Servuu Oyunchimeg i jej córka Khulan Munkhbold od kilku lat mieszkają w Legnicy. Do naszego miasta przyjechały z Mongolii. W restauracji Rynek 10 opowiadały o zwyczajach swojego rodzinnego kraju.
Na spotkanie z Mongołkami w Rynku 10 zaprosił legnicki oddział PTTK. Opowiadały o zwyczajach swojego kraju. Uczestników spotkania interesowały m.in. tajemnice mongolskiej kuchni, dyscypliny sportowe jakie uprawiają, sposób spędzania wolnego czasu. Obecne w Rynku 10 panie dopytywały jak wygląda ślub w Mongolii. - W naszym rodzinnym kraju nie ma ślubów kościelnych jak w Polsce, są za to cywilne - wyjaśnia Servuu Oyunchimeg. - Uroczystość ślubna obchodzona jest u nas z wielką pompą. Zapraszamy około 300 gości, a zabawa weselna trwa aż trzy dni. Przez ten czas tańczymy, jemy i pijemy. [FOTORELACJA]5795[/FOTORELACJA]
Servuu wspomniała także o specyfikach mongolskiej kuchni. - Bardzo duże jemy mięs, najwięcej wołowiny i baraniny - dodaje.
Na co dzień Servuu Oyunchimeg prowadzi gabinet medycyny dalekowschodniej na Placu Klasztornym. - Oferuję masaże i zabiegi na bazie akupunktury - zachęca. Z kolei jej córka uczy się w klasie maturalnej Zespołu Szkół Integracyjnych. Ma zamiar kształcić się na kierunku zawodowym i być może zostać fryzjerką.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz