Mieszkanki Jaśkowic Legnickich już po raz dwunasty spotkały się przy wspolnym malowaniu pisanek kwielkanocnych. To znak, że święta za pasem.

Wspólne przygotowywanie pisanek stało się w Jaśkowicach Legnickich tradycją. Mieszkanki spotykają się od dwunastu lat i przy wspólnym stole wyczarowują piękne cudeńka, które będą zdobyły stoły wielkanocne. Dzieci w tym czasie tworzą swoje pisanki z papieru, bibuły, gąbki i innych materiałów. Żeby wyczarować niezwykłe cudeńka wystarczy rozgrzany wosk, farby, szpilka ze szklaną końcówką, odrobina kreatywności i oczywiście jajka. Kreatywności mieszkankom Jaśkowic nie brakuje. Wystarczy kilka chwil i powstają piękne i kolorowe cudeńka. Panie przy tym doskonale się bawią i wymieniają doświadczenia. Każda ma swój sposób i swoje ulubione wzory ale chętnie korzystają z rad sąsiadek.

- Myślę, że te nasze spotkania są bardzo miłe, malujemy jajka a po skończonej pracy zasiadamy przy kawie, herbacie i cieście – mówi Leokadia Brzyg, instruktor z Wiejskiego Ośrodka Kultury w Jaśkowicach. - Babskie pogaduchy czasem trwają dość długo, a dzieci w tym czasie bawią się i robią swoje pisanki z papieru i innych materiałów – dodaje.

[FOTORELACJA]7925[/FOTORELACJA]

Do wspólnego malowania mieszkanki Jaśkowic zaprosiły kilka lat temu Zofię Sysak z Bartoszowa oraz Jolantę Jurkowską i Wandą Łysy z Pątnowa, które początkowo uczyły je trudnej sztuki robienia pisanek.

Atmosfera Świąt Wielkanocnych już od dawna gości w Jaśkowicach. Za tydzień powalczą w Rosochatej o kolejną nagrodę w konkursie wielkanocnym na najpiękniejszą pisankę i palmę wielkanocną.

- Przygotowujemy się do tego konkursu już od dawna, wspólnie z dziećmi robimy na świetlicy palmę wielkanocną – mówi Leokadia Brzyg. - Zdobyliśmy już wiele nagród na poprzednich i mamy nadzieję, że w tym roku także nam się uda.