no to mamy robotę, hiena odszkodowawcza

Typowy kierowca BMW...

Kto tam mógł doznać obrażeń ?? Zwykłe symulowanie aby dostać odszkodowanie.

Kto tam mógł doznać obrażeń ?? Zwykłe symulowanie aby dostać odszkodowanie.

Zaiste dziwne to że osoby trzeźwe doprowadziły do katastrofy w ruchu lądowym.

Ciekawe, czy sprawdzano kierowcę BMW na obecność narkotyków?

jak jeździć po tej drodze, jeśli dziury jak wiadro a ZDM nie planuje nic z tym zrobić? gdzie my mieszkamy? w niespełna 100.000 mieście czy na dalekim wschodzie albo środkowej afryce?

A skąd się wzięła ul.Łokietka ???..Czy to nie jest ul.Leszczyńska/ Ścinawska ????...

Wina kierowcy bmw niezaprzeczalna. Z tego co słyszałem, to burak jeszcze miał pretensje do ludzi którym auta uszkodził.
co do miejsca. Tylko debil mógł tam wymyślić światła, zamiast ronda.

Jagiełło na Łokietka xD

jak nie było swiateł ,nie było wpadków . wydali kupę pieniędzy i mamy korki na tym skrzyzowaniu oraz wypadki . Brawo miasto.

[quote="PjakP"]jak jeździć po tej drodze, jeśli dziury jak wiadro a ZDM nie planuje nic z tym zrobić? gdzie my mieszkamy? w niespełna 100.000 mieście czy na dalekim wschodzie albo środkowej afryce?[/quote]

rozumiem ,że to zdarzenie to wina dziur

[quote="Napis35"]Typowy kierowca BMW...[/quote]

Typowy komentujący na lca.pl.. Kierowca Mercedesa za 3 miliony i właściciel 3 banków :)

Jeden taki w czerwonym BMW rej. FKR, zaiwaniał ok. 20:00 Leszczyńską w kier. Poznańskiej tak szybko, że chociaż stałem już na światłach jakieś 10-15 sek., to wyminął mnie lewą stroną (pasem do jazdy w kierunku miasta!) z nadal spora prędkością... Pytanie, jak długo takie społeczne pasożyty, które nie umieją się obchodzić BMW, Audi, będą szkodzić innym i stwarzać zagrożenie na drogach?? Dlaczego w Legnicy nie widać patroli na np. Leszczyńskiej, czy Poznańskiej?? Jak długo, jako społeczeństwo będziemy tolerować chamstwo, bezmyślność i brawurę na drogach?! czekamy, aż kolejny idiota okaleczy albo zabije kogoś niewinnego?? A potem durne tłumaczenia? Rozkładanie rąk? Wszystko jest dla ludzi, także fajne, mocne samochody, ale trzeba najpierw być odpowiedzialnym i umieć się zachować na drogach, a nie być kolejnym złamasem, bo mam mocniejsze auto i mam gdzieś "frajerów" przestrzegających zasad i przepisów...

[quote="PjakP"]jak jeździć po tej drodze, jeśli dziury jak wiadro a ZDM nie planuje nic z tym zrobić? gdzie my mieszkamy? w niespełna 100.000 mieście czy na dalekim wschodzie albo środkowej afryce?[/quote]
Patrząc o ilości leciwywych aut kiedyś, klasy premium w stosunku do nowych przeciętnych klas i stylu jazdy obstawiałbym Albanię =P W końcu stąd wywodzi się Król Albanii ;)

Hehe kierowca bmw dostal juz za swoje bo laweciarze spuscili jego auto z lawety :D pieknie to wygladalo :D

Za swoje to na pewno nie było to auto. Pieniążki rodziców i odpowiednie wychowanie nie sprawdziło się w praktyce.

Witam! Byłem uczestnikiem wypadku! (Mondeo)Kierowca z BMW był bardzo kultularny i jego zachowanie podczas wypadku wzorcowe! Po prostu się zagapił!

Jak nie było świateł nie było tam wypadków.

[quote="jogi"]Jeden taki w czerwonym BMW rej. FKR, zaiwaniał ok. 20:00 Leszczyńską w kier. Poznańskiej tak szybko, że chociaż stałem już na światłach jakieś 10-15 sek., to wyminął mnie lewą stroną (pasem do jazdy w kierunku miasta!) z nadal spora prędkością... Pytanie, jak długo takie społeczne pasożyty, które nie umieją się obchodzić BMW, Audi, będą szkodzić innym i stwarzać zagrożenie na drogach?? Dlaczego w Legnicy nie widać patroli na np. Leszczyńskiej, czy Poznańskiej?? Jak długo, jako społeczeństwo będziemy tolerować chamstwo, bezmyślność i brawurę na drogach?! czekamy, aż kolejny idiota okaleczy albo zabije kogoś niewinnego?? A potem durne tłumaczenia? Rozkładanie rąk? Wszystko jest dla ludzi, także fajne, mocne samochody, ale trzeba najpierw być odpowiedzialnym i umieć się zachować na drogach, a nie być kolejnym złamasem, bo mam mocniejsze auto i mam gdzieś "frajerów" przestrzegających zasad i przepisów...[/quote]


E, to bajka. Kolejka na światłach na Rzeczyposplitej/Kaczawskiej w kierunku Moniuszki. Szóste, czy może siódme autko z kolejki (Ford K) nagle odbija w lewo, dojeżdża do świateł i mimo czerwonego jedzie dalej. Widziałem w lusterku i myślałem, że chce się ustawić na lewoskręcie na Kaczawską. Nic z tego. Przejeżdża na czerwonym na wprost. Za kółkiem stara raszpla, na oko tak ze 100 lat. Doganiam i podchodzę z pytaniem : czy Pani w ogóle ma prawo jazdy ??? Odpowiedź zwaliła mnie po prostu z nóg : ale o co Panu chodzi ? Rzecz dzieje się w zeszłym tygodniu, we wtorek około godz. 16... Tylko żal, że akurat miałem wyłączoną kamerkę, bo już nagranie byłoby w drogówce...

eh..

eh..