Ponad dwie godziny dobrej zabawy i śmiechu do łez zafundował legniczanom kabaret Paranienormalni. Nie zabrakło ulubienicy publiczności Mariolki Krejzolki. Grupa wystąpiła w czwartek w hotelu Qubus.

Paranienormalni to kabaret niezwykły chociażby dlatego, że postanowili pośmiać się z nas, czyli zwykłych ludzi. W dowcipny sposób potrafią pokazać ludzkie przywary i sprawić, że człowiek śmieje się sam z siebie. Satyrycy nie oszczędzają także środowiska artystów, które sami reprezentują pokazując tym samym, że można śmiać się ze wszystkiego i wszystkich, niekoniecznie z polityki. Podczas występu zaprezentowali swój nowy program, który jak mówią „testują” na publiczności. Test okazał się pozytywny, publiczność dosłownie płakała ze śmiechu.
Ulubienicą Polaków jest słynna Mariolka i oczywiście nie zabrakło jej na występie. Wpadła do Legnicy i nie omieszkała powiadomić o tym telefonicznie swej „psiapsiółki” Gabryśki, z którą właśnie się wybiera na wycieczkę zagraniczną wygraną w castingu na reklamę pustaków. Powiedzonka Mariolki „kwa”, "hejka", "krejzolka", „teges śmeges baja bongo”, „ja pikole" czy "bez kitu, nie?" są dobrze znane i bardzo często używane przez nas samych. "

[FOTORELACJA]1860[/FOTORELACJA]

Paranienormalni pochodzą z Jeleniej Góry, chociaż jak sami mówią w dwóch-trzecich mieszkają w Warszawie. Powstali pod koniec roku 2004, a kilka miesięcy później wystartowali na Pace 2005 ze swoim pierwszym programem. Od razu zaszli daleko, bo do wieczoru ostatniej szansy. Od tego czasu doskonale bawią publikę. W najbliższych dniach empikach będzie można kupić płytę z ich pierwszym programem estradowym.
Kabaret wystąpił w składzie: Igor Kwiatkowski (były kucharz), Robert Motyka (były weterynarz), Michał Paszczyk (aktor) i Rafał Kadłucki.