Siódemka Miedź Huras Legnica wygrała 31:27 z AZS AWF Biała Podlaska w niedzielnym meczu 23. kolejki Ligi Centralnej. To pierwsze zwycięstwo naszej drużyny w hali przy ul. Lotniczej w tym roku.
Akademicy przyjechali do Legnicy bez kilku kontuzjowanych zawodników, ale i tak, jak przystało na ekipę ze ścisłej czołówki ligi, poprzeczkę zawiesili bardzo wysoko. Mecz był bardzo wyrównany, a prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. Lepiej rozpoczęli goście, którzy szybko uciekli na dystans dwóch bramek (0:2, 2:4, 4:6). Po raz pierwszy uśmiechy na twarzach kibiców zagościły w 20 min., gdy Wiktor Pacuła rzucił na 10:9. Do końca pierwszej połowy byliśmy już świadkami wymiany ciosów i w efekcie na przerwę udaliśmy się przy remisie (13:13).
Ale to była dopiero przystawka do dania głównego, które obie drużyny zaserwowały w drugiej połowie. Tym razem lepiej w grę weszli podopieczni trenera Tomasza Górecznego, którzy poprawili skuteczność rzutową. Z drugiej linii „odpalił” Patryk Gregułowski, świetnie rozgrywał Filip Kruszelnicki, a z lewego skrzydła praktycznie nie mylił się Łukasz Kużdeba. A że przy tym nasz zespół świetnie spisywał się w obronie, do tego w bramce swoją robotę wykonali Łukasz Mazur i Jakub Zembrzycki (kolejny dobry występ 18-latka), to przejął inicjatywę i zaczął dyktować warunki. Przewagę kręcącą się wokół dwóch bramek utrzymał do 43 min. Wtedy to AZS wyrównał (23:23), co zwiastowało energetyczną końcówkę. I taka też była.
W 54 min. najskuteczniejszy w zespole przyjezdnych Kamil Kozycz pokonał Mazura i AZS odzyskał prowadzenie (26:27). Okazało się jednak, że tylko na chwilę, bo końcówka należała do nas! Akademicy nie zdołali już trafić ani razu, a my popisaliśmy się serią pięciu bramek! Na listę strzelców wpisali się kolejno: Gregułowski, Maciej Stańko, Kużdeba, Kruszelnicki i Czarnecki. Ostatecznie wygraliśmy 31:27 zgarniając tym samym cenne punkty. Punkty, które zapewniają nam spokój w ligowej tabeli.
SIÓDEMKA MIEDŹ HURAS LEGNICA – AZS AWF BIAŁA PODLASKA 31:27 (13:13)
SIÓDEMKA: Mazur, Zembrzycki – Pacek 2, Przybylak, Czarnecki 3, Nowosielski 1, Kruszelnicki 5, Kużdeba 5, Wojtala 1, Skawiński 1, Stańko 5, Łukawski, Gregułowski 5, Pacuła 3. Karne: 1/0. Kary: 10 min.
AZS AWF: Makowski 1, Kwiatkowski – Grzenkowicz 3, Wierzbicki 3, Tarasiuk 1, Stefaniec 3, Mazur 4, Reszczyński, Kozycz 6, Kandora 1, Antoniak 4 (3), Baranowski 1. Karne: 5/3. Kary: 8 min.[FOTORELACJA]20216[/FOTORELACJA]
0 0
Wstyd dla Legnicy że ręczna czy siatkówka, koszykówka od tyłu lat nie mogą się wydostać do poziomu ekstraklasowego! Żeby nie Dadello to i Nożna by była w opłakanym stanie. Robi się fontanny za grube mln a tak naprawdę w Legnicy nie ma nic atrakcyjnego by można iść to zobaczyć. Bo owszem nożna ma fajnych przeciwników nawet w 1 lidze z tym że kierowanie klubem z takimi funduszami idzie jak krew z nosa powinniśmy grać w elicie , patrząc na drużyny jak Puszcza Mielec Warta itp.
0 0
Prezydent lubi błyskotki
0 0
Nieprawdopodobne jak przegrany prezydent i jego żołnierze pławili się w blasku chwilowego sukcesu klubu. Zdjęcia,foty, uśmiechy i inne dziwne zachowania zgranych kart. Oby było ich jak najmniej w nowej radzie i nie mieli wpływu na przyszłość naszego miasta. DOSYĆ!!!
0 0
Wstyd dla sekcji nożnej bo oni chociaż mają stadion i możliwości finansowe na awans do ekstraklasy. Siódemka nie awansuje bo nie spełnia wymagań finansowych, a szczególnie ta stara hala nie spełnia wymagań Superligi. Żal mi władz klubu, musieli się prosić o pieniądze z miasta, nie mają od lat Hali z prawdziwego zdarzenia i jeszcze promują beznadziejnego prezydenta i jeszcze na dodatek Hurasa kobieta startuje do rady z listy Krzakowskiego. Przykro się na to patrzy.
Mks napisał(a):
> Wstyd dla Legnicy że ręczna czy siatkówka, koszykówka od tyłu lat nie mogą
> się wydostać do poziomu ekstraklasowego! Żeby nie Dadello to i Nożna by
> była w opłakanym stanie. Robi się fontanny za grube mln a tak naprawdę w
> Legnicy nie ma nic atrakcyjnego by można iść to zobaczyć. Bo owszem nożna
> ma fajnych przeciwników nawet w 1 lidze z tym że kierowanie klubem z takimi
> funduszami idzie jak krew z nosa powinniśmy grać w elicie , patrząc na
> drużyny jak Puszcza Mielec Warta itp.
0 0
Anty Krzak napisał(a):
> Wstyd dla sekcji nożnej bo oni chociaż mają stadion i możliwości finansowe na awans
> do ekstraklasy. Siódemka nie awansuje bo nie spełnia wymagań finansowych, a
> szczególnie ta stara hala nie spełnia wymagań Superligi. Żal mi władz klubu, musieli
> się prosić o pieniądze z miasta, nie mają od lat Hali z prawdziwego zdarzenia i
> jeszcze promują beznadziejnego prezydenta i jeszcze na dodatek Hurasa kobieta
> startuje do rady z listy Krzakowskiego. Przykro się na to patrzy.
>
> Mks napisał(a):
> > Wstyd dla Legnicy że ręczna czy siatkówka, koszykówka od tyłu lat nie mogą
> > się wydostać do poziomu ekstraklasowego! Żeby nie Dadello to i Nożna by
> > była w opłakanym stanie. Robi się fontanny za grube mln a tak naprawdę w
> > Legnicy nie ma nic atrakcyjnego by można iść to zobaczyć. Bo owszem nożna
> > ma fajnych przeciwników nawet w 1 lidze z tym że kierowanie klubem z takimi
> > funduszami idzie jak krew z nosa powinniśmy grać w elicie , patrząc na
> > drużyny jak Puszcza Mielec Warta itp.
Patrząc jakie kluby są w I lidze i jakie mają możliwości finansowe to Miedź wcale nie ma większych, nie ma nawet porównywalnych od czołówki. Ochłonąć. Piłka ręczna to w Polsce sport niemal amatorski, prawie nikt w niego nie inwestuje, mało kto to ogląda, o sukcesy bardzo łatwo. To nawet w szachach jest większa rywalizacja. Więc skończyć z ocenianiem tych, którzy rywalizują z Katowicami, Lublinem, Krakowem czy Gdańskiem, a nie z klubami przy kołach gospodyń wiejskich. A co do miasta to Katowice czy Zabrze wydają na kluby piłkarskie ogromne kwoty, nawet Wrocław po przejęciu przez prywatną spółkę będzie dosypywał rocznie 15 milionów do Śląska. Gdzie do tego wsparcie Legnicy dla Miedzi??? Odwalić się od Miedzi, bo to jedyne miejsce w Legnicy, które coś w Polsce realnie znaczy.
0 0
I pokaż mi sukcesy polskich klubów w piłce nożnej, dla Ciebie sukcesem jest to, że Miedzianka gra z Gdańskiem czy Krakowem? Tyle milionów w błoto. Siatkarze i ręczni chociaż osiągali jakieś sukcesy w ostatnich latach, chociażby mistrzostwo świata i Europy w siatkówce, liga mistrzów w siatkówce i ręcznej. Nie ma sensu inwestować w Polsce w piłkę nożną bo i tak nie przyniesie nam ona żadnych sukcesów poza awansem do fazy grupowej ligi konferencji.
Miedź Legnica w Polsce znaczy tyle co Siódemka Miedź Legnica, ten sam poziom rozgrywkowy, a przynajmniej w ręcznej grają prawie sami wychowankowie.
Miasta powinny inwestować w sporty zespołow w których Polacy osiągają sukcesy międzynarodowe, a nie w piłkarzyków, którzy zarabiają miliony i gów.. osiągają…
0 0
Lca napisał(a):
> I pokaż mi sukcesy polskich klubów w piłce nożnej, dla Ciebie sukcesem jest
> to, że Miedzianka gra z Gdańskiem czy Krakowem? Tyle milionów w błoto.
> Siatkarze i ręczni chociaż osiągali jakieś sukcesy w ostatnich latach,
> chociażby mistrzostwo świata i Europy w siatkówce, liga mistrzów w
> siatkówce i ręcznej. Nie ma sensu inwestować w Polsce w piłkę nożną bo i
> tak nie przyniesie nam ona żadnych sukcesów poza awansem do fazy grupowej
> ligi konferencji.
> Miedź Legnica w Polsce znaczy tyle co Siódemka Miedź Legnica, ten sam
> poziom rozgrywkowy, a przynajmniej w ręcznej grają prawie sami
> wychowankowie.
> Miasta powinny inwestować w sporty zespołow w których Polacy osiągają
> sukcesy międzynarodowe, a nie w piłkarzyków, którzy zarabiają miliony i
> gów.. osiągają…
Tyle samo znaczy w Polsce co Siódemka Hahahahahahahahahaha....
Miliony zarabiają bo konkurencja jest w dyscyplinie. Jest zainteresowanie i jest kasa. Te sukcesy polskich drużyn w dyscyplinach, których nikt nie ogląda i nikt się w Europie nie interesuje. Za wygranie siatkarskiej Ligi Mistrzów 500.000 Euro nagrody. Tyle ile w Polsce klub piłkarski dostaje w 2 lidze.
Taka prawda. O tej znaczącej w Polsce Siódemce napiszą w ogólnopolskiej prasie przez 5 lat tyle co przez jeden dzień o Miedzi piłkarskiej.
Pseudodyscyplina i pseudodziałacze. Szkoda tylko młodzieży mieszać w głowie, że do czegoś dojdą. Do biedy z nędzą.
Jesteś dziadem, to sobie bądź. Tam gdzie jest prawdziwa rywalizacja i prawdziwa kasa to za wysokie progi.
Gdyby siatkówka w USA cieszyła się zainteresowaniem przynajmniej 10 procentowym jak koszykówka, g.wno byśmy mieli nie sukcesy międzynarodowe. Nie cieszy się, więc możemy być dumni, że w konkurencji biedaków i amatorów coś znaczymy. Bo tam gdzie są prawdziwe pieniądze, piłka nożna, czy koszykówka w USA, g. znaczymy.
Kiedyś nie było w Polsce tenisistów. Na szczęście to się zmienia. W piłce są pojedyńcze przypadki jak Lewandowski, też kiedyś tego nie było. Na szczęście będzie ich coraz więcej, nie dzięki amatorom o przerośnietym ego z Legnicy. Trzeba inwestować w to co ma sens. Gdzie jest kasa i rywalizacja a nie pompowanie sztucznych sukcesów.
0 0
Ręczna to jakoś specjalnie sukcesów reprezentacyjnych nie osiąga. Kielce coś grają w ręczną, ale nie dzięki wychowankom, tylko dlatego, że mało kto inwestuje w Europie w piłkę ręczną i z budżetem zbliżonym do Miedzi Legnica (bo budżet takiego Zagłębia Lubin to już dla Kielc kosmos) można pościągać czołowych zawodników z Europy. A budżety polskich klubów piłkarskich w porównaniu do europejskich to przecież daleki zaścianek. Więc i sukcesy nieporównywalne.
Bardzo ciency są Ci legniccy działacze, którzy niczego oprócz dajcie miasto i nie dawać na nożną - nie potrafią.
0 0
Łudźcie się dalej, że nożna coś będzie znaczyć. Pieniądze wywalane w błoto i tyle w temacie. Piłka nożna w Polsce nie istnieje i jest nudna. Więcej emocji doświadczycie w 2 lidze piłki ręcznej niż w Ekstraklapie. Trzeba się pogodzić z myślą, że polska piłka nożna nic na świecie nie będzie znaczyć i bez sensu inwestować w nią pieniądze. Lepiej byc mocarzem w innej dyscyplinie niż emocjonować się grą w ekstraklasie czy w lidze konferencji, która została stworzona m.in. dla polskich klubów. Najlepsze jest to, że do Miedzi też ściągani byli zagraniczni piłkarze i wyszło jak wyszło.
0 0
Ale zobacz, że w ręcznej sukcesem jest brązowy medal w MŚ, a w nożnej sukcesem, którym podnieca się cały kraj jest już awans na ME po wygranej w karnych z Walią, a wyjście z grupy to marzenie jak Mistrzostwo Świata. Tak nisko upadła piłka nożna w Polsce.
Gość napisał(a):
> Ręczna to jakoś specjalnie sukcesów reprezentacyjnych nie osiąga. Kielce
> coś grają w ręczną, ale nie dzięki wychowankom, tylko dlatego, że mało kto
> inwestuje w Europie w piłkę ręczną i z budżetem zbliżonym do Miedzi Legnica
> (bo budżet takiego Zagłębia Lubin to już dla Kielc kosmos) można pościągać
> czołowych zawodników z Europy. A budżety polskich klubów piłkarskich w
> porównaniu do europejskich to przecież daleki zaścianek. Więc i sukcesy
> nieporównywalne.
> Bardzo ciency są Ci legniccy działacze, którzy niczego oprócz dajcie miasto
> i nie dawać na nożną - nie potrafią.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz