Zamknij

Kompromitacja piłkarzy Miedzi

18:53, 29.08.2009
Skomentuj

Po bardzo słabym meczu Miedź Legnica uległa Jarocie Jarocin przed własną publicznością 1:4 w meczu 6. kolejki zachodniej grupy 2. ligi.

Przez wiele lat Jarocin przeciętnemu kibicowi Miedzianki kojarzył się z kultowym festiwalem rockowym. Od tego roku będzie również z tamtejszą drużyną, która na przestrzeni kilku miesięcy dwukrotnie z Legnicy wywiozła komplet punktów. Wiosną Jarota wygrała 2:1 i zwolniła z pracy trenera Jarosława Pedryca. Teraz ośmieszyła Miedź gromiąc ją 4:1.[FOTORELACJA]1624[/FOTORELACJA]

Początek meczu wcale nie wskazywał na kompromitację Miedzi. Gra toczyła się głównie w środku pola. W 10 min. Marcin Garuch strzelił z 16 metrów, ale prosto w Dariusza Brzostowskiego. Cztery minuty później szkolny błąd w kryciu popełnił Jewhen Kowalczuk i Jacek Pacyński otworzył wynik meczu. W 23 min. Miedź powinna wyrównać. Adam Kłak z rzutu wolnego idealnie dograł piłkę na głowę Pawła Ochoty, ale ten fatalnie spudłował. Minutę później było już 0:2. Tym razem fatalny błąd popełnił Mateusz Gawlik. Wykorzystał to Maciej Manelski, który przelobował Saszę Dżuldinowa.

Trener Janusz Kudyba nie wytrzymał i ściągnął z boiska beznadziejnie słabo grającego Mateusza Gawlika i wprowadził na jego miejsce Krzysztofa Tworka. Ten legnickiej defensywy na pewno nie zbawił, ale zaprezentował się lepiej od Gawlika, który praktycznie w każdym meczu tego sezonu popisuje się kiksami kosztującymi Miedź stratę bramek.

W 43 min. było już „po meczu”. Maciej Manelski huknął z 17 metrów w długi róg bramki Dżuldinowa i goście schodzili na przerwę prowadząc w Legnicy 3:0.

Po przerwie piłkarze trenera Janusza Kudyby nadal grali fatalnie. Legniczanie próbowali atakować, ale robili to bardzo nieudolnie. W 67 min. Marcin Garuch mocno uderzył z 20 metrów, ale piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Najlepszą sytuację strzelecką zmarnował Piotr Burski, który w 68 min. zdecydował się na rajd. Co z tego jednak, skoro gdy napastnik Miedzi znalazł się w sytuacji sam na sam z Brzostowskim, strzelił prosto w niego.

W 78 min. goście wyprowadzili kontrę. Bez problemów ograli legnickich defensorów i Krzysztof Gościniak miał przed sobą tylko Dżuldinowa. Bramkarz Miedzi obronił jego strzał, ale był bezradny wobec dobitki Elvisa Evruje.

W 87 min. honorową bramkę dla Miedzi zdobył Marcin Ogórek, którego dokładnym podaniem obsłużył Paweł Łodyga.

Jeszcze gorszą wiadomością niż sama porażka z Jarotą jest poważna kontuzja Voijslava Bakraca. Kapitan Miedzi opuścił plac gry w 82 min. z podejrzeniem pęknięcia łękotki. Nie wykluczone, że Czarnogórzec będzie musiał pauzować nawet do końca rundy jesiennej.

Miedź Legnica – Jarota Jarocin 1:4 (0:3)
Bramki: 0:1 Pacyński 14, 0:2 Manelski 24, 0:3 Manelski 43, 0:4 Evruje, 1:4 Ogórek 87.
Miedź: Dżuldinow – Monasterski Ż, Bakrac, Gawlik (25 Tworek), Kowalczuk – Musiałowski (49 Ogórek), Garuch, Kłak Ż, Zagdański (46 Cisse Ż) – Ochota (73 Łodyga), Burski.
Jarota: Brzostowski – Oczkowski, Garbarek, Piróg, Śliwa – Pacyński (74 Evruje), Idzikowski, Gościniak, Juracki (63 Skokowski_ - Matuszewski Ż, Manelski.
Widzów:
700.
Sędziował: Sobiesiak (Łódź).

(J (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%