Zamknij
Ważne

Historia pojedynków: Odra Opole - Miedź Legnica

Ula Chojnacka Ula Chojnacka 21:59, 27.07.2025
Skomentuj Miedż Legnica - Odra Opole (WO) Miedż Legnica - Odra Opole (WO)

Odra Opole to rywal doskonale znany legniczanom. Historia starć obu drużyn sięga końcówki lat osiemdziesiątych. Choć bilans bezpośrednich starć przemawia wyraźnie za Miedzią, to w przeszłości zdarzył się także sezon, w którym zespół znad Kaczawy rywalizował w lidze z drugą drużyną niebiesko-czerwonych.

Historia potyczek obu zespołów o stawkę rozpoczęła się tuż przed pierwszym awansem Miedzi na szczebel centralny. W 4 serii gier sezonu 1988/1989 legniczanie zmierzyli się ze spadkowiczem z II ligi, pewnie wygrywając na wyjeździe 3:0. Dwa gole strzelił Tadeusz Gajdzis, a jedno trafienie dołożył Krzysztof Wiśniewski. W rewanżu lepsi o jedną bramkę okazali się opolanie, ale nie przeszkodziło to Miedzi w zwycięstwie w trzecioligowych rozgrywkach i wejściu do barażów o drugi poziom rozgrywkowy. Te zakończyły się promocją zespołu znad Kaczawy, co sprawiło, że na następny pojedynek obu ekip kibice czekali aż do sezonu 1997/1998, gdy Odra powróciła na poziom centralny. Po remisie w Opolu, w rewanżu wygrała Odra. Sezon zakończył się natomiast degradacją legniczan.

Od tego momentu Miedź znów występowała w dawnej III lidze, do której na sezon 2000/2001 awansowały rezerwy opolskiego klubu. Oba ligowe starcia legniczan z drugim zespołem Odry zakończyły się remisami. W Opolu do siatki rywali trafił Piotr Uss, nad Kaczawą bramki nie padły. Niedługo później na tym poziomie znalazł się pierwszy zespół Odry. Z nim legniczanie toczyli boje o trzecioligowe punkty do sezonu 2005/2006. Wówczas obie drużyny wywalczyły promocję do II ligi. Miedź awansowała bezpośrednio, a Odra po barażach z Radomiakiem Radom. Na wyjeździe zielono-niebiesko-czerwoni wygrali po trafieniu Marcina Robaka. W rewanżu Odra zwyciężyła 2:0 z pewną bezpośredniego awansu Miedzią.

Choć drugoligowy sezon był dla legniczan kompletnie nieudany, to akurat z opolanami dolnośląski zespół odniósł dwa zwycięstwa. Jesienią w Legnicy skończyło się 2:1. Prowadzenie niebiesko-czerwonym tuż przed przerwą dał Hugo Enyinnaya. Natomiast w drugiej odsłonie Sylwester Kret i Damian Misan odwrócili losy pojedynku. W przedostatniej kolejce rozgrywek 2006/2007 zespół znad Kaczawy wygrał w Opolu 1:0, a szalę zwycięstwa na korzyść Miedzi przechyliło trafienie Michała Rajkiewicza. Następne starcie obu drużyn miało miejsce dopiero w sezonie 2013/2014. Pierwszoligowa Miedź rozbiła w wyjazdowym meczu Pucharu Polski opolan aż 4:0, a łupem bramkowym podzielili się Zbigniew Zakrzewski, Jakub Grzegorzewski, Mariusz Zasada i Mateusz Szczepaniak. Trzy lata później niebiesko-czerwoni powrócili na drugi poziom rozgrywkowy w kraju. Trafili wówczas na Miedź, zmierzającą do Lotto Ekstraklasy. Obie potyczki zakończyły się pewnymi wygranymi zielono-niebiesko-czerwonych.  

Ciekawe spotkanie miało miejsce w rozgrywkach 2020/2021. Miedź po zwycięskim meczu z tyskim GKS-em, gdy wygrała 2:0 po bramkach Kamila Zapolnika i Szymona Matuszka, chciała przed własną publicznością dać kibicom kolejne powody do radości i dopisać sobie trzy oczka. Prowadzący wówczas legniczan trener Jarosław Skrobacz dokonał jednej korekty w składzie przed meczem z Odrą. Mianowicie, Goku Roman pojawił się od pierwszej minuty na boisku w zamian za Davida Pankę. 

Z powodu pandemii spotkanie to zostało rozegrane bez udziału publiczności. Gospodarze szybko rozpoczęli strzelanie, bowiem w 9 minucie Damian Tront zagrał na środek pola do Zapolnika, a ten przedłużył na drugą flankę do Pawła Zielińskiego. Boczny obrońca Miedzi podprowadził piłkę w pobliże pola bramkowego Kacpra Rosy i zdecydował się na uderzenie. Bramkarz opolan zdołał ją dosięgnąć, lecz ta i tak wpadła po jego ręce do siatki i na prowadzenie wyszli gospodarze.

Goście szukali odpowiedzi i w 28 minucie po niefrasobliwości Wiktora Pleśnierowicza, który zbyt lekko próbował podawać do Jędrzeja Grobelnego, sytuację wykorzystał Sebastian Bonecki. Pierwszy dopadł do piłki i wyrównał stan meczu. Nie trzeba było jednak długo czekać na odpowiedź zielono-niebiesko-czerwonych. Po niskim dośrodkowaniu z rzutu rożnego udało się legniczanom stworzyć zamieszanie w defensywie Odry. Piłka minęła kilku zawodników w niewielkiej odległości od bramki i ostatecznie dopadł do niej Kamil Zapolnik, dla którego tylko formalnością było trafić do siatki i dać ponowne prowadzenie gospodarzom. Goście doszukiwali się jeszcze w tej sytuacji przewinienia na jednym z zawodników, ale sędzia ostatecznie wskazał na środek boiska i mieliśmy 2:1.

Niebiesko-czerwoni wyrównali w drugiej połowie. Opolanie z rzutu rożnego posłali futbolówkę na krótki słupek, gdzie najwyżej wyskoczył do niej Miłosz Trojak. Po próbie strzału próbował interweniować David Panka, który niefortunnie odbił strzał do własnej bramki i ponownie mieliśmy remis. Po zaledwie siedmiu minutach faulowany w polu karnym został Marcin Biernat i okazję na zamienienie jedenastki na gola otrzymał Roman. Rosa jednak świetnie wyczuł jego intencje i wybronił ten strzał, ale na jego nieszczęście dobijał Szymon Matuszek, który trafił do siatki i po raz trzeci w tym spotkaniu Miedź objęła prowadzenie. Jeszcze w samej końcówce spotkania, a konkretniej czwartej minucie czasu doliczonego do drugiej połowy, z piłką w polu karnym znalazł się David Panka. Minął jednego z defensorów z Opola i mocnym strzałem po ziemi w długi róg ustalił wynik meczu na 4:2.

Z kolei w sezonie 2021/2022 prowadzona przez trenera Wojciecha Łobodzińskiego drużyna z Legnicy rozstawiała rywali po kątach, pędząc do piłkarskiej elity. Wówczas Dolnoślązacy odnieśli nad Odrą trzy zwycięstwa, znów bowiem spotkali się z opolanami w Pucharze Polski. Co ciekawe, ponownie rozbijając zespół ze stolicy województwa opolskiego w tych rozgrywkach 4:0. Gole w meczu strzelali Damian Tront, Kamil Zapolnik, Mehdi Lehaire i Bruno Garcia Marcate.

Warto dodać, że wcześniej - 30 lipca 2021 roku Miedź w fenomenalnym stylu rozpoczęła w Opolu marsz do PKO Bank Polski Ekstraklasy. Od początku spotkania to zielono-niebiesko-czerwoni starali się prowadzić grę i budować kolejne akcje. Opolanie mocno zagęszczali jednak okolice własnego pola karnego. Legniczanie próbowali więc zaskoczyć gospodarzy również ze stałych fragmentów. W 5 minucie po rzucie rożnym główkował Jon Aurtenetxe Borde, ale piłka przeszła nad poprzeczką. Sześć minut później indywidualną akcję w polu karnym niebiesko-czerwonych przeprowadził Krzysztof Drzazga, który najpierw zwiódł obrońców, a następnie pięknym strzałem umieścił futbolówkę w siatce.

W 16 minucie Patryk Makuch mógł podwyższyć prowadzenie Miedzi, ale z okolic jedenastki uderzył obok bramki. Dziesięć minut później z dystansu ładnie spróbował Rafał Niziołek, ale piłka poszybowała nad bramką. W 40 minucie potężną bombę z dwunastego metra z prawej strony pola karnego posłał Marcin Garuch, ale futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy Miedź przeprowadziła akcję lewą stroną. Jurich Carolina zagrał w polu karnym do Domingueza, jednak Maxime w trudnej sytuacji nie zdołał umieścić piłki w bramce. Tuż przed przerwą legniczanie oddali jeszcze jedną niecelną próbę.

Miedź znakomicie rozpoczęła drugą odsłonę. Trzy minuty po wznowieniu gry akcję legniczan pewnym strzałem w polu karnym zakończył Dominguez, podwyższając wynik spotkania. Zielono-niebiesko-czerwoni poszli za ciosem! Już pięć minut później swoją drugą bramkę w meczu zdobył rozgrywający znakomite zawody Drzazga. Chwilę wcześniej w sytuacji sam na sam z Pawłem Lenarcikiem znalazł się Tomas Mikinic, ale golkiper Miedzi popisał się znakomitą interwencją.

W 65 minucie Carolina powstrzymywał w polu karnym Cezarego Sauczka, a prowadzący zawody sędzia Piotr Urban dopatrzył się przewinienia. Rzut karny na gola zamienił rezerwowy Krzysztof Janus. W 75 minucie arbiter odgwizdał kolejną jedenastkę dla Odry. Tym razem za zagranie ręką. Paweł Lenarcik obronił jednak strzał Janusa! Sześć minut później Kamil Zapolnik fantastycznym uderzeniem z dystansu sprawił, że przewaga Miedzi znów wynosiła trzy gole. Więcej bramek już nie padło, a legniczanie odnieśli cenne zwycięstwo na starcie sezonu.

Miedź zagrała wówczas w następującym zestawieniu: Paweł Lenarcik – Szymon Matuszek, Marcin Garuch, Maxime Dominguez, Krzysztof Drzazga (74’ Kamil Zapolnik), Jon Aurtenetxe Borde, Jurich Carolina, Nemanja Mijusković, Mehdi Lehaire (74’ Damian Tront), Maciej Śliwa (63' Mateusz Kaczmarek), Patryk Makuch (84’ Szymon Stróżyński). Z kolei Odra wystąpiła w składzie: Mateusz Kuchta – Rafał Niziołek (68’ Mateusz Marzec), Tomas Mikinic (53’ Cezary Sauczek), Maksymilian Tkocz, Mateusz Maćkowiak, Mateusz Spychała, Szymon Drewniak, Mateusz Kamiński, Arkadiusz Piech (59’ Dawid Czapliński), Maciej Wróbel (53’ Miłosz Trojak), Konrad Nowak (53’ Krzysztof Janus).

Po spadku Miedzi z elity niebiesko-czerwoni wygrali w Legnicy, a w rewanżu padł bezbramkowy remis. Jesienią 2024 roku, w ostatnim pojedynku obu zespołów na Stadionie Miejskim „Odra” przy ul. Oleskiej w Opolu, znów lepsza okazała się drużyna znad Kaczawy, zwyciężając po golach Bartosza Kwietnia i Damiana Michalika. Także w maju 2025 roku wygrali zielono-niebiesko-czerwoni. W 22 minucie sprzed pola karnego spróbował Kamil Drygas, lecz po rykoszecie skończyło się tylko kornerem. Za chwilę Florian Hartherz wykonał rzut rożny. Defensor dośrodkował w światło bramki, a piłka między słupkiem i interweniującym Piotrem Żemło znalazła drogę do siatki, odbijając się jeszcze od golkipera niebiesko-czerwonych! W 42 minucie Konrad Nowak wbiegając w pole karne otrzymał podanie od byłego gracza legniczan Adriana Purzyckiego i pięknym strzałem od poprzeczki nie dał szans Jakubowi Wrąblowi. Ostatnie słowo należało do legniczan. W 62 minucie Hartherz dośrodkował z rzutu rożnego, a Adnan Kovacević głową skierował futbolówkę do siatki.

MECZE MIEDZI Z ODRĄ OPOLE W OFICJALNYCH ROZGRYWKACH:

1988/1989, III liga, Odra Opole - Miedź Legnica 0:3

1988/1989, III liga, Miedź Legnica - Odra Opole 0:1

1997/1998, II liga, Odra Opole - Miedź Legnica 2:2

1997/1998, II liga, Miedź Legnica - Odra Opole 0:2

2000/2001, III liga, Odra II Opole - Miedź Legnica 1:1

2000/2001, III liga, Miedź Legnica - Odra II Opole 0:0

2002/2003, III liga, Miedź Legnica - Odra/Unia Opole 0:0

2002/2003, III liga, Odra/Unia Opole - Miedź Legnica 2:1

2003/2004, III liga, Odra Opole - Miedź Legnica 2:0

2003/2004, III liga, Miedź Legnica - Odra Opole 0:0

2004/2005, III liga, Miedź Legnica - Odra Opole 2:1

2004/2005, III liga, Odra Opole - Miedź Legnica 0:0

2005/2006, III liga, Odra Opole - Miedź Legnica 0:1

2005/2006, III liga, Miedź Legnica - Odra Opole 0:2

2006/2007, II liga, Miedź Legnica - Odra Opole 2:1

2006/2007, II liga, Odra Opole - Miedź Legnica 0:1

2013/2014, Puchar Polski, Odra Opole - Miedź Legnica 0:4

2017/2018, I liga, Odra Opole - Miedź Legnica 2:4

2017/2018, I liga, Miedź Legnica - Odra Opole 3:1

2019/2020, I liga, Miedź Legnica - Odra Opole 0:0

2019/2020, I liga, Odra Opole - Miedź Legnica 3:0

2020/2021, I liga, Miedź Legnica - Odra Opole 4:2

2020/2021, I liga, Odra Opole - Miedź Legnica 2:1

2021/2022, I liga, Odra Opole - Miedź Legnica 1:4

2021/2022, Puchar Polski, Miedź Legnica - Odra Opole 4:0

2021/2022, I liga, Miedź Legnica - Odra Opole 2:0

2023/2024, I liga, Miedź Legnica - Odra Opole 1:2

2023/2024, I liga, Odra Opole - Miedź Legnica 0:0

2024/2025, I liga, Odra Opole - Miedź Legnica 0:2

2024/2025, I liga, Miedź Legnica - Odra Opole 2:1

Bilans (bez spotkań z Odrą II Opole):

spotkania – 28

wygrane Miedzi – 14

remisy - 6

wygrane Odry - 8

bramki: 43:27

Początek poniedziałkowego meczu na Itaka Arenie o godz. 19:00. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Śmierdząca skarpeta Śmierdząca skarpeta

0 1

Miedzianko tylko zwycięstwo. Hej Miedź.

09:15, 28.07.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Skarpeta ÓML Skarpeta ÓML

2 0

Wstawaj, zesrałeś się

19:34, 28.07.2025

OSTATNIE KOMENTARZE

0%