Akustycznie i z „prądem" zagrał w Spiżarni Krzysztof Jaryczewski, który powrócił do Legnicy tym razem z zespołem Jary OZ. To było niezłe sobotnie „party".
Zaczęli spokojnie i akustycznie, skończyli ostro i drapieżnie, „oddziałowo”. Ci, którzy zjawili się na sobotnim koncercie wiedzieli dobrze czego się spodziewać. Uzbrojone jedynie w własne gardła pokolenie ryczących „czterdziestek” i „pięćdziesiątek” szalało przed sceną. Z pewnością nikt, kto bawił się podczas tego „party”, nie żałuje. Niestety, „Oddział już zamknięty jest …” Krzysiek i Jary OZ, brawo Wy, ryczące, brawo Wy. Prywatka należałaby do bardzo udanych gdyby nie nieudolna realizacja dźwięku, realizatorze więc „obudź się!”[FOTORELACJA]10853[/FOTORELACJA]
Wspomnienie o Jacku Dąbrowskim
Ha tfu
Ukropoliniak
22:24, 2025-05-12
Ulica Muzealna do remontu. ZDM szuka wykonawcy
Poprzedni prezydent może się uczyć od nowego prezydenta jak remontuje się drogi.
są równe drogi
22:13, 2025-05-12
Ulica Muzealna do remontu. ZDM szuka wykonawcy
Jak szuka, przecież z Kunice
Muror
22:12, 2025-05-12
Co dalej z legnickim pogotowiem?
Do szpitala można podjechać Boldem, Uberem... albo starodawnym TAXI ale czy szpital potrafi wyleczyć to nie wiem. Tak czy inaczej należy omijać dzisiejszych medyków. Może i coś tam wiedzą ale w praktyce jest różnie.
na sygnale
22:11, 2025-05-12
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz