W sobotnie południe w hali przy Lotniczej zrobiło się głośno, ale tym razem nie od okrzyków trenerów, tylko od śmiechu, żartów i radosnych powrotów. Na parkiet, na którym kiedyś zostawiali serce, weszli byli zawodnicy Siódemki Miedź Huras Legnica. Wrócili, żeby zagrać Mecz Gwiazd. Zieloni kontra Czerwoni. Bez napinki. Bez tabeli. Za to z pełnymi trybunami i szerokimi uśmiechami.
Grali ci, których kibice dobrze pamiętają, między innymi Adam Skrabania, Piotr Będzikowski, Paweł Orzłowski, bracia Fabiszewscy, ale też trenerzy Tomasz Góreczny i Adam Kochman, którzy tego dnia zamiast pokrzykiwać zza linii, sami ruszyli na boisko. I to jak ruszyli, jakby czas się zatrzymał.
[FOTORELACJA]22177[/FOTORELACJA]
Już po pierwszych minutach było jasne, że nie chodzi o wynik. Nikt się nie szczypał, ani z wiekiem, ani z tuszą. Niektórzy ledwo mieścili się w koszulkach, inni łapali oddech po pierwszym biegu, ale co z tego? Na boisku było więcej radości niż kondycji, a każda bramka wywoływała okrzyki i aplauz. I chociaż buty dziś trochę cisną, a kolana nie te co kiedyś, serce dalej bije w tym samym rytmie – rytmie Siódemki.
Świetnie bawili się nie tylko ci na parkiecie, ale publiczność, która przyszła pobyć razem z gwiazdami legnickiego szczypiorniaka. Zobaczyć znajome twarze, pokiwać do starych kumpli z drużyny, zrobić wspólne zdjęcie, a potem zjeść kiełbaskę z grilla i poczekać na finałowy mecz sezonu Siódemki ze Stalą Gorzów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Oszczedził psa, rozbił dwa auta i bariery drogowe
Witam serdecznie . Jeżeli jesteście tacy miłośnicy zwierząt to zróbcie zrzutkę na te 3 samochody zobaczymy czy będziecie tacy cwani a jak piszecie . Każdy pies musi być na smyczy a nie że właściciel sobie zbagatelizował bo maly pies to nie bede mocno trzymał go zwłaszcza że wiedział że idzie koło ulicy co sie za tym wiąże duzy halas . Pozdrawiam
Baba
04:16, 2025-10-06
Wyjazdowa porażka Miedzi z Górnikiem Łęczna
Niestety, pomimo pełnej sympatii, coraz bliżej jestem stwierdzenia że Pan Właściciel zna się jedynie na szachach. Pieniądze to nie wszystko, po prostu trzeba się znać na piłce i mieć trochę szczęścia, a tu ani tego, ani tego niestety, a wszystko na siłę...
Tomasz Sz.
00:54, 2025-10-06
Wyjazdowa porażka Miedzi z Górnikiem Łęczna
Brawo Górnik 💪
Skarpeta ÓML
22:03, 2025-10-05
Wyjazdowa porażka Miedzi z Górnikiem Łęczna
Ile jeszcze czasu potrzeba właścicielowi żeby się obudził i zrozumiał że czas zatrudnić trenera i przeczyścić szatnię? Pobudka będzie dopiero w drugiej lidze? Niech arogancki i bucowaty pan od wuefu zabiera swoją bez-myśl szkoleniową wraz ze szrotem który nasprowadzał. Jak to było panie Misiu? Potrzebuje pan czasu? Z twoim czasem wyglądamy co raz GORZEJ! Dramatyczne bronienie się z potęgami tej ligi jak Polonia czy Znicz u siebie gdzie cudem i szczęściem robimy 4 pkt podczas gdy powinno być ZERO oraz porażki z Bytomiem i Łęczną! Czekamy teraz na konferencje na której będzie nasz kołcz opowiadał o plusach które widzi.. Jedyny plus jaki człowieku mieniący się trenerem widzisz to taki że ktoś Ci płaci bo nabrał się na twoją rzekomą wiedze trenerską.
Misiu wyjazd
21:23, 2025-10-05