Miedź Legnica rozbiła na własnym stadionie Czarnych Żagań 6:0. Podopieczni Bogusława Baniaka zagrali bardzo dobry mecz, a wynik mógł być jeszcze wyższy. Hat-trickiem popisał się snajper Miedzi Zbigniew Zakrzewski.

W dzisiejszym meczu Miedzianka potwierdziła swoją wartość. Miedź grała ładną dla oka piłkę i praktycznie w każdej akcji zagrażała bramce Czarnych. Strzelanie przy Orła Białego rozpoczął Jakub Grzegorzewski, który bezlitośnie wykorzystał błąd obrońcy Czarnych, który źle zgrał piłkę głową do bramkarza. Grzegorzewski uprzedził bramkarza gości i skierował piłkę do siatki. Niestety zawodnik Miedzi po zderzeniu z Przęździękiem doznał kontuzji i kilka minut później opuścił plac gry. W 13 minucie prezentu od obrońców gości nie wykorzystał Madejski, który uderzył za wysoko. Kilka minut później było już 2:0. Po rzucie rożnym gola zdobył Zbigniew Zakrzewski. Na 3:0 podwyższył Madejski, który po zgraniu od Zakrzewskiego mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Jeszcze przed przerwą wynik na 4:0 podwyższył Zakrzewski, który wykorzystał idealne podanie w tempo od Madejskiego.

Po przerwie niewiele się zmieniło Miedź ciągle ostrzeliwała bramkę Czarnych. Po kliku nieudanych próbach w końcu się udało. Po pięknej akcji z pierwszej piłki sam na sam z Siaminem znalazł się Paszliński, który z zimną krwią pokonał byłego kolegę z drużyny. Wynik spotkania na 6:0 ustali Zbigniew Zakrzewski kompletując tym samym hattricka. Napastnik Miedzi wykorzystał podanie wzdłuż bramki od Marcina Kajcy.[FOTORELACJA]3788[/FOTORELACJA]

Miedź Legnica – Czarni Żagań  6:0 (4:0)
Bramki: Grzegorzewski 7, Zakrzewski 22, 45, 78 Madejski 25 Paszliński 66.
Miedź: Bledzewski - Zasada, Mowlik,Woźniczka, Hempel, Grzegorzewski (18 Garuch Ż), Nowacki, Gawlik (83 Grittner), Zieliński (60 Paszliński), Madejski (69 Kajca), Zakrzewski.
Czarni: Przezdzięk (36 Siamin) - Kłak, Dorobek Ż, Galuś, Filipe (69 Bednarczyk), Horubała Ż (84 Okuniewicz), Flejterski, Kononowicz, Wróbel, Katerla (62 Szuszkiewicz), Burski