W meczu rozpoczynającym rundę rewanżową w piłkarskiej 2. lidze Miedź Legnica pokonała 1:0 Bałtyk Gdynia. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 62 min. Marcin Ogórek (na zdjęciu).
Dla zespołu trenera Janusza Kudyby bardzo złą wiadomością jest to, że w środę zagrają ostatni w tym roku ligowy mecz. Legniczanie są w formie i w czterech ostatnich meczach zdobyli aż dziesięć punktów. Mecz z Bałtykiem Miedź wygrała w najniższych z możliwych rozmiarach, ale za to jak najbardziej zasłużenie.
O losach spotkania przesądziła akcja z 62 min. Jewhen Kowalczuk z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne. Tam najszybciej dopadł do niej Marcin Ogórek, który z głową skierował ją do bramki strzeżonej przez Michała Chamerę.
W pierwszej połowie na boisku nie działo się za wiele. Pierwszy kwadrans to przewaga gości. Później do głosu doszli legniczanie, lecz przed przerwą nie byli w stanie stworzyć dobrej sytuacji bramkowej. Pod bramką Bałtyku groźnie było tylko trzy razy. W 15 min. Piotr Burski strzelił z 16 metrów, ale zbyt lekko. Podobnie jak w 33 min. Mateusz Gawlik. Chamerę postraszył jeszcze w 40 min. Marcin Garuch. Jego strzał z 20 metrów przeleciał jednak nad poprzeczką. Gdynianie w tym okresie gry zrewanżowali się tylko jedną groźniejszą akcją. W 26 min. Łukasz Nadolny strzelił z woleja, ale piłka minęła dwa metry bramkę Grzegorza Burandta.
Po przerwie byliśmy świadkami zdecydowanie lepszego widowiska. Szczególnie po bramce Marcina Ogórka, kiedy to nie mający nic do stracenia Bałtyk odsłonił się i zaczął atakować. Miedzi pozwoliło to na użycie swojej najgroźniejszej broni, czyli kontrataków. Szanse na podwyższenie wyniku zmarnował dwukrotnie Dominik Łysak (76 min. i 92 min.). Bałtyk swoją najlepszą okazję strzelecką miał w 90 min. Rezerwowy Jędrzej Florek mógł zostać bohaterem gdyńskiej drużyny, ale będąc sam na sam z Burandtem strzelił obok słupka.
Przed konfrontacją z Bałtykiem Miedź najbardziej obawiała się duetu gdyńskich superstrzelców. Legniccy defensorzy od 21 min. mieli jednak ułatwione zadanie, bowiem plac gry musiał opuścić Dariusz Kudyba – bratanek szkoleniowca Miedzi. Do ostatniego gwizdka nie dotrwał również jego partner z ataku – Łukasz Nadolny, który zszedł z boiska w 62 min.
Tegoroczne zmagania ligowe zespół trenera Janusza Kudyby zakończy w środę. Tego dnia Miedź zagra w Grudziądzu z tamtejszą Olimpią.
Miedź Legnica – Bałtyk Gdynia 1:0 (0:0)
Bramka: Ogórek 62.
Miedź: Burandt – Spaczyński Ż, Tworek Ż, Bakrac Ż, Gawlik – Musiałowski (56 Łysak), Kłak, Garuch, Kowalczuk (86 Łodyga) – Ogórek (90 Orłowski), Burski.
Bałtyk: Chamera – Kozerkiewicz, Wasilewski, Granosik, Zybert (84 Bielecki) – Drzymała, Pietrzyk, Adamus (34 Szweda), Riebandt – Kudyba (21 Pięta Ż), Nadolny (62 Florek).
Sędziował: Andrzej Chudy (Katowice).
Widzów: 500.
[FOTORELACJA]1800[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz