Wreszcie coś konkretnego w naszym miasteczku dzieje się. Można byłoby jeszcze zorganizować turniej ubijania masła albo deptania kapusty. To podpowiedź dla prezydenta Krzakowskiego.

[quote="Gość"]Wreszcie coś konkretnego w naszym miasteczku dzieje się. Można byłoby jeszcze zorganizować turniej ubijania masła albo deptania kapusty. To podpowiedź dla prezydenta Krzakowskiego.[/quote]

Mam dobrą radę dla prezydenta Krzakowskiego. Mógłby zorganizować jeszcze w tym roku turniej łatania dziur w ulicach, albo turniej koszenia przydrożnych trawników, czy turniej sprzątania klatek schodowych w budynkach ZGM. Byłoby to połączenie rozrywki z pożytecznym. Emocje także byłyby większe niż na turnieju kowali.

Podobno słowo "ogniskować" powstało za sprawą Legniczanina, Witelona który w swojej filozofii pisał też o optyce.
Ta optyka nie była daleka od demonologii.

Ktoś więc niech sobie to uświadomi, że ogniskować od ognia.
Dalej, dlaczego wiązać nazwę miasta z ogniem. Absurd.
Lepiej promować metafizykę światła, popularną na witrażach.

Wszystko robicie źle.
Jak i Witelon, to jego dzieła. Trzyma on w ręku pryzmat przypominający czworościan — a więc Pitagorejski tetraktys.
Korzeń Wszechrzeczy.

Pitagoras miał poglądy monoteistyczne. Witelon mógłby powiedzieć też o Świętym Piotrze: Dlaczego, Jezus nazwał Cię Szatanem?
Piotrze dlaczego uciekłeś przed tym, jak miano mnie ukrzyżować?
Mieć pietra to związek frazeologiczny pochodzący z Biblii.

Lepiej promować św. Piotra, który umarł na odwróconym krzyżu.
Lepiej promować św. Pawła, który mówił śmiałym językiem i brał udział w kamieniowaniu Szczepana — był to więc morderca. Jeden z Apostołów. Sprawny retory, piszący teksty przeciwko poganom, chociażby Senece. A z drugiej strony ten Seneka był uważany za świętego w średniowieczu i zachowała się jego korespondencja z św. Pawłem.

Każdy dostał nowe imię w wierze chrześcijańskiej, a jego imię wyraża też jego postawę.

W Legnicy toczy się od miesięcy turniej o inne zdobycze niż klucze z podrabianego srebra. W Legnicy toczy się turniej o to, kto później dotrze do mety z remontami prowadzonymi na zlecenie ratusza i kto wydrze więcej dodatkowej gotówki z miejskiej kasy. W tym turnieju biorą uczestnicy, którzy remontują Teatr Letni, ul. Pocztową, Plac Słowiański, basen Bąbelek i ul. Sikorskiego. Jak na razie bezapelacyjnie, o kilka długości wygrywa remont Teatru Letniego, gdzie czas trwa przedłużył się o 100% a z kasy miejskiej wydarto 100% więcej gotówki. Za liderem jest peleton w którym wysunął się do przodu remont ul. Sikorskiego, który przedłużył się najpierw o 1 miesiąc i połknął dodatkowo 400.000 PLN z kasy miejskiej. Już wiadomo, że są kolejne miesiące, jednak nie ujawniono za jakie pieniądze. Pozostałe remonty widać, że szukają sposobu na wydarcie jak najwięcej czasu i jeszcze więcej pieniędzy. Ile miesięcy i ile kasy to się okaże, wszystko jednak wskazuje, że tam też będą opóźnienia. Tam gdzie idzie o dużą kaśkę jest wyjątkowo gorąco, o wiele bardziej niż kowalskim kowadle.