W czwartek, 18 marca, Prokuratura Rejonowa w Legnicy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie oskarżonemu o brutalne zabójstwo na przystanku autobusowym przy ul. Piłsudskiego. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 15 września 2024 roku. Sprawca, partner córki ofiary, zaatakował swojego przyszłego teścia kijem bejsbolowym, zadając mu kilkanaście ciosów w głowę. Mężczyzna zginął na miejscu. Oskarżonemu grozi kara dożywotniego więzienia.
Tragedia rozegrała się w czasie zagrożenia powodziowego. 41-letni mieszkaniec Legnicy, po spędzeniu dnia u córki i jej partnera, wieczorem postanowił wrócić do domu autobusem. Był pod wpływem alkoholu. Sprawca wyszedł za nim, zakładając kominiarkę i zabierając ze sobą kij bejsbolowy, który wcześniej kupił w Internecie. Na przystanku doszło do ataku. Oskarżony brutalnie pobił mężczyznę. Bił go z ogromną siłą, co najmniej trzynaście razy, roztrzaskując mu czaszkę. W wyniku uderzeń zaatakowany doznał masywnych obrażeń czaszkowo-mózgowych w postaci licznych ran tłuczonych głowy z wieloodłamowym złamaniem kości czaszki. Obrażenia skutkowały jego śmiercią na miejscu zdarzenia.
[ZT]98884[/ZT]
[ZT]99790[/ZT]
Sprawcy nie powstrzymało nawet to, że na przystanku był świadek, bezdomny mężczyzna, który siedział na tej samej ławce, co ofiara. Gdy oskarżony skończył bić ojca swojej partnerki, podszedł do świadka, uderzył go kijem w plecy i zagroził, że go zabije, jeśli powie komukolwiek, co widział. Potem wrócił do mieszkania i położył się spać. Następnego dnia wyjechał z partnerką za granicę, by przywieźć do domu członka rodziny poinformowanego o śmierci ofiary. Po powrocie, między 16 a 25 września, namawiał trzy osoby do złożenia fałszywych zeznań. Chciał, by potwierdziły, że w czasie zabójstwa był na wałach rzeki Kaczawy i pomagał w umacnianiu zabezpieczeń przed powodzią. Znajomi odmówili współpracy - dodaje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Policja zatrzymała mężczyznę 3 października w szpitalu we Wrocławiu. Dzień później został tymczasowo aresztowany. Poza zarzutem zabójstwa, prokuratura oskarżyła go o wywieranie presji na świadka, nakłanianie do fałszywych zeznań oraz groźbę karalną wobec bezdomnego, którego uderzył kijem. Odpowie również za usiłowanie utrudniania postępowania karnego.
Biegli psychiatrzy ocenili, że oskarżony był w pełni poczytalny w chwili popełnienia przestępstwa. Stwierdzili u niego cechy osobowości psychopatycznej: jest impulsywny, skłonny do agresji i łatwo wpada w gniew. Jednak nie jest chory psychicznie i mógł w pełni kontrolować swoje zachowanie. Sprawą zajmie się Sąd Okręgowy w Legnicy.
Htr08:11, 20.03.2025
Do utylizacji frajera, razem z płonką.
Obaj c.we.le.
Albo do ciężkich robót, żeby sami chcieli że sobą skończyć.
Frajernia
Bubuja09:34, 20.03.2025
Co jest w głowach kobiet, że wybierają sobie kryminałów do wspólnego życia. Niektórych to po mor.dzie poznasz co za typ...
Ble nle09:36, 20.03.2025
Dzisiaj jest czwartek 20.03.25 więc chyba coś nie tak z datą macie, lub brak rzetelności....
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
A wiesz, że seryjni mordercy dostają tysiące listów miłosnych od zakochanych kobiet ?