Zamknij
Ważne

Niezwykła wystawa sztuki w Legnickim Polu

20:56, 13.12.2015
Skomentuj

„Bo sztuka jest w nas” - to tytuł pierwszej z cyklu wystawy, jaka odbyła się w Piwnicy Benedyktyńskiej w Legnickim Polu.

-  Pomysł zorganizowania wystawy pojawił się spontanicznie. Większość dzisiejszych artystów to moi znajomi. Siedzieliśmy przy kawie i podczas rozmowy padła myśl, którą postanowiłem zrealizować – opowiada Adrian Pożoga, organizator.

- Jak widać udało się i dzisiaj wszyscy spotkaliśmy się w jednym miejscu.

W Piwnicy Benedyktyńskiej spotkali się obok siebie przedstawiciele wielu nurtów sztuki bardzo szeroko pojętej. Obok Adama Biegańskiego, artysty rzeźbiarza i Elżbiety Biegańskiej, która własnymi rękoma wyczarowuje anioły, stanęli artyści, którzy tworzą dzieła sztuki na ludzkim ciele. W tym samym miejscu znalazł się skrawek przestrzeni dla twórcy karykatur i świątecznych rękodzieł wykonanych przez mieszkanki gminy.

- Mamy również wystawę prac podopiecznych Domu Pomocy Społecznej, którzy wykonali piękną ceramikę pod okiem Bartłomieja Sroki – dodaje Adrian Pożoga. - Niestety, wystawę z różnych względów można oglądać tylko dzisiaj, ale kolejną na pewno zrobimy dłuższą.

Zachwycające anioły Elżbiety Biegańskiej to prawdziwe dzieła sztuki. Wykonywane z materiału utwardzanego specjalną techniką, powstają właściwie na szkieletach przygotowanych wcześniej. Żmudna i prawdziwie koronkowa praca trwa około dziesięciu godzin.

-Anioły są bardzo wdzięczne, nie tylko jako postaci, ale także jako forma. Poza tym są bardzo emocjonalne – tłumaczy Elżbieta Biegańska, twórczyni aniołów. - Tym sposobem można tworzyć jednak każdą inną formę, tkanina to bardzo wdzięczny materiał, sam poddaje się dłoniom.

Obok aniołów miejsce na wystawie zajmują rzeźby Adama Biegańskiego, który śmieje się, że nosi marynarkę, bo żona wycina dziury w jego podkoszulkach i tworzy z nich anioły.

-Zajmuję się mieszaniem różnych technik. Łączę kamień, drewno, materiały tekstylne. Do swoich prac stara się podchodzić koncepcyjnie. Każda z nich jest zupełnie inna. U mojej żony wspólnym wątkiem są anioły, w moim przypadku jest zupełnie inaczej. Tworzę kiedy czuję potrzebę, kiedy wiem jak ma wyglądać finalny efekt – dodaje Adam Biegański.

- Cieszymy się, że mogliśmy pokazać swoją twórczość w tak ciekawym i klimatycznym miejscu. Zrobienie czegoś takiego w tak nietypowym miejscu, to też jak tworzenie sztuki – dodaje.

Szkoda tylko,że tak mało chętnych było na niedzielne obcowanie ze sztuką w Legnickim Polu. Bowiem prawdziwa sztuka broni się sama, jednak tym, kto nadaje sens dziełu nie jest jego autor, ale ten, kto je ogląda.[FOTORELACJA]10604[/FOTORELACJA]

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%