Akustycznie i na ostro zaprezentowali się w Spiżarni Roman Kostrzewski& KAT. legnicki koncert był jednym z ostatnich promujących płytę „Buk – Akustycznie”.

Fani zespołu wiedzą, że różne były jego losy. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia zespół zawiesił działalność po śmierci jednego z członków. Po dwóch latach wrócili na scenę ale nie na długo. W 2004 roku drogi muzyków rozeszły się i na to żeby usłyszeć ostry jak topór kata głos Romana Kostrzewskiego, fani musieli chwilę poczekać. Było warto o czym przekonują się na każdym koncercie.

„Buk – Akustycznie”, projekt, z którym przyjechali do Legnicy, to nowe oblicze zespołu. Nowe ale czerpiące ze starego. Na płycie znalazły się bowiem utwory wszystkim dobrze znane w „normalnej Katowskiej” aranżacji. Tym razem usłyszeliśmy je w wersji łagodniejszej ale nie bynajmniej nie pozbawionej „prądu”. „Czas zemsty”, „666”,czy piękna „Łza dla cieniów minionych” na pewno nie tracą, a wręcz przeciwnie, zyskują i pokazują nowe oblicze.

Legniczanie mieli okazję je zobaczyć ale nie zabrakło na koncercie także starego, a właściwie prawdziwego oblicza zespołu. Jego druga część to ostra, rockowa, wszystkim dobrze znana jazda w wykonaniu Romana Kostrzewskiego i jego przyjaciół.

Kacie czekamy teraz na koncert z orkiestrą symfoniczną, to dopiero będzie przeżycie. Jesteście na scenie już trzydzieści pięć lat, a okręt Wasz płynie dalej i mamy nadzieję, że jeszcze nie raz zawinie do portu w Legnicy.

[FOTORELACJA]9733[/FOTORELACJA]