Nie będzie ugody w procesie, który wiceprezes ADO Michael Schroeiber wytoczył przewodniczącej zakładowej „Solidarności” Agnieszce Przybyle. Niemiec domaga się przeprosin i wpłacenia pieniędzy na PCK.
Agnieszka Przybyła nie chce komentować faktu, iż znalazła się na ławie oskarżonych. Zapowiedziała, że milczenie przerwie dopiero po ogłoszeniu wyroku. Jej pracodawca domaga się od niej przeprosin w „Gazecie Legnickiej” oraz wpłacenia 5 tys. zł na konto PCK.
Wiceprezes Michael Schroeiber pozwał Przybyłę do sądu za wypowiedź, jakiej udzieliła naszemu portalowi i gazecie. Szefowa zakładowej „Solidarności” powiedziała: „Domagamy się podwyżek wynagrodzeń, których nie mieliśmy od dziesięciu lat!”. Według Schroeibera, jest to nieprawda.
SZEFOWA „SOLIDARNOŚCI” W ADO NA ŁAWIE OSKARŻONYCH
Utajnieniem procesu zbulwersowany jest przewodniczący miedziowej „Solidarności” Bogdan Orłowski. – Pan Schroeiber ma chyba coś do ukrycia. Boi się opinii publicznej, skoro zażądał zamknięcia sądowych drzwi! Ten człowiek pręży muskuły z pominięciem obowiązującego w naszym kraju prawa – powiedział Orłowski wychodząc z sądowej sali.
Zarówno w niej, jak i przy gmachu Sądu Rejonowego Przybyłę wspomagała duchowo grupa kilkudziesięciu związkowców z „Solidarności”. – Jesteśmy z naszą koleżanką na dobre i na złe. Wszyscy wierzymy, że sąd wyda mądry wyrok, a niemiecki właściciel fabryki zrozumie w końcu, że żyjemy w państwie prawa - mówili związkowcy.[FOTORELACJA]6625[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz