Pokazem tradycyjnego japońskiego strzelania z łuku i rozdaniem nagród zakończyły się tegoroczne zawody w łucznictwie konnym, które odbyły się w Legnickim Polu.

W drugim dniu zawodów łucznicy mieli do pokonania tor węgierski. W szranki stanęło dwudziestu jeźdźców. zawodnicy mimo upału doskonale sobie radzili z trafianiem do tarcz ustawionych na różnej wysokości i pod różnym kątem. Po zakończeniu rozgrywki konkursowej, specjalny pokaz tradycyjnego strzelania dała zawodniczka japońska Akiko, która po raz pierwszy brała udział w zawodach w Legnickim Polu.

Po pokazie przyszedł czas na nagrodzenie najlepszych łuczników tegorocznych zawodów. Najlepsi otrzymali puchary, strzały i inne akcesoria pomocne w uprawianiu sportu. Zwycięzcą konkurencji koreańskiej został Johannes Hofmeister zawodnik z Niemiec, mistrz w tej konkurencji otrzymał nagrody rzeczowe i puchar ufundowany przez wójta gminy Legnickie Pole. Drugie miejsce zajął Szczepan Łakomy, trzecie zajęła Jagoda Tomaszewska. W konkurencji węgierskiej triumfował Szczepan Łakomy, który oprócz nagród rzeczowych otrzymał także puchar. Drugie miejsce zajęła Elżbieta Wojtulewicz - Łakoma, trzecie Johannes Hofmeister.

[FOTORELACJA]8503[/FOTORELACJA]

Najlepszym debiutantem zawodów został Grzegorz Rychlik, który w konkurencji węgierskiej zajął 14 miejsce, a na 9 pozycji uplasował się w konkurencji koreańskiej. W klasyfikacji generalnej najlepszy był Szczepan Łakomy, za nim uplasował się Johannes Hofmeister, trzeci był Michał Tomaszewski. Drużynowo najlepsza okazała się ekipa Kawalkady. W bitwie łuczników, która odbyła się przy jurtach w Raczkowej, zwyciężyła drużyna Kawalkada. Kolejne, trzecie już mistrzostwa przeszły do historii. Czyngis Chan powróci do Legnickiego Pola za rok.