W piątek 18 listopada w wieku 34 lat zmarł Dariusz Strzała, druh Ochotniczej Straży Pożarnej w Prochowicach. - Dariusz był człowiekiem o ogromnej dobroci i wielkim sercu dla ludzi – wspominają zmarłego przyjaciela koledzy z OSP. Ostatnie pożegnanie odbędzie się 22 listopada o godzinie 12:00 w Prochowicach.
„Nigdy nie odmówił pomocy, nigdy nie zabrakło mu czasu dla drugiej osoby. Jego misją było niesienie pomocy. Swoją służbę traktował pierwszorzędnie, starał się stawiać na każde zgłoszenia. Nie jednokrotnie przekładał wyjazd do akcji ratowniczo-gaśniczej ponad swoją pracą zarobkową. W ostatnich miesiącach najczęściej z nas wszystkich wyjeżdżał do akcji ratowniczo-gaśniczych. Był z nami przez 10 lat. Mocno zaangażowany w życie naszej jednostki. W trakcie swojej wieloletniej działalności dał się poznać jako dobry kolega oraz wzorowy strażak, dla którego służba i niesienie pomocy innym była wartością nadrzędną” - napisali na swoim profilu facebookowym druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Prochowicach.
Przyjaciela pożegnają we wtorek 22 listopada o godzinie 12:00 na cmentarzu w Prochowicach.
0
0
0
0
0
0
0 0
"Nie jednokrotnie" czy raczej niejednokrotnie?
0 0
wyrazy współczucia, a przy okazji pytanie czy strażacy zawodowi i ochotnicy mają obligatoryjnie oznaczone grupy krwi?
0 0
[quote="Konkret"]wyrazy współczucia, a przy okazji pytanie czy strażacy zawodowi i ochotnicy mają obligatoryjnie oznaczone grupy krwi?[/quote]
Co ma do rzeczy to pytanie w związku ze śmiercią tego Pana? Chyba trochę nie na miejscu!
0 0
[quote="Antypolityczny"][quote="Konkret"]wyrazy współczucia, a przy okazji pytanie czy strażacy zawodowi i ochotnicy mają obligatoryjnie oznaczone grupy krwi?[/quote]
Co ma do rzeczy to pytanie w związku ze śmiercią tego Pana? Chyba trochę nie na miejscu![/quote]
To zawód/misja wysokiego ryzyka i pozostaje troska o jego kolegów- na pewno nie był by przeciwny.
0 0
Dość młody wiek by umierać. Słyszałem, że nie stronił od używek tych legalnych i tych mniej legalnych ale to już bez znaczenia. Niech spoczywa w pokoju.
0 0
preparaty na covid robią swoje
0 0
Wyrazy współczucia dla rodziny i znajomych przyjaciół...
Nie ważne czy sronil od używek czy nie, nie nam to oceniać.... Spoczywaj w pokoju
0 0
Darek był moim kolegą
"Nigdy nie odmówił pomocy, nigdy nie zabrakło mu czasu dla drugiej osoby. Jego misją było niesienie pomocy."
To co napisano w artykule jest szczerą prawdą.
Zawsze był pierwszy tam gdzie należało coś zrobić. On po prostu to robił.
Jeździł na akcje OSP.
Pilnował grilla.
Czegoś zabrakło, on pierwszy szedł do sklepu.
Rozstawał namoty na festyny.
Odprowadzał innych do domu po imprezach.
Wszystko bezinteresownie.
Każdy mógł liczyć na Darka.
Wystarczyło powiedzieć Darek trzeba to zrobic, czasem nawet nie trzeba było mówić nic. On to robił. Pomagał. Zawsze pomagał.
Bo taki był Darek.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz