Piłkarze Konfeksu wyraźnie ulegli w swoim drugim meczu sparingowym ekipie z wrocławskiej Okręgówki. Zespół trenera Piotra Adamca jest jeszcze daleko od ligowej formy.

Polonia Środa Śląska przy Grabskiego niczego wielkiego nie pokazała, ale strzeliła aż cztery bramki. Trzeba jednak przyznać, że Konfeks był bardzo gościnny i tracił gole po fatalnych wręcz błędach defensorów bądź wyjątkowo nieskoncentrowanego bramkarza Sebastiana Tamioły.

Legniczanie biegali bardzo ciężko, co zapewne jest efektem mocnej dawki treningów, które ostatnio zaaplikował im trener Piotr Adamiec. Na szczęście do inauguracji ligowych rozgrywek jest jeszcze sporo czasu, bo aż trzy tygodnie.

W potyczce z Polonią sprawdzany był Kamil Kalicki, Marcin Kaczmarek oraz bramkarz Paweł Czarnecki. Ten pierwszy wypadł blado, a jeśli chce powalczyć o miejsce w składzie Konfeksu musi najpierw pozbyć się kilku kilogramów. Z kolei Czarnecki szybko opuścił boisko z powodu kontuzji. A Kaczmarek? Tylko znów potwierdził, że dla zespołu z Grabskiego będzie wzmocnieniem.

Kolejny mecz kontrolny Konfeks rozegra już w czwartek (godz. 18, Siedliska). Rywalem będzie A-klasowy Dąb Siedliska. [FOTORELACJA]6790[/FOTORELACJA]

Konfeks Legnica – Polonia Środa Śląska 2:4 (1:2, 0:0, 1:2)
Bramki dla Konfeksu: Popecki (karny), Wilczyński.
Konfeks: Czarnecki – Cieślak, Szymaniuk, Spaczyński, Cymbalista – Kaczmarek, Kanas, Popecki, Wilczyński, Kalicki – Malicki. Grali również: Tamioła, Karpowicz, Malesza, Woźniak, Lech.