Miedź Legnica wygrała 1:0 ze Stomilem Olsztyn w meczu 26. kolejki Nice 1 Ligi. Gola na wagę trzech punktów zdobył w końcówce spotkania Mateusz Piątkowski. To już piąte w tym roku trafienie snajpera Miedzi.
Miedź rozgrywała zwyczajnie zły mecz. Grała w jednym tempie, kiepsko wyglądały jej skrzydła, a do tego doszły źle nastawione celowniki. A gdy już piłka leciała w światło bramki, to świetnie spisywał się w niej Piotr Skiba.
Tym razem drużyna Dominika Nowaka mogła się podobać tylko fragmentami. Np. pod koniec pierwszej połowy, kiedy to na chwilę przyspieszyła, co od razu poskutkowało groźnymi strzałami Marquitosa, Petteriego Forsella, Omara Santany i Fabiana Piaseckiego.
Po przerwie Stomil nieco odkleił się od okolic własnej bramki i kilka razy groźnie skontrował. Ba! W 55 min. mógł nawet wygrywać, ale pojedynek sam na sam z Dani Ramirezem wygrał Łukasz Sapela.
Miedź tymczasem bardzo chciała, ale niewiele jej wychodziło. Jej ataki znów zamiast pędzić, wciąż tylko pełzły. Męki legniczan nie znalazły niestety zrozumienia u sędziego Łukasza Bednarka, który mógł przyznać im rzut karny za rękę jednego z obrońców Stomilu po strzale Forsella.
Gdy już całkiem na poważnie zapachniało remisem, sprawę w swoje ręce (dokładniej w prawą nogę) wziął Mateusz Piątkowski. Napastnik Miedzi przymierzył zza pola karnego i stadion eksplodował.
Radość razem z dyskretnym „ufff” były ponoć słyszalne nawet na obrzeżach Legnicy. Miedź wyszarpała komplet punktów i jeszcze wygodniej rozsiadła się w foteli lidera Nice 1 Ligi. O stylu, w jakim to uczyniła, za chwilę nikt nie będzie pamiętał.
[FOTORELACJA]14133[/FOTORELACJA]
Miedź Legnica- Stomil Olsztyn 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Piątkowski 85.
Miedź: Sapela – Zieliński, de Amo, Bożić Ż, Bartczak Ż - Purzycki – Marquitos Ż, Forsell (65 Garguła), Santana (78 Mystkowski), Piasecki (76 Łobodziński) - Piątkowski Ż.
Stomil: Skiba - Kuban, Sołowiej Ż, Baranowski, Szywacz - Zając, Dani Ramirez (71 Lech), Stromecki Ż, Karankiewicz Ż, Głowacki (97 Ziemiann) – Siemaszko (76 Mętlicki).
Anonimowy Gość10:00, 14.04.2018
Ważne 3 punkty i to się liczy ale gumy dobrze się broniły
Anonimowy Gość10:00, 14.04.2018
Tym razem jeszcze się udało. uffff
Anonimowy Gość10:00, 14.04.2018
1:0 czy 5:0 to są cenne trzy punkty, ale to nie jest poziom na ekstraklasę ledwo wygrywając u siebie z praktycznie już 2 ligowcem.
Anonimowy Gość10:00, 14.04.2018
Było ciężko i nerwowo ale jest happy end
Anonimowy Gość11:00, 14.04.2018
Kurna my z sąsiadem alojzym też palimy gume
Anonimowy Gość09:00, 15.04.2018
Zrobie laske kibolowi z lubinia za kolorowy szalik miedziowych puszczam sie na jaworzynskiej za butelje wina
Anonimowy Gość10:00, 15.04.2018
Ten Santana to jakieś nieporozumienie
Anonimowy Gość10:00, 15.04.2018
[quote="Alkochol"]Zrobie laske kibolowi z lubinia za kolorowy szalik miedziowych puszczam sie na jaworzynskiej za butelje wina[/quote]A ja rano podejde do gazety lca do znajomego mojego i będę miał twoje ip.podejde do koleżanki która sprawdzi na Asnyka jaki masz adres zobaczymy jaki ty mądry jesteś gargamelu cwelu
Anonimowy Gość10:00, 15.04.2018
co się dzieje z Deleu, że nie znajduje się w kadrze meczowej? Teraz Bozic pauzuje za kartki w meczu z Podbeskidziem może czas na niego.
Anonimowy Gość10:00, 15.04.2018
[quote="Alkochol"]Zrobie laske kibolowi z lubinia za kolorowy szalik miedziowych puszczam sie na jaworzynskiej za butelje wina[/quote]
LUBINIAKI W LEGNICY NIE MAJĄ LEKKO
Anonimowy Gość10:00, 15.04.2018
Panie Mateuszu dziękujemy, Panu i Łobodzińskiemu!Jakość gry została zmieniona po wejściu Wojtka Łobodzińskiego. Mateusz Piątkowski i Wojtek Łobodziński bardzo dobrze się rozumieją, Wojtek przejmuje ciężar gry i ściąga obrońców na siebie po czym szuka Piątkowskiego i jak widać tworzą najlepszy atak w tej lidze. Niestety Piasecki zaczyna być samolubem i jak na początku starał się podawać Piątkowskiemu tak teraz patrzy tylko na siebie(żenada). Mecz do wejścia Wojtka to jedna wielka porażka. Poziom III ligi, mimo ,że grali słabo to my tworzyliśmy jedną wielką parodię(zawodnicy bez formy). Forsela po trzech pierwszych podaniach trener powinien wysłać już na ławkę . Idzie wiosna a chłopina znowu tyje i jego jakość gry odbiega od standardów.Pochwały należą się również dla Bożicza. Mecz wyglądał na sprzedany i tak naprawdę nie wiem na co czekał Trener Nowak z Wojtkiem do ostatnich minut.Wygląda na to ,że trener też nie czuje gry. Panie trenerze powinien Pan wyciągać wnioski i szybciej reagować na słabą dyspozycyjność swoich zawodników. Wczoraj Wojtek z Mateuszem uratowali zespół przed stratą punktów ,ale jeżeli ze zmianami będzie Pan czekał do ostatniej chwili to niestety długo sie Pannie nie nacieszy posadą trenera w Legnicy.
Anonimowy Gość10:00, 15.04.2018
Dobrze że przyszedł Mateusz bo Wojtuś już nawet karnych nie wykorzystuje.
Anonimowy Gość10:00, 15.04.2018
[quote="karol"]Panie Mateuszu dziękujemy, Panu i Łobodzińskiemu!Jakość gry została zmieniona po wejściu Wojtka Łobodzińskiego. Mateusz Piątkowski i Wojtek Łobodziński bardzo dobrze się rozumieją, Wojtek przejmuje ciężar gry i ściąga obrońców na siebie po czym szuka Piątkowskiego i jak widać tworzą najlepszy atak w tej lidze. Niestety Piasecki zaczyna być samolubem i jak na początku starał się podawać Piątkowskiemu tak teraz patrzy tylko na siebie(żenada). Mecz do wejścia Wojtka to jedna wielka porażka. Poziom III ligi, mimo ,że grali słabo to my tworzyliśmy jedną wielką parodię(zawodnicy bez formy). Forsela po trzech pierwszych podaniach trener powinien wysłać już na ławkę . Idzie wiosna a chłopina znowu tyje i jego jakość gry odbiega od standardów.Pochwały należą się również dla Bożicza. Mecz wyglądał na sprzedany i tak naprawdę nie wiem na co czekał Trener Nowak z Wojtkiem do ostatnich minut.Wygląda na to ,że trener też nie czuje gry. Panie trenerze powinien Pan wyciągać wnioski i szybciej reagować na słabą dyspozycyjność swoich zawodników. Wczoraj Wojtek z Mateuszem uratowali zespół przed stratą punktów ,ale jeżeli ze zmianami będzie Pan czekał do ostatniej chwili to niestety długo sie Pannie nie nacieszy posadą trenera w Legnicy.[/quote] a ty kto jesteś żeby wyrokować czy trener się długo nacieszy posadą czy nie?znafco futbolu południowoamerykanskiego.
Anonimowy Gość11:00, 15.04.2018
Poziom momentami to była kompromitacja. Dobrze, że są 3 punkty, ale trener mocno powinien się zastanowić JAKA BYŁA PRZYCZYNA tak słabej gry, bo ja nie mam pojęcia.
Anonimowy Gość11:00, 15.04.2018
[quote="Janxxx"][quote="karol"]Panie Mateuszu dziękujemy, Panu i Łobodzińskiemu!Jakość gry została zmieniona po wejściu Wojtka Łobodzińskiego. Mateusz Piątkowski i Wojtek Łobodziński bardzo dobrze się rozumieją, Wojtek przejmuje ciężar gry i ściąga obrońców na siebie po czym szuka Piątkowskiego i jak widać tworzą najlepszy atak w tej lidze. Niestety Piasecki zaczyna być samolubem i jak na początku starał się podawać Piątkowskiemu tak teraz patrzy tylko na siebie(żenada). Mecz do wejścia Wojtka to jedna wielka porażka. Poziom III ligi, mimo ,że grali słabo to my tworzyliśmy jedną wielką parodię(zawodnicy bez formy). Forsela po trzech pierwszych podaniach trener powinien wysłać już na ławkę . Idzie wiosna a chłopina znowu tyje i jego jakość gry odbiega od standardów.Pochwały należą się również dla Bożicza. Mecz wyglądał na sprzedany i tak naprawdę nie wiem na co czekał Trener Nowak z Wojtkiem do ostatnich minut.Wygląda na to ,że trener też nie czuje gry. Panie trenerze powinien Pan wyciągać wnioski i szybciej reagować na słabą dyspozycyjność swoich zawodników. Wczoraj Wojtek z Mateuszem uratowali zespół przed stratą punktów ,ale jeżeli ze zmianami będzie Pan czekał do ostatniej chwili to niestety długo sie Pannie nie nacieszy posadą trenera w Legnicy.[/quote] a ty kto jesteś żeby wyrokować czy trener się długo nacieszy posadą czy nie?znafco futbolu południowoamerykanskiego.[/quote]
Hej zafco koleś ma rację,a Ty-weź się lepiej za słownik ortograficzny lepiej na tym wyjdziesz;-)
Anonimowy Gość11:00, 15.04.2018
Jak trudno wygrywać mecze, kiedy jest się skazanym na 3 pkt już przed właśnie pokazały Legia, Lech i Jaga. Ciężar gatunkowy ogromny, dlatego chwała piłkarzom Miedzi. Nieważne w jaki sposób, ważne że są 3 pkt. Innym szansa pęta nogi, my zdobywamy bezcenne 3 pkt. Brawo Miedź. Łatwych meczów nie będzie już do końca sezonu, o gładkich zwycięstwach zapomnijmy.
Kolejny nielegalny punkt hazardowy zlikwidowany
Czy ktoś z nadzoru z gminy i zakładu energetycznego zwrócił uwagę że ta buda z automatami stoi centralnie pod linią średniego napięcia i jak to możliwe że to przez tyle lat tak to hula?
Spaloniak
07:17, 2025-06-27
Babacar Diallo z nowym kontraktem!
Wygląda na rodowitego legniczanina.
NIGGER
07:13, 2025-06-27
Śruby są, farba świeża, czyli naprawione
To się nazywa fuszerka!!
monijalk
07:10, 2025-06-27
Babacar Diallo z nowym kontraktem!
Rasiści z trybuny C mają ciężki orzech do zgryzienia.
Stara wara
07:06, 2025-06-27