Marzena Muszyńska, była gościem Legnickiej Biblioteki Publicznej. Mieszkająca w Chicago, pochodząca ze Złotoryi nauczycielka, poetka i „kabareciara”, zaprezentowała czytelnikom swój tryptyk poetycki zatytułowany „Oblicza miłości”.
Tomiki „Na skrzydłach ptaka”, „Miłość, erotyka i humor”, „Witraże uczuć”, które są objęte wspólnym tytułem „Oblicza Miłości”.
- Typowo rozgraniczony jest tomik trzeci „Oblicza Miłości, w którym mówię o miłości do człowieka, do Boga i do ojczyzny. „Na skrzydłach ptaka” to most pomiędzy moją Złotoryją a Chicago, natomiast drugi tomik, „Miłość, erotyka i humor”, mówi o przyjaźni, miłości i tego czego ludzie w Chicago potrzebują – wyjaśnia poetka.
Marzena Muszyńska spędziła w Chicago ponad dwie dekady. Wyjechała chcąc zapewnić „lepszy start” swojemu synowi. Ponieważ artystyczna dusza żyła w niej właściwe od urodzenia, pierwsze rymy złożyła w wieku dwóch lat, na emigracji postanowiła dać upust swoim talentom.
- Nie wiem skąd się to wzięło. Mama zawsze prowadzała mnie do biblioteki, do dziś pamiętam wiersze Konopnickiej. W szkole brałam udział w konkursach recytatorskich. Wiersze i piosenki zaczęłam zapisywać jak tylko pisać się nauczyłam, początkowo wszystko lądowało w szufladzie. Dopiero kiedy syn ukończył studia mogłam zając się sobą. Zaczęłam czytać swoją poezję na grupach poetyckich, których mamy w Chicago kilka i to sprawiło, że postanowiłam wydać pierwszy tomik - opowiada bohaterka spotkania.
Kolejny tomik powstał już z rozpędu i stał się kolejną częścią poetyckiego pamiętnika autorki. Opisuje życie na emigracji, z dala od ojczyzny, nie zawsze szczęśliwe, często przepełnione wielką tęsknotą i tragicznymi wydarzeniami.
- Zawsze powtarzam, że wylałam tak dużo łez, że podniósł się poziom wody w jeziorze Michigan. Postanowiłam wrócić do ojczyzny – dodaje Marzena Muszyńska.
Zanim poetka wróci do kraju przodków, wróciła jej poezja, którą wydała Oficyna Wydawnicza „EDYTOR”.[FOTORELACJA]16227[/FOTORELACJA]
Anonimowy Gość11:00, 23.11.2019
Tym, ktorzy pytali dlaczego wyjasniam- Nieskladne zdania I potoczne wyrazenia w tekscie to tylko swobodna interpretacja mojej wypowiedzi przez "media" a nie moje wlasne slowa
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Ratusz informuje o postępie prac na Łowickiej
Za kredyty to sobie może. Zaraz goownajowi wyborcy bedo drzeć paszczu, że im podnosi opłaty.
Łapciaty
22:15, 2025-06-15
Radna pyta o ochronę drzew w parku podczas imprez
Tam gdzie zadyma to pani Ordowska się zjawia ,największa zadymiara ,niech się przejdzie po mieście i zobaczy samochody które stoją na trawie i pod drzewami ,tego nie widzi
Nieznajoma
20:54, 2025-06-15
Radna pyta o ochronę drzew w parku podczas imprez
Pani Ordowska niech się zajmnie czymś sensownym ,niech się przejdzie po mieście i zobaczy jak są zaparkowane samochody na trawnikach ,to jej nie przeszkadza?szuka zadymy ,tam gdzie zadyma to pierwsza
Nieznajoma
20:53, 2025-06-15
Mural coraz bliżej. Są propozycje lokalizacji
Co to za redakcyjny knot - ul. Króla Wielkiego?
Nova
19:41, 2025-06-15