13 kolejce Betclic 1 Ligi Miedź Legnica zremisowała z Pogonią Siedlce u siebie 2:2. Bramkę na wagę punktu zdobył w doliczonym czasie do drugiej połowy Daniel Stanclik. Tym samym zespół znad Kaczawy przedłużył serię meczów domowych bez porażki.
Było to drugie spotkanie w przeciągu niespełna miesiąca z Pogonią Siedlce. Wcześniej również na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy zmierzyły się obie ekipy w ramach I rundy STS Pucharu Polski. Z powodu kontuzji trener Janusz Niedźwiedź nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Milosa Jovicicia i Babacara Diallo. W kadrze meczowej zabrakło także Lennarta Czyborry. Już w 4 minucie po wrzutce z prawej strony świetną okazję miał Gleb Kuchko, ale piłkę z linii bramkowej wybił Damian Jakubik. Odpowiedź siedlczan przyszła dwie minuty później. Po świetnym zagraniu Damiana Szuprytowskiego piłka trafiła w pole karne do Daniela Pika, ten podał do niepilnowanego przed bramką Karola Podlińskiego, a napastnik gości z bliska umieścił futbolówkę w siatce. Po kwadransie gry Miedzi udało się wyrównać – po zagraniu Juliusza Letniowskiego w szesnastce znalazł się Kamil Antonik, ten uderzył z ostrego kąta, piłka odbiła się rykoszetem i wpadła do bramki Pogoni.
W 22 minucie okazję na drugą bramkę miał Podliński, natomiast jego wolej zza pola karnego tym razem minął słupek. Dwie minuty później najpierw nieczysto w piłkę uderzył Marcel Mansfeld, ale zaraz po tym przymierzył Mateusz Grudziński, lecz dobrze obronił Jakub Lemanowicz. W 29 minucie okazję za to miał Kamil Kościelny po kornerze Letniowskiego, natomiast znów górą był golkiper siedlczan. Dwie minuty później z prawej strony boiska z ostrego kąta huknął Kamil Antonik i bardzo niepewnie przeniósł futbolówkę nad bramkę Lemanowicz. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 35 minucie, kiedy to Damian Szuprytowski z kornera podał do Marcina Flisa, ten odegrał do Daniela Pika, który przymierzył z 12 metra przy krótkim słupku i wyprowadził przyjezdnych na ponowne prowadzenie.
Początek drugiej połowy był bardzo spokojny i niewiele się działo. Natomiast potem do głosu doszli legniczanie. Najpierw w 56 minucie okazję miał Kamil Drygas z podobnej pozycji jak Pik przy drugim golu dla Pogoni, natomiast kapitan miejscowych uderzył nad poprzeczką. Cztery minuty później zacentrował z rzutu rożnego Asier Córdoba Querejeta i z trudem nad bramkę sparował futbolówkę golkiper przyjezdnych. W 71 minucie świetną okazję zza szesnastki miał Patryk Stępiński, lecz został zablokowany przez Miłosza Drąga. Cztery minuty później bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego Antonika poszybowało nad poprzeczką. W 90 minucie po kolejnym stałym fragmencie gry ręką zagrał Bartosz Dembek. Po długiej analizie na wozie VAR sędzia podszedł do monitora i potem wskazał na wapno. Na jedenasty metr podszedł Daniel Stanclik i uderzył przy słupku, piłka przeszła przez ręce Lemanowicza i wpadła do siatki.
[FOTORELACJA]23086[/FOTORELACJA]
Bramki: 0:1 Podliński 6, 1:1 Antonik 15, 1:2 Pik 35, 2:2 Stanclik 90+2 (k)
Miedź: 44. Jakub Wrąbel – 7. Mateusz Bochnak (87, 99. Bartosz Kwiecień), 59. Patryk Stępiński, 2. Kamil Kościelny, 3. Mateusz Grudziński, 11. Gleb Kuczko – 18. Asier Córdoba, 14. Kamil Drygas (73, 8. Jakub Serafin), 27. Juliusz Letniowski (73, 80. Zvonimir Petrović), 98. Kamil Antonik (80, 10. Benedik Mioč) – 95. Marcel Mansfeld (80, 21. Daniel Stanclik)
Pogoń: 57. Jakub Lemanowicz – 14. Damian Jakubik, 3. Bartosz Dembek, 6. Marcin Flis, 77. Daniel Pik – 27. Jakub Zbróg (63, 95. Nikodem Zielonka), 31. Ernest Dzięcioł (90+3, 41. Dawid Pakulski), 10. Miłosz Drąg, 7. Damian Szuprytowski (76, 9. Alan Rybak), 11. Maciej Famulak – 13. Karol Podliński
Żółte kartki: Mateusz Bochnak 24, Kamil Kościelny 68, Bartosz Kwiecień 90+6 – Damian Szuprytowski 45+2, Damian Jakubik 57, Jakub Lemanowicz 75, Daniel Pik 90+1
Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)
Widzów: 2341
[FOTORELACJA]23085[/FOTORELACJA]
Melasa23:25, 17.10.2025
Lotem kosząco ścinającym zmierzamy do II ligi...
*%#)!&00:50, 18.10.2025
Myślałem, że będziemy mieli pewne miejsce w środku tabeli ale teraz już wiem, że będziemy walczyć o utrzymanie w pierwszej lidze. Kibiców na stadionie będzie coraz mniej bo nikt nie chce oglądać takiej nędzy.
Messi 07:08, 18.10.2025
2400 kibiców Miedzi. Wstyd dla miasta.
kibic 08:49, 18.10.2025
Wstyd dla piłkarzy raczej
Lolek10:19, 18.10.2025
Z taką grą to na następnym meczu będzie 1000.
Karol09:31, 18.10.2025
Coraz mniej bydła spod hasła "bóg, honor, ojczyzna" na trybunie C? Co się stało? Niektórzy trochę zmądrzeli czy może pojechali na zjazd nazioli Brauna, który ma się odbyć w sobotę?
*%#)!&13:11, 18.10.2025
Ciekawe że wtedy jak obsrany na skwerku spałeś pod ławką, to nie byłeś taki spostrzegawczy.
DWDL10:13, 18.10.2025
Ale frekwencja... I dla tej garstki na trybunach jakieś telebimy OSiR chce instalować?
Pozostałe komentarze
Yanek 07:07, 18.10.2025
Brawa za walkę do końca. Szkoda, że mimo takiej przewagi i masy sytuacji nie wpadło więcej goli dla Miedzi.
Cfel óemel07:10, 18.10.2025
Co za patałachy. Dno!
kibic08:47, 18.10.2025
Na publikę trzeba sobie zasłużyć dobrą grą, kopacze to wiedzą i próbują, no ale są za słabi i nie potrafią, ich mocnymi atutami i wyróżnieniem od innych lepiej grających piłkarzy z ligi jest to jak dużo zarabiają w Miedźi i tylko tyle.
@Karol09:53, 18.10.2025
Do twojej starej pojechali na sztafetę, cfelu poliniacki, osobo jewropejska!
Krzywy ryj skarpeta10:21, 18.10.2025
Przegrane dno! Do łopat!
KupsztalFotoszopowan12:19, 18.10.2025
Stan legnickiej piłki dopasował się do stanu legnickich włodarzy.
Ola12:30, 18.10.2025
Spokojnie! Na koniec sezonu każę Magdzie wkleić Miedź na pierwsze miejsce w tabeli! Hej Śmieć!
swkm12:51, 18.10.2025
Uspokaja trener z Jego wypowiedzi przebija się nawet zadowolenie i zapowiedź jeszcze lepszej gry,a ta gra zespołu to jest po prostu dramat powielany co kolejkę na boisku, sukcesem będzie pozostanie w tej lidze a na pewno walka o utrzymanie do końca,i tutaj można zamieniać trenerów jak rękawiczki bez końca zwłaszcza z tej naszej polskiej karuzeli,nic to nie da, najlepiej byłoby zatrudnić osobę z zagranicy nie znającą tych naszych realiów i dać mu wolną rękę i młodych do gry.
Yanek 14:42, 18.10.2025
Rezerwy Miedzi dzisiaj że Ślęza Wrocław 1:2 i umocnione ostatnie miejsce w 3 lidze. Dramat.
Messi 14:51, 18.10.2025
Grał Engvall i nawet w rezerwach nie strzelił. Może niech zagra w Konfeksie?
Skarpeta ÓML 18:24, 18.10.2025
Co tak mało bandytów z óml na tym meczu było? Pozamykali ich w końcu czy starzy nie mieli kasy w torebkach?
Kocio20:10, 18.10.2025
Dobrze, że kupili chociaż remis. ;)
Fhjj21:22, 18.10.2025
Gownarzeria dorwała się do komórek.
qwer21:30, 18.10.2025
Miedziowi emeryci dobrze pilnują wyników aby spaść do II ligi. Wiedzą że w przyszłym sezonie nie będą się nadawać do gry w I lidze. A z czegoś trzeba żyć. A trener jest niesamowity, przegrywamy a on ściąga z boiska dwóch jedynych, najlepszych zawodników Antonika i Letniowskiego. Tragedia i taki trenował Ekstraklasę....
Ratusz w Prochowicach odzyskał dawny wygląd
Masakra ! Kolorek jak z horroru , oświetlenie jak na jarmarku ! Czym się zachwycać - zero i jeszcze raz zero - żadnej tożsamości tylko estetyczni- historyczna masajra
Buba
05:05, 2025-12-09
Punkt Informacji Turystycznej nadal niegotowy
Niech im zgm wyremontuje , kamienice tak pięknie remontuja ze sie walą , to moze nalezy tez urzędowi lokal wyremontować???? Dla zasady
Piotr
22:05, 2025-12-08
Premier Wielkiej Brytanii zwołuje pilne spotkanie lider
Polska Armia Przyszłości: mała, rozproszona, zawodowa, oparta na systemach zamiast na masie ludzi Tradycyjna armia oparta na poborze lub dużych formacjach piechoty i czołgów staje się w XXI wieku coraz mniej skuteczna i coraz droższa w utrzymaniu. Wojny w Ukrainie, Górskim Karabachu (2020), a wcześniej w Syrii pokazały, że decydują już nie liczba żołnierzy, ale zdolność do masowego rażenia na odległość, odporność na rozpoznanie oraz szybkość reakcji. Polska – ze względu na położenie geopolityczne, ograniczone zasoby ludzkie i budżetowe – powinna więc pójść drogą „armii systemowej”, czyli małej (50–80 tys. zawodowych żołnierzy), wysoce mobilnej, rozproszonej terytorialnie i opartej prawie wyłącznie na bezzałogowych i autonomicznych platformach oraz systemach rakietowych. 1. Dlaczego „mało ludzi” jest dzisiaj zaletą, a nie wadą? Obecnie największe straty w wojnie konwencjonalnej ponosi piechota i załogi pojazdów opancerzonych (w Ukrainie 70–80% strat to właśnie ludzie w okopach i w BWP/czołgach). Mała, zawodowa armia jest: znacznie tańsza w szkoleniu i utrzymaniu (brak kosztów masowego poboru, emerytur poborowych itp.); łatwiejsza do ukrycia i rozproszenia (brak dużych koszar i magazynów, które są celem nr 1 dla rakiet); znacznie bardziej odporna na broń masowego rażenia i precyzyjne uderzenia (trudniej zabić 60 tys. rozproszonych specjalistów niż 300 tys. zmobilizowanych); zdolna do działania w warunkach skażenia CBRN i w zimie (ludzie w schronach i kontenerach operatorskich, a nie w okopach). 2. Proponowana struktura „Polskiej Armii Systemowej” (ok. 60–70 tys. zawodowców) a) Wojska Rakietowe i Artyleria Precyzyjna (ok. 18–20 tys.) 400–600 wyrzutni systemów rakietowych różnych klas: 100–120 wyrzutni Homar-K (K239 Chunmoo) z pociskami 290 km + CTM-290 z głowicą kasetową i penetracyjną 80–100 wyrzutni Langusta-WR40 z pociskami GMLRS-ER/AW (do 500 km po 2028–2030) 150–200 systemów HIMARS z pociskami PrSM (500+ km) i ATACMS 100–150 systemów Piorun/Piorun+ oraz lekkie wyrzutnie Narew/CAMMM na podwoziu Jelcz 8×8 jako mobilne SHORAD Wszystkie wyrzutnie na kołowych podwoziach Jelcz, rozproszone po całym kraju w lasach, na terenach prywatnych, w halach przemysłowych – brak dużych baz. b) Bezzałogowe Systemy Powietrzne (ok. 12–15 tys. operatorów i techników) 1 500–2 000 dronów uderzeniowych Warmate, Warmate-2, Bayraktar TB2, FlyEye, FT-5 Łoś, Gladius itp. 300–400 ciężkich dronów uderzeniowo-rozpoznawczych MQ-9 Reaper lub turecki Aksungur (zasięg >1 000 km) 8 000–10 000 dronów FPV i amunicji krążącej jednorazowego użytku (produkcja krajowa 100–150 tys. szt./rok) 200–300 systemów przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu na pick-upach (Piorun + drony przechwytujące) c) Marynarka Bezzałogowa i Autonomiczna (ok. 6–8 tys.) 30–40 dużych bezzałogowych okrętów nawodnych (USV) typu ORP Albatros i ORP Mewa (projekt 106) 100–150 małych USV kamikaze i rozpoznawczych 12–18 autonomicznych okrętów podwodnych (AUV) dużych rozmiarów (typ Orka II – wersja bezzałogowa lub opcjonalnie załogowa) 3–4 pływające platformy rakietowe (arsenał-ship) z 200–300 pionowymi wyrzutniami Mk41 lub koreańskimi K-VLS (ukryte w cywilnych statkach kontenerowych) d) Obrona Powietrzna i Kosmiczna (ok. 10 tys.) 48 baterii Patriot PAC-3 MSE + 24 baterii Narew + 12 baterii CAMM-ER Sieć 200–300 radarów pasywnych PCL-PET (PCL) i PET) + Soła + Bystra (trudne do namierzenia) Własny mikro-konstelacja satelitarna rozpoznawcza i łączności (2028–2035) – 50–80 satelitów na LEO (projekt PIAST) Systemy anty-satelitarne kinetyczne i niekinetyczne (w fazie rozwoju) e) Wojska Lądowe „lekkie” (ok. 12–15 tys.) Brak ciężkich brygad czołgów (max 200–300 Leopardów 2A8/PL w rezerwie) Borsuk i KTO Rosomak tylko w wersji nosiciela wyrzutni rakiet, dronów, radarów, systemów walki elektronicznej Żołnierze głównie w roli operatorów, logistówów, speców od cyber i EW (walka elektroniczna) 3. Zalety takiego modelu Niezwykła siła ognia na km² – Polska mogłaby w ciągu 30 minut razić cele na głębokości 300–500 km setkami ton ładunków wybuchowych. Praktycznie niemożliwa do zniszczenia w pierwszym uderzeniu – brak dużych skupisk ludzi i sprzętu. Bardzo trudna do wykrycia – setki małych, mobilnych elementów ukrytych w lasach, na parkingach, w halach. Duża odporność na broń jądrową, chemiczną i biologiczną – ludzie w schronach i kontenerach, maszyny autonomiczne. Znacznie niższe koszty długoterminowe niż utrzymywanie 250–300 tys. armii mobilizacyjnej. Możliwość działania w warunkach całkowitego zerwania łączności klasycznej (s (sieci mesh, łączność satelitarna Starlink + krajowa, autonomiczne AI na platformach). 4. Jak sfinansować? Rezygnacja z zakupu 96 Apache i 1 000 K2 w obecnej formie (oszczędność >50 mld zł w 15 lat) Ograniczenie ciężkich brygad pancernych do minimum (sprzedaż części Leopardów 2A4/2A5) Przekierowanie środków na masową produkcję rakiet, dronów i USV (koszt jednostkowy 10–100× niższy niż czołgu) Współpraca z Koreą Płd., Turcją, Izraelem i USA w zakresie transferu technologii i wspólnej produkcji 5. Podsumowanie Polska nie musi i nie jest w stanie zbudować armii liczącej 300–400 tys. żołnierzy zdolnej wygrać wojnę pozycyjną z Rosją na otwartym polu. Może natomiast zbudować armię, która w razie agresji sprawi, że koszt ataku na Polskę będzie nieakceptowalny – przez zdolność do natychmiastowego, masowego, precyzyjnego rażenia celów głębokich i całkowitą odporność na klasyczne uderzenie kinetyczne. Mała, zawodowa, rozproszona, w pełni zinformatyzowana i zrobotyzowana armia rakietowo-dronowa to dzisiaj najrozsądniejsza droga dla Polski. To nie science-fiction, które już się dzieje – w Azerbejdżanie, w Izraelu, na Ukrainie i w USA (program Replicator). Czas, żeby Polska dołączyła do tego klubu.
POLSKA ARMIA
20:47, 2025-12-08
Złoto dla Dariusza Wszoły na Mistrzostwach Polski
Po *%#)!& sportowiec , kiedy mieli w ogóle jakies wyniki ? Nie pamiętam zabardzo
Af578
20:40, 2025-12-08