Koszykarki Ekonoma uległy 56:78 Wichosiowi Jelenia Góra w meczu kończącym drugoligowy sezon. Nie pomogła skuteczność Małgorzaty Światłoń i Darii Krupińskiej.

Zespół trenera Marka Marcinkiewicza liczył na piąte w sezonie ligowe zwycięstwo i miał ku temu podstawy. W pierwszej rundzie w Jelenie Górze Ekonom co prawda z Wichosiem przegrał, ale dopiero po dogrywce. W rewanżu legniczanie nie zagrały jednak już tak dobrze.

Rywali były lepsze w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła i zasłużenie przy Wierzyńskiego wygrały różnicą 22 punktów. - Zagraliśmy słaby mecz, a rywal to wykorzystał. Mimo to mam pretensje do arbitrów, którzy w kilku sytuacjach przeszli samych siebie. Choć mówienie, że wypaczyli wynik spotkania, byłoby dużym nadużyciem - mówi trener Marek Marcinkiewicz.

Szkoleniowiec Ekonoma jest zadowolony z debiutanckiego sezonu na drugoligowych parkietach.

- Cztery zwycięstwa i 7. miejsce w końcowej tabeli to niezły bilans. Uważam, że odnieśliśmy sukces organizacyjny i sportowy - twierdzi Marcinkiewicz. - Już myślimy o następnym sezonie. Drużyna z pewnością zostanie wzmocniona. Jestem przekonany, że powalczymy o wyższe lokaty - dodaje.[FOTORELACJA]7754[/FOTORELACJA]

Ekonom Legnica - Wichoś Jelenia Góra 56:78 (14:24, 11:16, 12:21, 19:17)
Ekonom: Światłoń 16, Krupińska 16, Palma 10, Sawaryn 10, Adamska 4, Szelepajło, Florian, Zaskórska, Zynda, Mamcarz.