Ponad setka osób przyszła na wtorkowe spotkanie z Januszem Korwinem-Mikke w hotelu „Książęcy”. Lider Kongresu Nowej Prawicy chwalił się, że jego partia rośnie w siłę.

- W ostatnich dwóch dniach na Dolnym Śląsku zapisało się do naszego ugrupowania ponad 50 osób. Takie wizyty jak ta w Legnicy, mają służyć właśnie promocji naszej partii i jej programu. Można więc powiedzieć, że przyjechałem do was obalać socjalizm. Idzie powoli i ciężko, ale do przodu – powiedział nam kontrowersyjny polityk.

Znany ze skrajnie prawicowych, libertariańskich poglądów Janusz Korwin-Mikke poprzednio w Legnicy gościł w marcu 2011 roku. Zapowiedział wtedy, że jeśli jego partia w wyborach otrzyma mniej niż 3 procent głosów, to wycofa się z polityki. [FOTORELACJA]4785[/FOTORELACJA]

Kilka miesięcy później Nowa Prawica uzyskała w wyborach do Sejmu wynik na poziomie 1 procenta. Korwin – Mikke nie musiał jednak z polityki rezygnować, bo Państwowa Komisja Wyborcza nie zarejestrowała jego list w 21 z 41 okręgów. W wyborach do Senatu tylko w 10 ze 100 okręgów wyborczych.

- Jak widać partia, która chce obalić państwo, musi rejestrować dwukrotnie więcej kandydatów niż to przewiduje ordynacja – skomentował dziś wyborczą porażkę z ubiegłego roku.