Avangarde zagrali, zaśpiewali, a wcześniej opowiedzieli o sobie. Sobotni koncert, który odbył się w Sunny Club Music, cieszył się wielkim powodzeniem wśród legniczan.
Z dwoma Arturami z zespołu Avangarde rozmawiała Lilla Sadowska.
Kilka lat temu casting, później występ i wasze życie artystyczne przyspieszyło. Tak w skrócie można podsumować to, co za wami?
Casting był takim kopem w górę. Kilka tygodni po jego wygraniu już staliśmy na scenie jako gwiazda wieczoru. Mieliśmy niezłego „stresa”, bo jaka z nas gwiazda. Do dzisiaj się jeszcze tak nie czujemy i pracujemy na to miano. Jednak od tego czasu czujemy się związani z Legnicą i nigdy nie odmawiamy kiedy nas tu zapraszają.
Lubią was w Legnicy?
Chyba lubią skoro mamy tu swój fanklub. Nasze fanki odezwały się do nas i zapowiedziały się na koncercie. Bardzo się z tego cieszymy z tego, że działa. Są tam nasze zdjęcia, informacje o koncertach, wszystkie nasze teledyski, informacje o tym, co dzieje się w zespole.
A właśnie. Co się dzieje ? Kiedyś Artur i Łukasz. Dziś Artur i Artur.
Łukasz zakończył współpracę z Avangarde ze względów osobistych. Do zespołu doszedł Arek, wokalista, kompozytor. Arek związany jest z zespołem od początku. Był odpowiedzialny za aranżacje, wokale. Nasza płyta to jego dzieło. Nagrywa w swoim studio inne gwiazdy disco polo.
Czego jeszcze nie wiemy o Avangarde?
Często gramy charytatywnie. Kiedy dzwoni telefon z prośbą o pomoc, nie sposób odmówić. Przecież chodzi o pomoc, jak moglibyśmy odmówić. Zagraliśmy już kilka takich koncertów tu w okolicy, ale też i na drugim końcu Polski. Kiedyś jechaliśmy siedem godzin tyko po to żeby zagrać godzinny koncert. Uśmiech na twarzy chorego i potrzebującego jest najlepszą zapłatą jaką można otrzymać. Poza tym kochamy to co robimy i cieszy nas kiedy swoją muzyką możemy sprawić komuś radość, a jeszcze bardziej, kiedy dzięki niej możemy komuś pomóc.
A propos muzyki. Co jest najważniejsze dla was, muzyków, twórców, wykonawców?
Tekst. Musi być prosty i mądry. Piszemy dużo, ale też współpracujemy z Michałem Kozłowskim. To znany tekściarz i poeta z Wrocławia, który współpracuje między innymi z Lady Pank, czy Robertem Chojnackim. Kiedy coś napiszemy, prosimy go o konsultacje i pomaga nam korygować w taki sposób, by to, co powstanie było sensowne. Staramy się ewoluować w kierunku muzyki disco, klubowej, i taką właśnie grać. Disco polo to nalepka. Wystarczy przetłumaczyć utwór na język angielski, wzmocnić bitami i już wszyscy się zachwycają super klubowym utworem. Nazywamy się Avangarde, chcemy żeby ta nazwa kojarzyła się wszystkim z naszą muzyką.
To co w przyszłości zaserwujecie swoim fanom?
Będzie nowa płyta w całkiem innym klimacie. Avangarde będzie brzmiało zupełnie inaczej. Chcemy stworzyć swój styl, taki,żeby luzie kiedy nas usłyszą, wiedzieli,że to my. Rok będzie pełen koncertów. Wrócimy także do Legnicy.[FOTORELACJA]12292[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Nieznani sprawcy ukradli krzyż z kopuły cerkwi
Krzyż?..a pewnie leży gdzieś tam ,bo pewno go zestrzelił dron że styropianu...
Wałodia P.
20:17, 2025-09-13
Miedź Legnica - Polonia Warszawa już w niedzielę
Trzeba przygotować rompery, towar z zakaczawia oraz wazelinę. Będziemy się bawić chłopcy po meczu. Buziaczki.
Kamil óml
20:01, 2025-09-13
Nieznani sprawcy ukradli krzyż z kopuły cerkwi
Jak był miedziany to BADURA-złomiarz betoniarz ..🤣
Bogdan
19:58, 2025-09-13
Miedź Legnica - Polonia Warszawa już w niedzielę
Śmiecianka przegra w ujjj!
Kibol pixa óml
19:33, 2025-09-13