Wojciech Łobodziński – pierwsza ofiara trenerskiej karuzeli

Wojciech Łobodziński nie jest już trenerem Miedzi Legnica. Klub zdecydował się na zmianę szkoleniowca po fatalnym początku sezonu. Legniczanie przegrali trzy pierwsze spotkania, a czarę goryczy przelała kompromitująca porażka 0:4 w Grodzisku Mazowieckim z beniaminkiem I ligi. Łobodziński został tym samym pierwszym trenerem na szczeblu centralnym, który w obecnych rozgrywkach pożegnał się z posadą.

Łobodziński był postacią silnie związaną z Miedzią – zarówno jako piłkarz, jak i szkoleniowiec. Z klubem związany był przez ponad dekadę (z przerwami), rozegrał 184 mecze i zdobył 34 bramki w pierwszym zespole. Jako trener wielokrotnie podejmował się prowadzenia drużyny w trudnych momentach. Po pierwszym odejściu z funkcji trenera w październiku 2022 roku wrócił do Legnicy w marcu tego roku, by ponownie spróbować wprowadzić Miedź na szczyt.

Niestety, jego druga kadencja również nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Zespół wygrał zaledwie jedno z ostatnich ośmiu meczów o stawkę, a decydująca porażka z Wisłą Płock w finale baraży o Ekstraklasę przekreśliła marzenia o awansie. Gdy do tego doszedł fatalny start nowego sezonu, trudno było znaleźć argumenty przemawiające za utrzymaniem Łobodzińskiego na stanowisku.

Kto przejmie stery?

Nazwisko nowego trenera Miedzi Legnica powinno zostać ogłoszone w ciągu najbliższego tygodnia. Wśród dostępnych kandydatów na rynku nie brakuje interesujących opcji. Bez klubu pozostają m.in. Marcin Włodarski – znany z odwagi w stawianiu na młodzież były trener Zagłębia, a także inni przedstawiciele młodszego pokolenia trenerów: Daniel Myśliwiec i Janusz Niedźwiedź.

W gronie bardziej doświadczonych kandydatów wymieniani są uznani pierwszoligowi specjaliści: Kazimierz Moskal, Ryszard Tarasiewicz i Dariusz Banasik. Wszystko wskazuje na to, że działacze Miedzi mają z czego wybierać – pytanie tylko, w którą stronę zdecydują się pójść.