Ponad pięćdziesiąt osób wzięło udział w jesiennym rajdzie nordic walking z „Drapikami”. Miłośnicy kijów i historii spacerowali po Legnicy.

52 pasjonatów nordic walking z Legnicy, Lubina, Wrocławia, Głogowa, Goliszowa, Złotoryi i Kunic, spotkało się w sobotnie przedpołudnie w legnickiej palmiarni. Tam Marek Drapikowski poprowadził rozgrzewkę, a następnie wszyscy wyruszyli na trasę rajdu. Wiodła szlakami dawnej „Małej Moskwy”. Historie związane z miejscami, które odwiedzili, opowiadały legniczanki Barbara Banasiewicz oraz Maria Harasimowicz.

Miłośnicy kijów odwiedzili Lasek Złotoryjski, legnicką ochronkę, gdzie na ręce SOS dla zwierząt „Psiakot” przekazali zebrany pokarm oraz nakrętki. Powrotna trasa wiodła jesiennie kolorowym Laskiem Złotoryjskim i ulicami Legnicy do punktu zbiórki, gdzie czekały na uczestników ciepła herbata i ciastka.

Kolejnym punktem sobotniej zabawy była zespołowa krzyżówka nordic walking. Na zakończenie wszyscy uczestnicy otrzymali medale wykonane przez podopiecznych Domu Dziecka w Golane Dolnej. Dzieci pod okiem dyrektorki placówki czynnie uczestniczyły w rajdzie.

Na zakończenie wszyscy uczestnicy otrzymali niespodzianki ufundowane przez sponsorów. Jesienny rajd nordic walking z „Drapikami”, potwierdził, że wszyscy niezależnie od wieku mogą czynnie uprawiać nordic walking. Pasjonatem może być zarówno pięciolatek i siedemdziesięciolatek[FOTORELACJA]13617[/FOTORELACJA]