaj - kupionych) przez zachodnie koncerny. Sama akcja nic tu nie zmieni.
0 0
Wyjasiniće mi iak kópofanje Pólskich pródoktóf jest źłę????????
0 0
Wredny Jantura zatytuował tak ten artykuł, żeby czytelnikn na wstępnie miał wrażenie, iż coś złego zrobili narodowcy.
0 0
Patriotyzm to efekt seksistwoskiej patriarchii, dlatego Polskie produkty powinny zostać zakazane bo obiektyfikują kobiety
0 0
BIBER i jego pie%$#lony aquapark.... i tak wałkuje w kazdym temacie o tym juz chyba od paru lat... .
a co do:
uczepiki sie krotkowzroczni "produktow" i wytykaja gdzie czosnek produkowany , kurtka itp.... . i co? i gunwo! Myślcie imbecyle gdzie i w jaki sposob kapital jest wyprowadzany z zagranicznych marketow w polsce, a nie produktow pojedynczych sie czepiacie... .
0 0
W Centrali jest sklep wyłącznie z polskimi luksusowymi towarami na Nowy Świecie z sieci "Kredens Krakowski", niem wiem czy taki sklep jest w Legnicy. Polskie szynki, różne kiełbasy naturalnie wędzone z certyfikatami, pieczywo, konserwy nawet z węgorzami nieduża puszka 45 zł. inne ryby. Tylko ceny. Skusiłem się na kawałek kiełbasy, cztery bułki i wybuliłem prawie 50 zł.
Tak więc nie walczcie z tymi zagranicznymi towarami i sklepami, bo jak wam tu postawią takie polskie kredensy krakowskie to się nie wyrobicie z legnickimi pensjami. Jak ktoś będzie w Centrali, to ten sklep znajduje się na przeciw polskiej cukierni Bliklego też z odpowiednimi cenami.
0 0
[quote="aaa"]BIBER i jego pie%$#lony aquapark.... i tak wałkuje w kazdym temacie o tym juz chyba od paru lat... .
a co do:
uczepiki sie krotkowzroczni "produktow" i wytykaja gdzie czosnek produkowany , kurtka itp.... . i co? i gunwo! Myślcie imbecyle gdzie i w jaki sposob kapital jest wyprowadzany z zagranicznych marketow w polsce, a nie produktow pojedynczych sie czepiacie... .[/quote]
Panie Prezydencie bez nerw, ja już tu nie propaguję budowy aquaparku w Legnicy i nie oskarżam pana o wyprowadzanie polskiego kapitału za granice, bo pan takiej władzy w Legnicy jeszcze nie ma, ani dużego kapitału i nie ma co wyprowazać Wiem, że słowo "aquapark" jest tu zakazane, bo denerwuje pana i pańskich fanów.
0 0
Ludzie legnickie po kiego łazić po tych pier..donkach? Kupujta na bazarkach świeże, tanie produkty które tam sprzedają prosto przywiezione z pola i sadu, nasi rolnicy z okolicznych wsi, Kunic, Koskowic i Grzybian.
0 0
[quote="aaa"]BIBER i jego pie%$#lony aquapark.... i tak wałkuje w kazdym temacie o tym juz chyba od paru lat... .
a co do:
uczepiki sie krotkowzroczni "produktow" i wytykaja gdzie czosnek produkowany , kurtka itp.... . i co? i gunwo! Myślcie imbecyle gdzie i w jaki sposob kapital jest wyprowadzany z zagranicznych marketow w polsce, a nie produktow pojedynczych sie czepiacie... .[/quote]
Jakiegoś chińskiego koksu wyciągnoles, że cię walnelo na taki bełkot? AQUAPARKI to nie dla zacpanych i śmierdzących.
0 0
[quote="Biber2"]W Centrali jest sklep wyłącznie z polskimi luksusowymi towarami na Nowy Świecie z sieci "Kredens Krakowski", niem wiem czy taki sklep jest w Legnicy. Polskie szynki, różne kiełbasy naturalnie wędzone z certyfikatami, pieczywo, konserwy nawet z węgorzami nieduża puszka 45 zł. inne ryby. Tylko ceny. Skusiłem się na kawałek kiełbasy, cztery bułki i wybuliłem prawie 50 zł.
Tak więc nie walczcie z tymi zagranicznymi towarami i sklepami, bo jak wam tu postawią takie polskie kredensy krakowskie to się nie wyrobicie z legnickimi pensjami. Jak ktoś będzie w Centrali, to ten sklep znajduje się na przeciw polskiej cukierni Bliklego też z odpowiednimi cenami.[/quote]
I miał ten Kredens Krakowski sprawy o fałszowanie :
ww.gazetaprawna.pl/artykuly/695754,tak-producenci-falszuja-zywnosc-schab-w-majeranku-z-kurczaka-ser-i-maslo-bez-mleka.html
0 0
[quote="Gość"]
przykre masz doświadczenia, spróbuj teraz zrobić kwaśne mleko[/quote]
Trzeba wiedzieć jakie mleko kupić.
Pasteryzowane , które ma tylko kilka dni ważności a nie UHT. I nie ma problemy, mleko jak u babci.
0 0
Zapomnieli juz jak jeździli ich ojce do Berlina Zach i
przywozil puszki z karma dla psów i kotów i sprzedawali holocie, która je wp..lala jako konserwy mięsne, a rysunek kota i psa uznawali za logo firmy. Dobre było bo zagraniczne.
0 0
[quote="ivo"]Niech ta młodzież lepiej wystąpi do Krzakowskiego by stworzył specjalne ulgi dla lokalnych rzemieślników podobne do tych jak mają zagraniczne koncerny w specjalnych strefach ekonomicznych.
Trzeba wspierać lokalną przedsiębiorczość.[/quote]
Nie potrzeba żadnych ulg. Wystarczyłyby podatki proporcjonalne do dochodów. Drobną przedsiębiorczość wykańcza zryczałtowany ZUS naliczany od cudzych zarobków, bo od średniej wynagrodzeń w dużych firmach. Właśnie od stycznia znowu podwyżka, do kwoty najwyższej w historii tego bantustanu, zwanego Polską. W Anglii minimalne składki na ubezp. społeczne dla prowadzących działalność są ok 18 (osiemnaście) razy mniejsze. O kwocie wolnej od podatku dochodowego nie wspomnę, bo to już mniejszy problem - przynajmniej się nie płaci, jak się nie zarabia. Niestety, jest to rozmyślna polityka obecnego rządu, który dostał zadanie wykończenia oddolnej przedsiębiorczości w Polsce. Lokalni władcy maja niewielkie możliwości zmiany sytuacji, ale nawet gdyby mieli, to nie Krzakowski. Co ty chcesz od członka SLD-owskiej mafii, nauczyciela wuefu, który w życiu nie zarobił grosika na wolnym rynku? To specjalista od PR-u, tworzenia iluzji, do tego wynajęty, nie znający się na ekonomii. Syty głodnego nie zrozumie, ktoś kto całe życie pasie się przy korycie zasilanym z podatkowej grabieży, zawsze będzie patrzył na przedsiębiorców jak na obiekt do dojenia, a nie nadzieję na lepszą przyszłość tego bantustanu.
0 0
[quote="Gość"][quote="ivo"]Niech ta młodzież lepiej wystąpi do Krzakowskiego by stworzył specjalne ulgi dla lokalnych rzemieślników podobne do tych jak mają zagraniczne koncerny w specjalnych strefach ekonomicznych.
Trzeba wspierać lokalną przedsiębiorczość.[/quote]
Nie potrzeba żadnych ulg. Wystarczyłyby podatki proporcjonalne do dochodów. Drobną przedsiębiorczość wykańcza zryczałtowany ZUS naliczany od cudzych zarobków, bo od średniej wynagrodzeń w dużych firmach. Właśnie od stycznia znowu podwyżka, do kwoty najwyższej w historii tego bantustanu, zwanego Polską. W Anglii minimalne składki na ubezp. społeczne dla prowadzących działalność są ok 18 (osiemnaście) razy mniejsze. O kwocie wolnej od podatku dochodowego nie wspomnę, bo to już mniejszy problem - przynajmniej się nie płaci, jak się nie zarabia. Niestety, jest to rozmyślna polityka obecnego rządu, który dostał zadanie wykończenia oddolnej przedsiębiorczości w Polsce. Lokalni władcy maja niewielkie możliwości zmiany sytuacji, ale nawet gdyby mieli, to nie Krzakowski. Co ty chcesz od członka SLD-owskiej mafii, nauczyciela wuefu, który w życiu nie zarobił grosika na wolnym rynku? To specjalista od PR-u, tworzenia iluzji, do tego wynajęty, nie znający się na ekonomii. Syty głodnego nie zrozumie, ktoś kto całe życie pasie się przy korycie zasilanym z podatkowej grabieży, zawsze będzie patrzył na przedsiębiorców jak na obiekt do dojenia, a nie nadzieję na lepszą przyszłość tego bantustanu.[/quote]
To też. Można byłoby wyciągnać szarą strefe na powierzchnię. . Mikroprzedsiębiorcy - mniejszy ZUS. I emerytura obywatelska po 65 roku życia. Mała , bo mała ale pewna.
I po utrzymywać NFZ? Armie urzędników.
Niech każdy obywatel ma gwarantowane ubezpieczenie. Taniej wyjdzie niż utrzymywać niepotrzebna biurokracje.
Niestety premier milioner chce nam urządzić drugą komune.
0 0
Olivier typowo polskie imię
0 0
Olivier prawdziwie polskie imię a skąd pochodzi twoją komórka?
0 0
A ludzie jesteście pizdnieci jaki by temat nie był to albo najazd na krzaka albo walka pisu z po rzygać się chce waszą obłuda pajace
0 0
[quote="Biber2"]W Centrali jest sklep wyłącznie z polskimi luksusowymi towarami na Nowy Świecie z sieci "Kredens Krakowski", niem wiem czy taki sklep jest w Legnicy. Polskie szynki, różne kiełbasy naturalnie wędzone z certyfikatami, pieczywo, konserwy nawet z węgorzami nieduża puszka 45 zł. inne ryby. Tylko ceny. Skusiłem się na kawałek kiełbasy, cztery bułki i wybuliłem prawie 50 zł.
Tak więc nie walczcie z tymi zagranicznymi towarami i sklepami, bo jak wam tu postawią takie polskie kredensy krakowskie to się nie wyrobicie z legnickimi pensjami. Jak ktoś będzie w Centrali, to ten sklep znajduje się na przeciw polskiej cukierni Bliklego też z odpowiednimi cenami.[/quote]
to sieciówka za którą stał ALMA MARKET SPÓŁKA AKCYJNA
polskie luksusowe to ja mam na legnickim rynku u Pani Uli a i mięsko ekstra klasa się znajdzie
0 0
[quote="Marianoitaliano"]A ludzie jesteście **** jaki by temat nie był to albo najazd na krzaka albo walka pisu z po rzygać się chce waszą obłuda pajace[/quote]
Spadaj wieśniaku, nikt tu cie nie chce. Kogo ci szkoda trollu, Krzaka czy pisu?
0 0
[quote="Gość"][quote="Biber2"]W Centrali jest sklep wyłącznie z polskimi luksusowymi towarami na Nowy Świecie z sieci "Kredens Krakowski", niem wiem czy taki sklep jest w Legnicy. Polskie szynki, różne kiełbasy naturalnie wędzone z certyfikatami, pieczywo, konserwy nawet z węgorzami nieduża puszka 45 zł. inne ryby. Tylko ceny. Skusiłem się na kawałek kiełbasy, cztery bułki i wybuliłem prawie 50 zł.
Tak więc nie walczcie z tymi zagranicznymi towarami i sklepami, bo jak wam tu postawią takie polskie kredensy krakowskie to się nie wyrobicie z legnickimi pensjami. Jak ktoś będzie w Centrali, to ten sklep znajduje się na przeciw polskiej cukierni Bliklego też z odpowiednimi cenami.[/quote]
to sieciówka za którą stał ALMA MARKET SPÓŁKA AKCYJNA
polskie luksusowe to ja mam na legnickim rynku u Pani Uli a i mięsko ekstra klasa się znajdzie[/quote]
Lepiej kup prosiaka, trzymaj go w łazience, utucz, zarznij, narob kiełbasy i wtedy wiesz co jesz.
0 0
Naiwne ludzie nie zdają sobie sprawy, że nasi handlowcy bazarowi kupują w biedrach całe palety kiełbasy, odwijają z folii i sprzedają jako domowa wiejska.
Legnicka wiocha bogaczy, jak pogonią biedry to im Polaki tak podniosą ceny żarcia, ze się z kasą nie pozbieraja. Po co tam latacie po promocjach, kupujcie sobie habanine u pani Jadzi na straganie, a polskie stare łachy po szwabach u pani Grażynli w lumpeksie.
0 0
[quote="Gość"]Olivier prawdziwie polskie imię a skąd pochodzi twoją komórka?[/quote]
A kurtka skąd?
0 0
[quote="Gość"]Olivier typowo polskie imię[/quote]
ja bym się wstydził jako polski patriota nosić takie same imię jak protestancki bandyta i ludobójca Olivier Cromwell
0 0
Żenujące są te jazdy na pożyteczną skondinąd akcję, tylko dlatego, że popierają ją narodowcy. Aplikację "Pola" opracowało środowisko uniwersyteckie skupione wokół Uniwersytetu Jagiellońskiego, konkretnie współpracujące z portalem http://www.jagiellonski24.pl (portal niemal codziennie zamieszcza wartościowe raporty i analizy na temat otaczającej nas rzeczywistosci, link do strony o aplikacji "Pola" na samym dole, zresztą dla leni: https://www.pola-app.pl ). Aplikacja na smartfony, informująca jak bardzo polski jest produkt nawet reklamujący się jako "polski" (podane są szczegółowe kryteria oceny, miejsce produkcji - samego produktu i jego częsci składowych, miejsce opłacania podatków przez producenta, czyli czyj budżet zasilamy kupując dany produkt - komu płacimy daninę, sobie samym, czy innym społeczeństwom).
Charakterystyczne jest, że niemieckie gazety oceniające produkty konsumenckie, skrytykowały "Polę" za... niedostateczną wagę przykładaną do kryteriów ekologicznych przy ocenianiu produktów. ;-)
Ze strony h tt p:/ / w ww .jagiellonski24. p l/2018/01/07/41-powodow-do-dumy/
"Aplikacja Pola, którą ściągnęło już ponad 420 000 użytkowników, dostała się do finału Nagrody Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności Sektor 3.0".
h tt p: / / technologie.ngo. pl /wiadomosc/2071616 . ht ml
Kapitule, składającej się z ekspertów z dziedziny zastosowania nowych technologii, przedstawiono 5 przykładów działań w organizacjach pozarządowych, które mogą być inspiracją, jak wykorzystywać ICT na co dzień. Szerokie spektrum przedstawionych kandydatur do Nagrody pokazuje, że dzisiaj to już nie przykra konieczność, a wielka szansa, którą organizacje z roku na rok wykorzystują coraz lepiej.
(...)
2. Klub Jagielloński
Propozycja Klubu Jagiellońskiego obejmowała konkretny produkt. Stowarzyszenie zgłosiło aplikację Pola, która działa na rynku od 2015 r. Pola pozwala w prosty sposób pozyskać szczegółowe informacje na temat tego, kto jest odpowiedzialny za dany produkt, znajdujący się na półce sklepowej. Dzięki niej konsument wybierając produkt danej firmy może w prosty sposób wspierać w rodzimą gospodarkę.
Jak działa Pola? Wystarczy zeskanować kod kreskowy z dowolnego produktu swoim smartfonem, aby otrzymać więcej informacji o firmie, która go wyprodukowała. Pola podpowie, czy dany producent opiera się na polskim kapitale, ma w Polsce swoją produkcję, tworzy wykwalifikowane miejsca pracy, a także wskaże, czy firma jest częścią zagranicznego koncernu czy lokalnego właściciela. Pola cieszy się dużą popularnością i jest gotowym projektem. Do tej pory użytkownicy smartfonów pobrali ją na swoje urządzenia łącznie 362 922 razy, łączna liczba zeskanowań wynosi już 10 461 865, w bazie zarejestrowanych jest 13 197 producentów, a liczba produktów wynosi 4 777 573.
Aplikacja to jedno z najnowocześniejszych rozwiązań z obszaru tzw. patriotyzmu gospodarczego, czyli wspierania lokalnych producentów i rodzimego kapitału. Klub Jagielloński kojarzony znacznie bardziej z rozwojami idei humanistycznych, udowadnia, że dobry pomysł jest podstawą sukcesu w obszarze ICT.
Aby mogła powstać Pola konieczna była współpraca z organizacjami partnerskimi – przede wszystkim z ruchem Koduj Dla Polski oraz z Instytutem Logistyki i Magazynowania.
h tt ps :/ /w ww.pola-app. pl - o aplikacji.
h tt ps :/ /ww w.facebook.c om/a pp.pola/?fref=ts - oficjalny fanpage.
Hejtujcie dalej kundelki, ujadajcie na walczących ze skundleniem. Niewolnicy dajacy sie naszczuć na tych, którzy nie chcą, żebyśmy nasze zarobki przeznaczali na daninę dla ekonomicznych kolonizatorów (dziś już nie trzeba wojsk do sterowania przepływami gotówki), do tego sprowadzają się niektóre Wasze komentarze.
0 0
Kujwa same patrioty i katoliki, a w sejmie połowa pejsatych siedzi i to po kazdej stronie, tylo sobie nazwiska pozmieniali, a te chłopczyki jakby zaczęli szukać swoich korzeni rodzinnych to nie jeden z nich by się znalazł w Palestynie z której przyjechali tu kiedyś ich przodkowie wozem we dwa konie, ciągnąc jeszcze za sobą koze na łańcuchu.
0 0
Paweł Wójcik "Polska kolonia podatkowa", portal "Jagielloński24"
"Żeby zorientować się, że jesteśmy skolonizowani, wystarczy choć na moment włączyć myślenie po wyjściu z domu. Skojarzyć jakiej marki samochodem jedziemy, w jakim sklepie wielkopowierzchniowym robimy zakupy, jakie produkty widnieją na mijanych billboardach.
Neokolonializm, którego doświadczamy na co dzień może mieć różne wymiary. Tym najbardziej dostrzegalnym jest dominacja zagranicznego kapitału wśród największych firm działających w Polsce. Innym, mniej dostrzegalnym, ale równie istotnym, jest kolonializm podatkowy – a więc mniej lub bardziej wyszukane operacje księgowe, które pozwalają kolonizatorom nie płacić tubylcom podatków. Lub płacić im grosze.
Różnica między państwem skolonizowanym a kolonizującym w dużym uproszczeniu polega na tym, że przeciętny Francuz, jadąc samochodem korzysta z Renault albo Peugeota, Niemiec z Volkswagena albo Audi, Koreańczyk z Kii albo Hyundaia, a Polak z Peugeota, Volkswagena albo Hyundaia. Gdy przeciętny Francuz jedzie na zakupy trafi pewnie do Auchana albo Geanta, Niemiec do Reala albo Lidla, a Polak do Auchana, Geanta, Reala bądź Lidla.
Inaczej mówiąc, przeciętny Francuz najpewniej jedzie samochodem francuskim, Niemiec niemieckim, Koreańczyk koreańskim, a Polak francuskim, niemieckim albo koreańskim (czasem myśli, że czeskim, ale wtedy jest w błędzie)."
http://jagiellonski24.pl/2014/11/10/woj ... podatkowa/
Bartłomiej Radziejewski "Renta neokolonialna, czyli ile jeszcze Polak zapłaci" thinkzine "Nowa Konfederacja"
"Tylko w zeszłym roku legalny drenaż Polski z kapitału wyniósł blisko 82 mld zł, równowartość 5 proc. PKB. To rekord ćwierćwiecza. Jednak, wszystko na to wskazuje, zostanie on szybko pobity.
Żyjemy w ekonomicznym matriksie. Polskie spory o wydatki na służbę zdrowia, edukację czy wojsko są śmiesznie groszowe na tle problemu notorycznie nieanalizowanego i niedyskutowanego, jakim jest drenaż kraju z kapitału przez zagraniczne firmy. Tylko w zeszłym roku wyniósł on blisko 82 mld zł, równowartość 5 proc. PKB. To rekord ćwierćwiecza. Jednak, wszystko na to wskazuje, zostanie on szybko pobity.
Ta kwota to więcej niż łączny budżet Ministerstwa Zdrowia i NFZ oraz dwa i pół razy tyle, ile budżet MON. Gdyby nie ten gigantyczny wypływ pieniędzy (pozwólmy sobie na odrobinę alternatywnej historii), Polska rozwijałaby się w zeszłym roku w oszałamiającym tempie 6,6 proc. PKB. A każdy z nas miałby w kieszeni średnio o 2 126 zł więcej."
https://nowakonfederacja.pl/renta-neoko ... k-zaplaci/
Wiecej na htt p s : / / nowakonfederacj a. pl /iii-rp-czyli-nowe-kondominium-zachodu/
Rozszerzona wersja pdf do ściągnięcia:
ht tp :/ /w ww.nowakonfederacja.pl/iii-rp-czyli-nowe-kondominium-zachodu-2/
Hejtujcie dalej...
0 0
No to wyrzuć telefon, komputer, samochód, telewizor itd.
I powodzenia w życiu w XXI wieku.
0 0
[quote="Gość"]No to wyrzuć telefon, komputer, samochód, telewizor itd.
I powodzenia w życiu w XXI wieku.[/quote]
Skrajny maksymalista, co? Wszystko albo nic? Dzisiaj nawet Europejczycy i Amerykanie korzystają z dalekowschodniej elektroniki. Na tym polega międzynarodowa wymiana, nawet w zwykłym ołówku kleje, farba i inne chemikalia składają się prawdopodobnie ze składników wyprodukowanych w kilku albo kilkunastu krajach. Także w Niemczech lub USA.
Chodzi o to, żeby podchodzić do tego z głową, zajmować w międzynarodowej wymianie możliwie wysoką pozycję. Owszem, to nie jest łatwe w kraju, w którym władzę przez ostatnie kilkanaście (a nawet kilkadziesiąt) lat sprawowali zwolennicy neokolonizacji oraz likwidacji rodzimego przemysłu elektronicznego, samochodowego, lotniczego, stoczniowego (o odzieżowym, nakryć stołowych czy "fortepianów i pianin" nawet nie wspominając). Trzeba po prostu zaczynać od niższego szczebla w międzynarodowej drabince. Ale ważna jest, żeby _conajmniej_ wyroby spożywcze kupować możliwie często polskie , w polskich sklepach. Inne przedmioty codziennego użytku również. Własne samochody, komputery i elektronika produkowana od A do Z to dziś absolutnie najwyższa liga, na którą stać jedynie najbogatszych (zresztą nawet w ich przypadku chyba nigdy w pełnych 100%).
Do tego właśnie służy "Pola", której dotyczy ten artykuł. Sprawdzaniu jak polski jest "sok z polskich jabłek", lamka nocna, cokolwiek, czyj budżet zasilamy kupując dany towar, rozwój czyjego przemysłu. Zwiększa świadomość kupującego, pozbawionego dotąd informacji, co kupuje.
Charakterystyczne jest, że artykuł na ten temat, zawierający nawet w tytule pejoratywne, budzące negatywną ocenę określenia typu "buszowali" dla akcji budzącej świadomość narodową łupionych dotąd bezkarnie (z dochodu narodowego ale jednocześnie obniżajacych nieświadomie poziom rozwoju własnego kraju) konsumentów zamieszcza portal pod politycznymi auspicjami partii, która procesy tej kolonizacji ekonomicznej w pełni akceptowała, a nawet budowala. Natomiast o wolontariuszach orkiestry mającej spowodować u Polaków pogodzenie się z faktem, że kurczący się w tajemniczy sposób budżet narodowy nie jest w stanie sfinansować naszego leczenia i musimy na te cele robić sobie co roku osobne zrzutki z naszych pieniędzy, aby skutki transferów gotówki nie budziły społecznych protestów, ten portal nigdy by nie napisał w ten sposób ("buszowali"). Bardzo charakterystyczne i na swój sposób wiele mówiące o naszej rzeczywistości (i żeby nie było, nie popieram używania tego typu epitetów manipulujących odbiorcą w jakichkolwiek "bezstronnych" artykułach).
0 0
Mam jeszcze w domu polski telewizor kolorowy m-ki Helios i nawet tvpis nie chce odbierać, to mam kupić LCD japońskie czy koreańskie, składane w naszym kraju? Komóre naszej rodzimej produkcji w ktorym salonie w Legnicy mozna kupić, a polski samochód?
0 0
[quote="Gosciu"]Mam jeszcze w domu polski telewizor kolorowy m-ki Helios i nawet tvpis nie chce odbierać, to mam kupić LCD japońskie czy koreańskie, składane w naszym kraju? Komóre naszej rodzimej produkcji w ktorym salonie w Legnicy mozna kupić, a polski samochód?[/quote]
Zacznij może od jabłek i soku pomidorowego, to absolutne minimum. Potem przyjdzie czas na lampki nocne, buty i całą resztę.
Polskiej fabryki telewizorów, odkad balcerowiczowska reforma i przyjety model transformacji spowodowały bankructwo "Elemisa" nie ma, komputerów, odkąd układowe mafie wykończyły Romana Kluskę i jego "Optimus" (a także "polski" wymiar sprawiedliwości "zbankrutował" jakąś bodaj wrocławską firmę, która calkiem legalnie składowała, przynajmniej na papierze swoje komputery w zagranicznych magazynach, aby skorzystać z ulg podatkowych, dostępnych w Polsce tylko dla firm zagranicznych), równieź nie, ale są już smartfony, smatwatche czy tablety (na razie tylko nominalnie) polskie, tzn. składane w Chinach na zamówienie polskich firm. Poczatki zawsze są trudne. A w dziedzienie aplikacji mamy całkiem poważnych producentów (nie tylko odnoszących światowy sukces gier). Przykład pierwszy z brzegu:
https://www.spidersweb.pl/2018/01/proge ... tfony.html
0 0
[quote="Gość"][quote="Gosciu"]Mam jeszcze w domu polski telewizor kolorowy m-ki Helios i nawet tvpis nie chce odbierać, to mam kupić LCD japońskie czy koreańskie, składane w naszym kraju? Komóre naszej rodzimej produkcji w ktorym salonie w Legnicy mozna kupić, a polski samochód?[/quote]
Zacznij może od jabłek i soku pomidorowego, to absolutne minimum. Potem przyjdzie czas na lampki nocne, buty i całą resztę.
Polskiej fabryki telewizorów, odkad balcerowiczowska reforma i przyjety model transformacji spowodowały bankructwo "Elemisa" nie ma, komputerów, odkąd układowe mafie wykończyły Romana Kluskę i jego "Optimus" (a także "polski" wymiar sprawiedliwości "zbankrutował" jakąś bodaj wrocławską firmę, która calkiem legalnie składowała, przynajmniej na papierze swoje komputery w zagranicznych magazynach, aby skorzystać z ulg podatkowych, dostępnych w Polsce tylko dla firm zagranicznych), równieź nie, ale są już smartfony, smatwatche czy tablety (na razie tylko nominalnie) polskie, tzn. składane w Chinach na zamówienie polskich firm. Poczatki zawsze są trudne. A w dziedzienie aplikacji mamy całkiem poważnych producentów (nie tylko odnoszących światowy sukces gier). Przykład pierwszy z brzegu:
https://www.spidersweb.pl/2018/01/proge ... tfony.html[/quote]
Składane w Chinach nie są polskie. Cwaniaczki wykorzystują to, że Chińczycy muszą pracować za miskę ryżu.
I jeszcze bezczelnie podpinają się pod "patriotyzm". A jak się doszukać , to się okaże , że żyja a z milionowcyh dotacji.
0 0
[quote="toniepolskie"][quote="Gość"][quote="Gosciu"]Mam jeszcze w domu polski telewizor kolorowy m-ki Helios i nawet tvpis nie chce odbierać, to mam kupić LCD japońskie czy koreańskie, składane w naszym kraju? Komóre naszej rodzimej produkcji w ktorym salonie w Legnicy mozna kupić, a polski samochód?[/quote]
Zacznij może od jabłek i soku pomidorowego, to absolutne minimum. Potem przyjdzie czas na lampki nocne, buty i całą resztę.
Polskiej fabryki telewizorów, odkad balcerowiczowska reforma i przyjety model transformacji spowodowały bankructwo "Elemisa" nie ma, komputerów, odkąd układowe mafie wykończyły Romana Kluskę i jego "Optimus" (a także "polski" wymiar sprawiedliwości "zbankrutował" jakąś bodaj wrocławską firmę, która calkiem legalnie składowała, przynajmniej na papierze swoje komputery w zagranicznych magazynach, aby skorzystać z ulg podatkowych, dostępnych w Polsce tylko dla firm zagranicznych), równieź nie, ale są już smartfony, smatwatche czy tablety (na razie tylko nominalnie) polskie, tzn. składane w Chinach na zamówienie polskich firm. Poczatki zawsze są trudne. A w dziedzienie aplikacji mamy całkiem poważnych producentów (nie tylko odnoszących światowy sukces gier). Przykład pierwszy z brzegu:
https://www.spidersweb.pl/2018/01/proge ... tfony.html[/quote]
Składane w Chinach nie są polskie. Cwaniaczki wykorzystują to, że Chińczycy muszą pracować za miskę ryżu.
I jeszcze bezczelnie podpinają się pod "patriotyzm". A jak się doszukać , to się okaże , że żyja a z milionowcyh dotacji.[/quote]
Ale na inne wyroby niż składane w Chinach nie stać już dziś nikogo, łącznie z najbogatszymi. Wszyscy to robią, nawet tacy giganci jak Philips, Nokia (nadal istnieje), czy japońskie Sony przykładowo. Zaczynamy od składaków z produkowanych przez tamte fabryki i wybranych przez nas komponentów, potem (jeżeli nie doprowadzimy w międzyczasie do bankructwa polskich firm, "głosując" portfelami) wkład polskich projektantów w oferowane nam (i nie tylko nam) wyroby może być coraz większy. To dużo ważniejsze od siły roboczej, potencjał intelektualny danego kraju wkładany w produkt. Nie od razu Kraków zbudowano, a dziesięcioleci grzebania polskiego przemysłu nie odwoła się w rok czy dwa.
PS: Masz nieaktualne informacje, Chińczycy już dawno nie pracują za przysłowiową "miskę ryżu", stopniowo przestawiają się z ilości na jakość (a raczej starają się łączyć obydwa te elementy). Informacja "made in China" nie mówi już wiele o cenie ani jakości, ważniejsze jest, w której fabryce dany wyrób powstał. Uzależnili rynek światowy od swoich wyrobów, wykończyli miejscowe przemysły, teraz stopniowo zwiększają cenę (i jakość). Sami też nie kupują już byle czego, miejscowy rynek zaczyna być wybredny, co również świadczy o zamożności tubylców (mówię o rynku konsumenckim, bo na rynku surowców popyt w Chinach wręcz kształtuje światowe ceny, a przynajmniej mocno na nie wpływa, ale to już inna para kaloszy - takich z chińskiej gumy, niestety, nie ze "Stomilu" :-/ ).
0 0
Młodzież Wiejska = Hitlerjugend
0 0
[quote="Abcd45"]Młodzież Wiejska = Hitlerjugend[/quote]
No i zaistniałeś, Jasiu, swoim komentarzem w internecie. Co prawda merytorycznie do dyskusji wnosi on, ekhem, niewiele (na pewno mniej niż włożyłeś wysiłku w jego wysłanie), ale cóż, początki zawsze są trudne. Popracuj jeszcze nad sensem i kulturą swoich wypowiedzi, a potem wróć na forum.
0 0
Mam nadzieję że te denne ugrupowanie znowu sięgnie dna. 3 x Nie dla faszyzmu!
0 0
sczytać — sczytywać «czytając, porównać tekst przepisany z oryginałem»
Źródło: https://sjp.pwn.pl/sjp/sczytac;2519710.html
Niech ta młodzież nauczy jeszcze red. Janturę pisać po polsku bo sam się chyba nie nauczy. Chyba mogą sobie zeskanować kod?
0 0
[quote="Grzesiek1"]sczytać — sczytywać «czytając, porównać tekst przepisany z oryginałem»
Źródło: https://sjp.pwn.pl/sjp/sczytac;2519710.html
Niech ta młodzież nauczy jeszcze red. Janturę pisać po polsku bo sam się chyba nie nauczy. Chyba mogą sobie zeskanować kod?[/quote]
Najpierw może sam się naucz pisać po polsku, przygłupie.
0 0
[quote="Gość"][quote="Grzesiek1"]sczytać — sczytywać «czytając, porównać tekst przepisany z oryginałem»
Źródło: https://sjp.pwn.pl/sjp/sczytac;2519710.html
Niech ta młodzież nauczy jeszcze red. Janturę pisać po polsku bo sam się chyba nie nauczy. Chyba mogą sobie zeskanować kod?[/quote]
Najpierw może sam się naucz pisać po polsku, przygłupie.[/quote]
Och jakie to patriotyczne.
0 0
[quote="Gość"]Młodzież wszechpolska na marszu niepodleglosci 2017
Strach oglądać!
https://www.youtube.com/watch?v=u9RGh-FqREs[/quote]
strach bo?? bo nieśli flagi czy dlatego, że palili petardy?? Nie jarzę. Jak tacy straszni jedz do bezpiecznych Niemiec, albo do Francji. Od razu poczujesz się jak w bezpiecznym domu.
Wszechpolacy to tylko pokrzyczeć potrafią, dzieciaczki. Tacy "straszni".
0 0
[quote="Gość"]Żenujące są te jazdy na pożyteczną skondinąd akcję, tylko dlatego, że popierają ją narodowcy. Aplikację "Pola" opracowało środowisko uniwersyteckie skupione wokół Uniwersytetu Jagiellońskiego, konkretnie współpracujące z portalem http://www.jagiellonski24.pl (portal niemal codziennie zamieszcza wartościowe raporty i analizy na temat otaczającej nas rzeczywistosci, link do strony o aplikacji "Pola" na samym dole, zresztą dla leni: https://www.pola-app.pl ). Aplikacja na smartfony, informująca jak bardzo polski jest produkt nawet reklamujący się jako "polski" (podane są szczegółowe kryteria oceny, miejsce produkcji - samego produktu i jego częsci składowych, miejsce opłacania podatków przez producenta, czyli czyj budżet zasilamy kupując dany produkt - komu płacimy daninę, sobie samym, czy innym społeczeństwom).
C.[/quote]
Skróciłem twój tekst i wątpię, że tu ktoś tak długi przeczyta, rzucają się jak mogą o pierdoły na tym forum wychowankowie marksizmu, jakby co najmniej im domy posprawdzali, haha. Ale to jak zwykle, nie dziwi.
Mam tę aplikację i polecam. Marketów u nas nie ma polskich oprócz 2, ale produkty warto sprawdzać, ja to robię ;-) Także na brak GMO w naszym żarciu.
To w końcu kasa do kieszeni nas wszystkich, więc się tak nie pultajcie :-P Wyjmijcie kije z d..y i sami coś zróbcie dla wspólnoty, zamiast tylko "bezpiecznie" krytykować zza monitora, cwaniaczki >:-]
0 0
[quote="Lvcyfer"]
Skróciłem twój tekst i wątpię, że tu ktoś tak długi przeczyta, rzucają się jak mogą o **** na tym forum wychowankowie marksizmu, jakby co najmniej im domy posprawdzali, haha. Ale to jak zwykle, nie dziwi.
Mam tę aplikację i polecam. Marketów u nas nie ma polskich oprócz 2, ale produkty warto sprawdzać, ja to robię ;-) Także na brak GMO w naszym żarciu.
To w końcu kasa do kieszeni nas wszystkich, więc się tak nie pultajcie :-P Wyjmijcie kije z d..y i sami coś zróbcie dla wspólnoty, zamiast tylko "bezpiecznie" krytykować zza monitora, cwaniaczki >:-][/quote]
Ku przestrodze.
http://dakowski.pl/index.php?option=com ... &Itemid=55
"Chociaż Niemcy przodują w sprzedaży chłamu do Polski, to nie są wyjątkami. Matt Simister, dyrektor zaopatrzenia w żywność brytyjskiej sieci supermarketów Tesco, otwarcie przyznał, że do Europy Wschodniej wysyłane są „produkty drugiej kategorii”, bo te „pierwszej kategorii” zostawiane są w Zjednoczonym Królestwie.
Podobnie jest we francuskiej sieci handlowej Carrefour. We Francji keczup tej marki zawiera 66 proc. przecieru pomidorowego, w Polsce już tylko niecałe 18 proc.
Aż 10 proc. średnio drożej liczy sobie sieć handlowa Lidl za swoje produkty sprzedawane w Polsce niż w Niemczech – wynika z raportu firmy TakeTask. Ponieważ nie istnieje możliwość porównania cen w internecie, pracownicy sieci osobiście zbierali materiały do raportu. Biorąc pod uwagę, że Niemcy, średnio, zarabiają trzy razy więcej niż Polacy, to różnice są szokujące. Stanowią jednak tylko element niemieckiej polityki gospodarczej wobec Polski. Zasada jest prosta.
W Polsce niemieckie firmy sprzedają drożej i na dodatek często towar gorszej jakości (chociaż pakowany i oznaczony identycznie). Mamy do czynienia z ewidentną dyskryminacją, która jest niedopuszczalna w unijnym prawie. Brukselscy urzędnicy udają jednak, że nie dostrzegają problemów. Słowacja, Czechy i Chorwacja przeprowadziły już badania produktów i oficjalnie domagają się zaprzestania „produktowego apartheidu”. Czas, aby przyłączyła się do tego protestu Polska, która z racji wielkości rynku jest największym poszkodowanym". Cd w linku