Punk Rock wiecznie żywy, Pogo ma się również całkiem dobrze. W Legnicy nie brakuje miłośników jednego i drugiego. W sobotę bawili się wspólnie przy muzyce, którą kochają. Dla Marii było to pożegnanie.

Jako pierwsza wystąpiła grupa Zberny 3000. Trzej bracia, którzy tworzą grupę pokazali, że rodzina wychodzi dobrze nie tylko na przysłowiowym zdjęciu. Roman Bereźnicki (wokal, git. Bas), Bolo Bereźnicki (wokal, git.) i Michał Bereźnicki (bębny) pokazali, że scena to ich żywioł.
Po Zbernym sceną zawładnęła legnicka formacja Maria Nefeli przy mocnym wsparciu muzyków z Zielonego Groszku. Muzycy spotkali się po raz ostatni, by zagrać pożegnalny koncert. Okazało się, że triumfatorzy nagrody publiczności z Jarocina 1990 r. mają w mieście wielkie grono przyjaciół, którzy wiadomość o rozstaniu się muzyków przyjęli z niedowierzaniem i smutkiem.

Ostatnią niecierpliwie oczekiwaną grupą, która stanęła przed legnicką publicznością był Proletaryat, wielka legenda rocka. Na początek ze sceny popłynęła dobrze wszystkim znana „Modlitwa”, później kolejno wszystkie wielkie przeboje grupy. Zespół zagrał w składzie Tomasz "Oley" Olejnik – śpiew, Dariusz "Kacper" Kacprzak – gitara basowa, Wiktor Daraszkiewicz – gitara i Robert "Mały" Hajduk – perkusja.
W sobotę Spiżarnią zawładnęła muzyka dla prawdziwych koneserów. Przed sceną 20 – latkowie spotkali się z 40 – latkami, czy to możliwe, żeby ojciec i syn dobrze się bawili? Okazuje się, że tak. Za tydzień kolejn koncert, na którym spotka się kilka pokoleń. Na scenie stanie Anja Orthodox i Clostterkeller.[FOTORELACJA]2653[/FOTORELACJA]


Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz