Zamknij

Miedź pewnie ograła Lechię. Ulatowski ma wybór

14:11, 20.07.2013
Skomentuj

W ostatnim tego lata meczu sparingowym Miedź Legnica pokonała 3:0 Lechię Zielona Góra. Już we wtorek zespół trenera Rafała Ulatowskiego rozpocznie sezon pucharową potyczką z Odrą Opole.

Miedź zdała generalny egzamin przed inauguracją sezonu. I nie zmienia tego wcale fakt, że jej rywalem był tylko beniaminek 2. ligi. Lechia ani razu poważnie nie zagroziła bramce legniczan. Miedź za to uspokoiła wszystkich tych, którzy obawiali się, że latem zatraciła umiejętność strzelania goli. W dotychczasowych czterech sparingach piłkarze trenera Rafała Ulatowskiego trafili przecież tylko raz. Inna sprawa, że aż trzykrotnie walczyli z ekipami z ekstraklasy.

W sobotę Miedź zaaplikowała drugoligowcom trzy bramki. Przy pierwszej udział miał testowany środkowy obrońca Tomasz Midzierski. Drugą strzelił inny sprawdzany zawodnik Mateusz Fedyna. Wszystko wskazuje na to, że obaj niebawem podpiszą przy Orła Białego kontrakty. Midzierski wypadł w meczu z Lechią o niebo lepiej od Damiana Byrtka z Podbeskidzia Bielsko Biała.

A Fedyna, który nieźle zagrał przed tygodniem w Lubinie, potwierdził swoje umiejętności, strzelając do tego bramkę. Miedź ze Śląskiem Wrocław jest już dogadana w sprawie jego rocznego wypożyczenia. Podpisy na umowie mają się pojawić po weekendzie.

Ale najlepszym zawodnikiem na boisku był Marcin Garuch. Świetnie grał też Radosław Bartoszewicz, który będzie zapewne w nadchodzącym sezonie jednym z najlepszych defensywnych pomocników w lidze. Coraz lepiej w Miedzi czuje się też Mateusz Szczepaniak.

Trener Rafał Ulatowski po sparingu z Lechią miał zadowoloną minę. Nic dziwnego, bo jedynym jego problemem na kilka dni przed sezonem jest to, kogo posadzić na ławce rezerwowych. Co prawda kontuzjowany jest Adrian Woźniczka, ale wielki renesans formy przeżywa Mariusz Mowlik. Pewny jest drugi środkowy obrońca Daniel Tanżyna, a na bokach dobrze grają Krzysztof Wołczek, Grzegorz Bartczak i Mariusz Zasada.

Kłopot bogactwa Ulatowski ma również w drugiej linii. Pozyskanie Bartoszewicza oznacza, że na ławce usiądzie ktoś z dwójki: Piotr Kasperkiewicz – Adrian Łuszkiewicz. Skrzydła? W formie jest Piotr Madejski, a pod nieobecność zawieszonego wciąż Wojciecha Łobodzińskiego grać będzie zapewne Marcin Garuch.

Dobrze jest też w ataku. Jakub Grzegorzewski strzelił w okresie przygotowawczym dwie czterech bramek Miedzi. A jest przecież jeszcze coraz lepiej prezentujący się Zbigniew Zakrzewski, Szczepaniak oraz Fedyna.

Rafał Ulatowski za „pięć dwunasta” może spać spokojnie. – Sparing z Lechią dodał nam pewności siebie. Rywal nie zagroził nam i to mnie bardzo cieszy, bo dużo pracowaliśmy nad defensywą. Mam tylko trochę pretensji do mojej drużyny o to, że momentami dostosowywała się do przeciwnika i zbyt wolno rozgrywała akcje – mówi szkoleniowiec Miedzi.[FOTORELACJA]6774[/FOTORELACJA]

Miedź Legnica – Lechia Zielona Góra 3:0 (1:0)
Bramki: Grzegorzewski 7, Fedyna 64, Zakrzewski 72.
Miedź (1.połowa): Ptak – Wołczek, Tanżyna, Midzierski, Zasada – Madejski, Łuszkiewicz, Kasperkiewicz, Cierpka, Garuch – Grzegorzewski.
Miedź (2.połowa): Bledzewski – Bartczak, Mowlik, Byrtek, Paszliński – Oleksa, Bartoszewicz, Nowacki, Fedyna, Zakrzewski – Szczepaniak.

(J(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%