Mariusz Mowlik, Zbigniew Zakrzewski i Adrian Woźniczka zostali piłkarzami Miedzi. W poniedziałek cała trójka podpisała z legnickim klubem czteroletnie umowy.

Mariusz Mowlik ma 30 lat i jest środkowym obrońcą. Na swoim koncie ma ponad 100 występów na boiskach ekstraklasy. W swojej karierze reprezentował barwy m.in. Lecha Poznań, austriackiej Austrii Lustenau, greckiego Egaleo oraz ŁKS Łódź. Z tym ostatnim w zakończonym właśnie sezonie awansował do ekstraklasy.

Równie dobrze znany kibicom w całym kraju jest 30-letnie napastnik Zbigniew Zakrzewski, który na swoim koncie ma 128 występów w ekstraklasie i 34 bramki. Przez większość swojej kariery, podobnie jak Mowlik, związany był z Lechem Poznań. Zakrzewski zaliczył też epizod w szwajcarskim FC Sion. W poprzednim sezonie strzelał bramki w barwach pierwszoligowej Warty Poznań.

Trzeci nowy nabytek Miedzi to 29-letni lewy obrońca Adrian Woźniczka, który ostatnie cztery lata zakładał koszulkę ŁKS-u Łódź.

- Negocjacje z tymi zawodnikami prowadziłem od dłuższego czasu, w kontekście wzmocnienia drużyny na 1.ligę. Nie udało nam się zrealizować celu, jakim był awans, ale zrobimy wszystko by świętować go za rok. Pozyskanie Mowlika, Zakrzewskiego i Woźniczki to początek naszej transferowej ofensywy. Liczę, że piłkarze ci będą liderami zespołu nie tylko na boisku, ale również poza nim. Bardzo ważne jest to, że zdecydowali się na grę w Miedzi mimo, że mieli lepsze finansowo propozycje. To świadczy o ich ambicjach – mówi Andrzej Dadełło, właściciel grupy kapitałowej DSA i piłkarskiej spółki MKS Miedź.

Na tym zmiany w kadrze Miedzi się nie zakończą. – Chcemy jeszcze pozyskać dwóch lub trzech zawodników. Kadra będzie zamknięta do 27 czerwca, bo tego dnia drużyna rozpocznie przygotowania do sezonu – zapowiada Dadełło.

Wiadomo już, że w Miedzi nie będą już grać Tomasz Jarzębowski i Kamil Pilarski, z którymi klub nie przedłużył umów.

- Niestety, ale stan zdrowia Jarzębowskiego nie daje gwarancji, że piłkarz ten będzie przydatny drużynie. Z Pilarskim nie przedłużymy umowy, bo chcemy postawić na naszego wychowanka Dominika Piotrowskiego. Na pewno jednak zasili nas jeszcze jeden prawy obrońca, który podniesie rywalizację o miejsce w składzie – tłumaczy członek zarządu MKS Miedź, Zbigniew Kajdan.

Miedź chce tez pożegnać się z Jackiem Imianowskim i Łukaszem Pazurkiewiczem. Obaj zostali wystawieni na listę transferową. Prawdopodobnie dołączy do nich Wojciech Bzdęga. Uzależnione jest to od tego, czy uda się pozyskać nowego lewego pomocnika.

Nadal nie znane jest nazwisko nowego trenera. – Przyznam, że jest około dwudziestu kandydatów. Z kilkoma prowadzimy zaawansowane rozmowy. Najpóźniej na początku przyszłego tygodnia przedstawimy szkoleniowca, który poprowadzi zespół w walce o 1.ligę – zapewnia Dadełło.[FOTORELACJA]3410[/FOTORELACJA]

Warto zaznaczyć, że w poniedziałek trzyletni kontrakt z Miedzią podpisał 15-letni wychowanek Bartłomiej Kuśnierz, który jest etatowym reprezentantem reprezentacji Polski do lat 15.

Piłkarze Miedzi przygotowania rozpoczną 27 czerwca. Do sezonu będą przygotowywać się na własnych obiektach. Na zagraniczne zgrupowanie wybiorą się w przerwie zimowej.