Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij
Polecamy

Dodaj komentarz

Na linii Legnica–Złotoryja nie powstaną przystanki w Wilczycach i Kozowie. Piotr Karwan nie zgadza się z decyzją

Lilla Sadowska Lilla Sadowska 12:59, 15.12.2025 Aktualizacja: 08:02, 15.12.2025
5 Piotr Karwan (mat. prasowe) Piotr Karwan (mat. prasowe)

Na rewitalizowanej linii kolejowej nr 284 Legnica Złotoryja Jerzmanice-Zdrój nie powstaną przystanki w Wilczycach i Kozowie. Pociągi mają zatrzymywać się wyłącznie w Legnicy Zachodniej, Złotoryi oraz Jerzmanicach-Zdroju. Sprawą od dłuższego czasu zajmuje się radny sejmiku województwa dolnośląskiego Piotr Karwan, który interweniował w tej sprawie i zapowiada dalsze działania.

 

Zarząd województwa nie przewiduje przystanków pośrednich odpowiada Michał Rado

 

Brak przystanków w Wilczycach i Kozowie potwierdził w oficjalnej odpowiedzi wicemarszałek województwa dolnośląskiego Michał Rado. Pismo jest odpowiedzią na zapytanie radnego Piotra Karwana i dotyczy rewitalizacji linii kolejowej nr 284 na odcinku Legnica Złotoryja Jerzmanice-Zdrój.

 

W dokumencie wskazano, że już na etapie przygotowań do programu Kolej+ przeprowadzono analizy, które nie rekomendowały odtwarzania przystanków pomiędzy Legnicą a Złotoryją.

 

„(...)w ramach przeprowadzonej przez wykonawcę analizy wskazano rekomendację o braku zasadności odtwarzania przystanków między Legnicą i Złotoryją na linii kolejowej nr 284 (...)” - czytamy w odpowiedzi do Karwana

 

Zarząd województwa podkreśla, że kluczowe znaczenie ma czas przejazdu oraz przepustowość linii kolejowej, która na tym odcinku jest jednotorowa i „niezbędne jest uzyskanie odpowiedniego kompromisu między dostępnością przestrzenną, a atrakcyjnym czasem przejazdu” oraz „osiągnięcie atrakcyjnego czasu przejazdu jest bardzo istotne z uwagi na potrzebę uzyskania maksymalnej przepustowości na wspólnym dla nich odcinku jednotorowym Legnica Złotoryja”

 

Według zarządu województwa „dawny przystanek Wilczyce między Legnicą i Złotoryją znajduje się w znacznym oddaleniu od miejscowości, całkowicie poza akceptowalnym zasięgiem dojścia pieszego” dlatego też po zakończeniu rewitalizacji linii LK 284 planowane są wyłącznie trzy przystanki: Legnica Zachodnia, Złotoryja, Jerzmanice-Zdrój.

 

Radny Piotr Karwan nie odpuszcza i zapowiada dalsze interwencje

 

Z takim stanowiskiem nie zgadza się Piotr Karwan, radny sejmiku województwa dolnośląskiego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, który od lat angażuje się w działania na rzecz przywrócenia połączenia kolejowego Legnica Złotoryja. Jak podkreśla, inwestycja tej skali powinna służyć również mieszkańcom mniejszych miejscowości.

 

Nie wyobrażam sobie, aby w dzisiejszych czasach, w których tak mocno akcentuje się walkę z wykluczeniem komunikacyjnym, gdy realizuje się na naszym terenie największą inwestycję kolejową za ok. 260 mln zł, nie zapewnić dostępu do tej kolei mieszkańcom gmin Krotoszyce i Złotoryja. Dla mnie ta kwestia jest bezdyskusyjna. Przystanki w Wilczycach i Kozowie powinny bezwzględnie zostać odtworzone, aby nadal mogły spełniać swoją funkcję i obsługiwać pociągi Kolei Dolnośląskich, gdy te już zaczną jeździć trasą Legnica Złotoryja. Nie przypominam sobie, aby zakres inwestycji zakładał likwidację tych przystanków, to byłby jakiś absurd – mówi Piotr Karwan.

 

Radny sejmiku krytycznie odnosi się również do argumentów przedstawionych przez zarząd województwa, wskazując, że w centrum decyzji transportowych powinni znajdować się mieszkańcy, a nie wyłącznie parametry techniczne.

Odpowiedź na moją interpelację pokazuje kompletny brak zrozumienia dla problemów z jakimi codziennie mierzą się mieszkańcy małych miejscowości. Pociągi to najbezpieczniejsza forma komunikacji. Kwestia prędkości nie jest najważniejsza, najważniejsi są ludzie, którym budowana kolej ma służyć –argumentuje Piotr Karwan.

 

Karwan zapowiada, że nie zamierza pozostawić sprawy bez dalszych działań i będzie apelował bezpośrednio do marszałka województwa o zmianę obecnego stanowiska.

 

Dlatego ze swojej strony będę apelował bezpośrednio do pana marszałka o interwencję w tej sprawie i o jak najszybszą naprawę zaistniałego stanu rzeczy. Bezwzględnie należy dopilnować tego, aby na terenie gmin Złotoryja i Krotoszyce były przystanki kolejowe, dzięki czemu zlikwidowane zostanie wykluczenie komunikacyjne w dużej części powiatów złotoryjskiego i legnickiego. Liczę, że tym problemem zainteresują się także lokalni parlamentarzyści i samorządowcy, którzy włączą się w rozwiązanie tego problemu reprezentowanych przez siebie mieszkańców podkreśla – Piotr Karwan.

 

 

Pociągi miały wrócić do Złotoryi w 2026 roku, ale już wiadomo, że pojadą trzy lata później. Przypomnijmy, że umowa o finansowaniu zadania została podpisana w grudniu 2023 roku, a pierwotnie zakładano realizację projektu w ciągu 1107 dni. Nowy termin to jesień 2028 roku.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

Zobacz również nasze pozostałe artykuły: Rewitalizacja linii kolejowej Legnica – Złotoryja – Jerzmanice-Zdrój

Złotoryja, do tej pory wykluczona z pasażerskiej sieci kolejowej, już wkrótce odzyska swoje miejsce na kolejowej mapie Dolnego Śląska. Rozpoczęły się prace nad rewitalizacją linii kolejowej Legnica – Złotoryja – Jerzmanice-Zdrój, która przywróci miastu dostęp do połączeń pasażerskich.

Przejdź do wątku

komentarze (5)

PolEXIT PolEXIT

6 5

Za Niemca się opłacało, za komuny, która jest mieszana z błotem przez umysłowe miernoty się opłacało, ale w demokratycznej kolonii zgniłego zachodu już się nie opłacało i trzeba było zlikwidować linie kolejowe i autobusowe. No bo magicznie wioski i mniejsze miejscowości się wyludniły i nie było potrzeby aby pociąg lub autobus jeździł do wybranej pipidówy. Takie rzeczy, tylko skorumpowanej koloni zachodu nad Wisłą. Wszystko najlepiej się opłaca zniszczyć, sprzedać Szwabowi lub koledze prywaciarzowi.

13:22, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

b yckb yck

1 2

teraz jest taka moda , np. rewitalizacja linii do Chocianowa : skasowano przystanki Zamienice i Duninów - dosłownie, wyrywając granitowe krawędzie peronowe.

14:28, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

kolejNAkolejkolejNAkolej

1 2

wydaje mi się, że dobrym podejściem byłoby stworzenie przystanków na żądanie. proste i na pewno tańsze rozwiązanie.

15:01, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

 idą gszybiarze idą gszybiarze

0 0

już widzę jak grzybiarze machają by pociąg sie zatrzymał

21:18, 15.12.2025

co to za równośćco to za równość

2 1

Panie Karwan - Krotoszyce i Rzymówka to niby co . Oni też chcą mieć przystanek PKP

15:35, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%