Zamknij

Paparazzi rozśmieszali do łez

12:44, 26.03.2009
Skomentuj

Premierowa edycja projektu „Teatr w mieście – miasto w teatrze” była udana. Publiczność, która w środowy wieczór wypełniła Caffe Modjeska bardzo żywo reagowała na zabawne scenki.

Legnickie Aktualności Sceniczne „Paparazzi” to wspólny pomysł Krzysztofa Kopki i Macieja Masztalskiego (wrocławska grupa teatralna Ad Spectatores). Oni też byli autorami dwóch zabawnych scenek, które inspirowane były życiem miasta.

„Seans” Krzysztofa Kopki był opowieścią o żonie (Joanna Gonschorek), która wzywa do domu psychiatrę (Paweł Palcat), by ten za pomocą hipnozy wydobył z męża pijaczyny (Rafał Cieluch) informację, gdzie „zadział pensję”. „Migdałki” Macieja Masztalskiego korzystały z prawdziwego zdarzenia, do jakiego doszło niedawno w legnickim szpitalu, w którym podczas wycinania migdałków dziecku odcięto kawałek języka. Czy jest to okazja do śmiechu? Autor i aktorzy (Bogdan Grzeszczak, Paweł Wolak i Magda Skiba) dowiedli, że śmiać i kpić można ze wszystkiego. Głośny śmiech i brawa publiczności były tego wyraźnym dowodem.

Na tym jednak się nie skończyło, bowiem publiczności zaprezentowano także trzeci z czytanych minidramatów z „szybkiej ścieżki autorskiej”. Jego autorem był gość specjalny spotkania rosyjskojęzyczny Ukrainiec, dramaturg i scenarzysta Maksym Kuroczkin. Scenka „Tarnowski Rynek z góry” (Anita Poddębniak i Bogdan Grzeszczak) swoją premierę miała podczas ubiegłorocznego festiwalu komedii „Talia”. Tam też zbiegły się szlaki Jacka Głomba, Krzysztofa Kopki, Macieja Masztalskiego i Maksyma Kuroczkina i skrystalizował pomysł na szybki teatr inspirowany miejskimi wydarzeniami, mitami, legendami.

- Te mikrosceny i otwarte próby czytane to artystyczny, a nie publicystyczny sposób na opowiadanie o Legnicy. Wbrew plotkom nie jest to pomysł skierowany przeciwko komukolwiek, ani personalnie, ani politycznie. Chodzi o komiczny, liryczny lub oniryczny komentarz do życia miasta. Ta szybka ścieżka dramaturgiczna sprawia, że sam nie wiem, co będzie się działo na kawiarnianej scenie – przekonywał przed debiutem scenicznych „paparazzich” dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb.

- Trudno jest mówić o mieście, które Teatr Modrzejewskiej tak silnie eksploatuje w swojej działalności – zauważył autor i szef projektu LAS „Paparazzi” Krzysztof Kopka wspominając takie dramaty inspirowane miejskimi historiami i legendami jak „Ballada o Zakaczawiu”, „Wschody i Zachody Miasta”, „Łemko”. – Ważny będzie tu udział zaproszonych dramaturgów. To zewnętrzne spojrzenie na Legnicę z Moskwy, Kijowa, Pragi czy Wrocławia może być interesujące i inspirujące – dodawał

Dwudniowy pobyt w mieście i wycieczki śladami jego historii, w tym głównie tymi związanymi z dziejami Małej Moskwy (prawdziwej i filmowej) zrobił na Maksymie Kuroczkinie ogromne wrażenie. – Zorientowałem się, że swoje dzieciństwo także „spędziłem” w Legnicy. Miałem bowiem podobne dzieciństwo, jak mieszkańcy tego miasta, widywałem identyczne „leningrady” (wielkopłytowe budynki wznoszone w Legnicy według radzieckiej technologii), także trafiłem do armii. Tej samej, która stacjonowała u was. Mogłem zatem zginąć na wojnie w Afganistanie, albo od szalejącej w garnizonach w NRD „fali”. Miałem szczęście, że oba te warianty mnie ominęły – zwierzał się dramaturg.

- To było wstrząsające i zaskakujące odkrycie, że radziecka armia była tutaj, a także ogromna skala tego zjawiska. Owszem, wiedzieliśmy że nasze wojska są w Niemczech, że mamy wojnę w Afganistanie. Ale o Polsce w ogóle się nie wspominało. A przecież ja także mogłem tutaj trafić… - mówił Maksym Kuroczkin. – Ale, to ja chciałbym słuchać waszych historii, waszych mitów i tajemnic tego miasta – tak gość spotkania zachęcał publiczność do zwierzeń. Skutecznie.

- To wyjątkowa okazja, bo każdy może zostać autorem opowieści scenicznej. Liczymy na podpowiedzi i inspiracje – wyjaśniał Krzysztof Kopka.

Cykl „Paparazzi” i spotkania z dramaturgami realizowany będzie co miesiąc. Finałowym akcentem projektu „Teatr w mieście – miasto w teatrze” ma być – takie jest zamierzenie dyrektora legnickiej sceny Jacka Głomba – antologia miniatur dramatycznych, które w różnej poetyce opiszą to dolnośląskie miasto.

- Na razie mamy pomysł na 8 takich wieczorów i spotkania z tyloma dramaturgami. Jeśli pomysł wypali, będą następne – deklarował Jacek Głomb.

Ubocznym, ale – kto wie – może najważniejszym efektem tego dramaturgicznego spotkania z miastem na scenie teatralnej kawiarni, było wyjątkowa okazja bardzo bliskiego, nieomal intymnego, kontaktu publiczności z aktorami jej teatru. Ci ostatni, bez masek, kostiumów i oddzielającej ich od publiczności sceny, jako wykonawcy czytanych miniscenek, bawili się tą nową dla nich formą nie gorzej, niż zebrana publiczność. Lekkość formy sprawiała, że z wdziękiem, wręcz popisowo, zademonstrowali wielkie aktorskie umiejętności. Głównie komediowe.

Maksym Kuroczkin (39 lat) nazywany w Rosji „nadzieją współczesnej dramaturgii”, jest laureatem kilku nagród teatralnych, znany i grany jest z powodzeniem także poza swoim krajem: w Niemczech, Francji, Polsce, Wielkiej Brytanii. W ubiegłym roku jego sztuka „Titi Bezuprecnyj”(„Tytus Nienaganny”) zdobyła Grand Prix konkursu dramaturgicznego towarzyszącego Festiwalowi Novaja Drama w Moskwie. Głośny był także skandalizujący film „Wodka, jebla, telewizor” nakręcony według jego scenariusza. Rosyjska krytyka nazwała go manifestem pokolenia rosyjskich 20-latków. Także w jego dramatach dostrzega się systemową krytykę putinowskiej Rosji.[FOTORELACJA]1214[/FOTORELACJA]
 
( Grzegorz Żurawiński (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%