Siódemka Miedź Huras Legnica wygrała we własnej hali 29:22 z AZS-em Zielona Góra w meczu otwierającym 16. kolejkę w grupie B I ligi. Goście przy Lotniczej się postawili, ale zwycięstwo legnickiej drużyny było zasłużone. Najlepszym aktorem piątkowego widowiska był Adrian Stachurski.
AZS wygrywał tylko raz, 1:0 w 2 min. Potem sprawy w swoje ręce wzięli skrzydłowi Siódemki – Michał Czarnecki i Wiktor Pacuła i objęliśmy prowadzenie 4:1 (7 min.). Brak skuteczności w ataku spowodowany solidną defensywą Akademików oraz dobrą postawą ich bramkarza Jakuba Siedleckiego, spowodował, że po 19 min., wygrywaliśmy tylko 7:6. Poważniejszą przewagę udało się wypracować dopiero pod koniec pierwszej połowy. Kilka petard z drugiej linii posłał Patryk Gregułowski i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 15:10. Goście grali już wówczas nie tylko bez Kacpra Kiersnowskiego, który doznał kontuzji już na początku spotkania, ale i bez ukaranego czerwoną kartką za brutalny faul Jakuba Jaszczuka.
Choć AZS nie miał zamiaru odpuszczać, to jednak w drugiej połowie Siódemka miała mecz pod kontrolą. Wygrywała 20:14, 22:16, a w 49 min. 24:17 – najwyżej w całym spotkaniu. Co ciekawe, bramkę numer 24 rzuciliśmy grają w podwójnym osłabieniu! Takiego wyczynu w piątkowy wieczór dokonaliśmy zresztą dwukrotnie. Końcówka w wykonaniu podopiecznych trenera Tomasza Górecznego nie była najlepsza. Goście skrzętnie wykorzystali rozkojarzenie faworyta i zbliżyli się na dystans trzech bramek (25:22 w 55 min.).
No ale na kłopoty Adrian Stachurski! Bramkarz Siódemki w ostatnich 5 minutach nie dał się pokonać ani razu. Za to w ataku dorzuciliśmy cztery kolejne trafienia i ostatecznie wygraliśmy 29:22. Zgodnie z planem trzy punkty zostały więc w Legnicy. Za tydzień czeka nas wyjazdowy mecz z Olimpem Grodków.
SIÓDEMKA MIEDŹ HURAS LEGNICA – AZS ZIELONA GÓRA 29:22 (15:10)
SIÓDEMKA: Stachurski, Mazur – Kochlewski, Pacek 3, Przybylak 2, Czarnecki 6 (1), Kuliński, Nowosielski 2, Kruszelnicki 2, Klimaszewski 1, Siwak 3 (2), Stańko, Łukawski 2, Gregułowski 5, Grozdek, Pacuła 3. Karne: 4/3. Kary: 12 min.
AZS: Siedlecki, Osajda, Paklerski – Kamiński 2, Kociszewski 1, Ryniec, Młynkowiak 3, Błaszak, Stępień 4, Staradubkin 4, Reszczyński 4, Kiersnowski, Należyty, Zyber, Chałupka 3, Jaszczuk 1 (CZK 25 min). Karne: 3/3. Kary: 6 min.
[FOTORELACJA]19109[/FOTORELACJA]
0 0
Brawo.
0 0
Brawo za walkę i na tym koniec! Lepszy przeciwnik wykorzysta taka nie skuteczność!
0 0
Wszystko pięknie, ale jednak chyba o awans już nie gramy? Czy tylko zwycięzca ligi awansuje czy drugi zespół również jeszcze ma jakieś szanse?
0 0
[quote="Gość"]Wszystko pięknie, ale jednak chyba o awans już nie gramy? Czy tylko zwycięzca ligi awansuje czy drugi zespół również jeszcze ma jakieś szanse?[/quote]
Zwycięzca tej ligi awansuje tylko do turnieju gdzie będzie grało 4 Mistrzów lig regionalnych i zwycięzca turnieju będzie miał prawo grać w centralnej jak spełni warunki organizacyjne i finansowe. Dzisiaj Dziewiątka pokazał, że można wygrać ale i też przegrać z każdym. I tego należy się obawiać.
0 0
Poziom meczu absolutnie poniżej oczekiwań. Dobry bramkarz i dwóch skrzydłowych to za mało. Jeżeli dalej w takim stylu będą grać, to przytrafi się jeszcze jakaś wpadka a należałoby wykorzystać dzisiejsze potknięcie Kątów z dziewiątką, dograć na maksimum ligę, wzmocnić siłę rażenia o 2 zawodników i być może uda się coś zdziałać w turnieju o awans do Centralnej.Ale jak sobie przypomnę poziom grania Siódemki za niedawnych czasów Mosiołka, Skrabani, Paterka, Skiby,Majewskiego,Drozdalskiego, Styrcza, Bogudzińskiego i trenera Wity czy Będzikowskiego to ręce opadają co my dzisiaj gramy. To jest jakaś prehistoria.
0 0
Tamci trenerzy jakich mieli zawodników!? Nie da się ich zastąpić! Co zostawili po sobie?
0 0
Żaden z tamtych trenerów nie wygrał ligi!!! Jeden trenuje juniorów a Wita jest drugim w Głogowie gratuluję!
0 0
Przed sezonem nikt im nie dawał szans a teraz same mądre głowy! Panowie wszystko w waszych rękach!
0 0
[quote="Gość"]Żaden z tamtych trenerów nie wygrał ligi!!! Jeden trenuje juniorów a Wita jest drugim w Głogowie gratuluję![/quote]
Tak to prawda. Wita jest II Trenerem w Superlidze. Straszna degradacja. Będzikowski zaś doszedł z juniorami do 4 miejsca w Polsce.Po prostu koszmar! A Góreczny spuścił na spółę z Hurasem zespół z centralnej do III poziomu rozgrywek i to jest sukces niebywały. Dalej niech trwa ten prywatny eksperyment Pana Hurasa.
0 0
Bycie drugim to szczyt jego możliwości jakiś Ukrainiec jest pierwszym! Bedzikowski na którym miejscu zostawił siodemke jak go zwalniali? To on ściągnął tych zawodników!
0 0
Kacoer lukawski to
Spoko gość
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz